Elizabetka po śląsku cz.4
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Eluś widzę,że pikowania będziesz miała co nie miara...,pociesz się ,że u mnie podobnie jak nie gorzej,czyli jeszcze więcej...
Kobee powsadzałam po 3 do każdej doniczki,zastanawiam się ,czy już nie uruchomić szklarenki,tylko obawiam się ,że mogą jeszcze zawitać przymrozki i wszystkie doniczki ,doniczeczki ,skrzynki,musiałabym z powrotem do domu pakować...
A jeszcze chciałam posiać wilce i cynie.Obecnie cały czas w ogrodzie wycinam ,ścinam ,róże poprzemarzały jak nigdy,Westerland ścięty prawie do samej ziemi...o niewesoło z tymi różami...
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elżuś jak tam prace ogrodowe ?
Pewno zapracowana jesteś od rana do wieczora.
Czekam na fotki.
Pewno zapracowana jesteś od rana do wieczora.
Czekam na fotki.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Witaj ELIZABETKO!
Widzę, że jesteś bardzo zapracowana. Czekałyśmy na wiosnę a teraz praca, praca.

Widzę, że jesteś bardzo zapracowana. Czekałyśmy na wiosnę a teraz praca, praca.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Dziękuję, że jesteście.
Zaczytałam się o różyczce Therese Bougnet....dzięki Oliwce
ją dostałam....wczoraj przyszedł listonosz z dużą paczką.
Ale jestem szczęśliwa
.....a teraz myślę gdzie ją wsadzić....2 metry do góry a na szerokość 1m. Jutro muszę jej znaleźć fajne miejsce.
Dziś po pracy popikowałam pół niecierpków, posadziłam cebulę dymkę do ziemi na przemian z popikowaną sałatą, rozgarnęłam kopce różom. Na szczęście wszystkie różyczki jak na razie żyją ale martwię się o tulipany....szczególnie Apricot Beauty....coś nie wychodzą.
Zostały mi jeszcze drugie pół niecierpków i gazanie.....
A czy mogę już przepikować selery do gruntu
nieśmiało pytam....chyba w pysk nie dostana za ta niewiedza
Jadźko...o widzisz o rzodkiewkach zapomniałam....jutro posieja dzięki
Takie misz masze są ponoć najlepsze :P Coś mi sie zdo, że tomaty już wyłażą...ale jakieś takie liche lebiody
Jutro porobia fotki to oboczycie.
Ewelinko ....mogłabym tak sadzić i pikować ...ale gorzej z miejscem
żadna męczarnia toć to sama przyjemność.
Haniu....tak będę pikować ale już na stałe miejsce te pomidory...zresztą jutro wstawia fotka i mi podpowiecie.
Byłam u Grażki i czytałam jej spostrzeżenia i mam zamiar zrobić tak samo...kijeby jeszcze chciały wyrosnąć.
Fajnie mieć warzywniaczek .....tylko się zbytnio nie przepracuj.
Grażkorosa fajnie, że piszecie....może w końcu sie naucza....tłuk nieziemski ze mnie
Aniu siej do gruntu....one ładnie wschodzą i nawet szybko. Aniu jak tylko będę miała zamiar siać to zaraz Ci napiszę.
Z pikowaniem kwiatków to już 3/4 mam zrobione.
Nelusia.....w każdej chwili może w nocy przymrozić i tego się boję najbardziej. Fajnie się sieje i pikuje ale jakby nasza praca poszła na marne to byłabym zła. Resztę jednorocznych będę siała bezpośrednio do gruntu...chrzanię to.....po prostu z braku miejsca. Dotkliwie odczuwam brak choć takiego swojskiego foliaczka jak ma Madzia mag ....
Grażko kochana jestem zapracowana ale moją obecną pracę bardzo lubię i jadę z przyjemnością...na razie.
Może uda mi się coś aktualnego w wolne dni wstawić.
Krysiu
...teraz to sobie możemy czadu dać...prawda.
trochę więcej czasu by się przydało.
Zaczytałam się o różyczce Therese Bougnet....dzięki Oliwce
Ale jestem szczęśliwa
Dziś po pracy popikowałam pół niecierpków, posadziłam cebulę dymkę do ziemi na przemian z popikowaną sałatą, rozgarnęłam kopce różom. Na szczęście wszystkie różyczki jak na razie żyją ale martwię się o tulipany....szczególnie Apricot Beauty....coś nie wychodzą.
Zostały mi jeszcze drugie pół niecierpków i gazanie.....
A czy mogę już przepikować selery do gruntu
Jadźko...o widzisz o rzodkiewkach zapomniałam....jutro posieja dzięki
Takie misz masze są ponoć najlepsze :P Coś mi sie zdo, że tomaty już wyłażą...ale jakieś takie liche lebiody
Jutro porobia fotki to oboczycie.
Ewelinko ....mogłabym tak sadzić i pikować ...ale gorzej z miejscem
Haniu....tak będę pikować ale już na stałe miejsce te pomidory...zresztą jutro wstawia fotka i mi podpowiecie.
Byłam u Grażki i czytałam jej spostrzeżenia i mam zamiar zrobić tak samo...kijeby jeszcze chciały wyrosnąć.
Fajnie mieć warzywniaczek .....tylko się zbytnio nie przepracuj.
Grażkorosa fajnie, że piszecie....może w końcu sie naucza....tłuk nieziemski ze mnie
Aniu siej do gruntu....one ładnie wschodzą i nawet szybko. Aniu jak tylko będę miała zamiar siać to zaraz Ci napiszę.
Z pikowaniem kwiatków to już 3/4 mam zrobione.
Nelusia.....w każdej chwili może w nocy przymrozić i tego się boję najbardziej. Fajnie się sieje i pikuje ale jakby nasza praca poszła na marne to byłabym zła. Resztę jednorocznych będę siała bezpośrednio do gruntu...chrzanię to.....po prostu z braku miejsca. Dotkliwie odczuwam brak choć takiego swojskiego foliaczka jak ma Madzia mag ....
Grażko kochana jestem zapracowana ale moją obecną pracę bardzo lubię i jadę z przyjemnością...na razie.
Może uda mi się coś aktualnego w wolne dni wstawić.
Krysiu
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
ELUŚ kwiatki wysiałam do doniczek i przykryłam folia gdyż boję się ,żeby mi jakaś gadzina nie powyżyrała siewek . Niestety przydałby się foliak ,a tak mam poustawianych na ogródku pełno doniczek . W domu wreszcie wystartowały mi prymulki . Dosyć długo wschodza . Po niedzieli będę już pikowac tomaty
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elżuś to się bardzo cieszę, ze praca daje Ci radość.
I tak trzymaj.
Czy to barwinek na ostatniej fotce ma tyle kwiatków ?
I tak trzymaj.
Czy to barwinek na ostatniej fotce ma tyle kwiatków ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Elżuś sucho, ale jakże zielono.
Wcale nie widać, żeby miały sucho.
Wcale nie widać, żeby miały sucho.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Grażko dziś trochę popadało i się ładnie odświeżyło....kurz zmyty ale nadal sucho.
Hiacynty ładnie rosną i mam nadzieję ładnie zakwitną.

Ale moje oczko tulipanowe coś lichutko.....część tulipanów szczególnie Apricot Beauty w ogóle nie wykiełkowała....widać puste pole. Co prawda gazanie rosną i będzie co posadzić ale mam dużą stratę bo to moje ulubione tulipany.

Hiacynty ładnie rosną i mam nadzieję ładnie zakwitną.

Ale moje oczko tulipanowe coś lichutko.....część tulipanów szczególnie Apricot Beauty w ogóle nie wykiełkowała....widać puste pole. Co prawda gazanie rosną i będzie co posadzić ale mam dużą stratę bo to moje ulubione tulipany.

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Prawie czuję zapach tych hiacyntów
Tulipanów sporo,
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
ELUŚ ,ale u Ciebie fajnie wszystko odbijo . Takie wielgachne liście tulipanowjak to wszystko zakwitnie to ja nie moge ,ale bydzie kwieciście
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Basiu hiacynty ładnie wyrosły dookoła oczka tulipanowego ale same tulipany kiepsko.
W zeszłym roku siałam czarnuszkę damasceńską i smagliczkę fioletową a w tym roku posadzę gazanie.
Jadźko na jesieni będę musiała dokupić tulipanów i chyba zdecyduję się na botaniczne.
Na jesieni kole róż posadziłach czosnek i widza, że fajnie wykiełkował.

Pokazały się też pierwsze fiołki.

I moje pomidory...po raz pierwszy siote.


W zeszłym roku siałam czarnuszkę damasceńską i smagliczkę fioletową a w tym roku posadzę gazanie.
Jadźko na jesieni będę musiała dokupić tulipanów i chyba zdecyduję się na botaniczne.
Na jesieni kole róż posadziłach czosnek i widza, że fajnie wykiełkował.

Pokazały się też pierwsze fiołki.

I moje pomidory...po raz pierwszy siote.

- basjak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5033
- Od: 20 wrz 2009, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Elizabetka po śląsku cz.4
Pozdrawiam mile - Basia
Balinki
Balinki
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk










