Ogródek Pszczółki cz.3
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Pszczółeczko, pierwszy raz widzę tulipanki botaniczne. Wydaje mi się, że są ładniejsze od tradycyjnych.To jakieś nowe odmiany?
Pada dzisiaj prawie cały dzień, ale to taki miły, ciepły kapuśniaczek łaskawy dla roślinek. Trochę jednak brakuje mi już słońca.
Pada dzisiaj prawie cały dzień, ale to taki miły, ciepły kapuśniaczek łaskawy dla roślinek. Trochę jednak brakuje mi już słońca.
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Feluś, jest sporo odmian tulipanków botanicznych, ja chciałam kupic jakies specjalne i kupiłam akurat te co już miałam
Maja ogromną zalete ze nie trzeba ich wykopywać po przekwitnieniu i jest ich coraz więcej z roku na rok.
Twój dzisiejszy deszczek dojdzie do nas jutro rano i mam nadzieję ze będzie równie cieplutki jak u Ciebie.
Buziaczki na ten ciepły wieczór

Maja ogromną zalete ze nie trzeba ich wykopywać po przekwitnieniu i jest ich coraz więcej z roku na rok.

Twój dzisiejszy deszczek dojdzie do nas jutro rano i mam nadzieję ze będzie równie cieplutki jak u Ciebie.
Buziaczki na ten ciepły wieczór

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witaj Wiesiu, u nas jeszcze królują krokusiki, a u Ciebie już tulipanki botaniczne i pieriski, a migdałki już przekwitły!
Mój pieris variegata ładnie przezimował, tylko zalążki kwiatów nieco ucierpiały, więc kwitnienie będzie mniej obfite niż zazwyczaj.
Podobnie skimia -najbardziej ucierpiały kwiaty
Dzisiaj otworzyły pąki pierwsze ciemierniki i narcyzy :P
W ogóle wiosna w pełni, choć jeszcze nie tak bujna i kolorowa jak u Ciebie
Pozdrawiam cieplutko
Mój pieris variegata ładnie przezimował, tylko zalążki kwiatów nieco ucierpiały, więc kwitnienie będzie mniej obfite niż zazwyczaj.
Podobnie skimia -najbardziej ucierpiały kwiaty

Dzisiaj otworzyły pąki pierwsze ciemierniki i narcyzy :P
W ogóle wiosna w pełni, choć jeszcze nie tak bujna i kolorowa jak u Ciebie

Pozdrawiam cieplutko

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1178
- Od: 24 lis 2009, o 14:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witaj skowroneczku
Nie dziwię się że tak wcześnie wstajesz.Codziennie u Ciebie do życia budzą się kolejne roślinki.
Nie można przegapić piękna w Twoim ogródeczku.
Wiesiu dziękuję za czytelną ściągawkę o cięciu róż.
życzę miłego dnia Elżbieta
Nie dziwię się że tak wcześnie wstajesz.Codziennie u Ciebie do życia budzą się kolejne roślinki.
Nie można przegapić piękna w Twoim ogródeczku.
Wiesiu dziękuję za czytelną ściągawkę o cięciu róż.
życzę miłego dnia Elżbieta
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witam cieplutko miłych gości
Daluś, wiosna idzie u Ciebie dzień po dniu, jeśli masz już narcyzki i ciemierniki to naprawdę niewiele Ci brakuje
by mnie podgonić
wystarczy kilka dni po 20 stopni i już
u nas ma się ochłodzić pod koniec tygodnia
więc znowu wszystko zastopuje na chwilkę. A może to i lepiej bo coś za szybko w tym roku wszystko przekwita
i nie ma czasu nacieszyć oczy.
Buziaczki
Elżbietko, jak mi miło że do mnie wpadłaś. Znalazłaś trochę czasu i sił po Twoich poważnych pracach w ogrodzie
Ja powoli zaczynam widzieć koniec najgorszych prac z czyszczeniem, cięciem i naworzeniem nie licząc żywopłotu
do wycięcia. Ale to już inna para kaloszy.
Zaserwuję Wam jeszcze trochę wiosenki zanim sobie pójdzie. Klonik palmowy którego uwielbiam rozchyla swoje delikatne listki
i są bardzo dekoracyjne. Liść jest zielony z czerwoną obwódką. Wspaniale to wyglada.

Pieris ładnie się komponuje z hiacyntami w doniczce które coś za szybko przekwitają. Były w domu, ale wyniosłam je na dwór,
może troszkę dłużej bedą kwitły?

Hiacynty w gruncie mają się lepiej całe szczęście :P


Tulipanki botaniczne prawie wszystkie już wybiły

Wiosenny bukiet

A teraz pędzę do Waszych ogródków by poogladać u Was wiosenkę.
Daluś, wiosna idzie u Ciebie dzień po dniu, jeśli masz już narcyzki i ciemierniki to naprawdę niewiele Ci brakuje
by mnie podgonić


więc znowu wszystko zastopuje na chwilkę. A może to i lepiej bo coś za szybko w tym roku wszystko przekwita
i nie ma czasu nacieszyć oczy.
Buziaczki

Elżbietko, jak mi miło że do mnie wpadłaś. Znalazłaś trochę czasu i sił po Twoich poważnych pracach w ogrodzie

Ja powoli zaczynam widzieć koniec najgorszych prac z czyszczeniem, cięciem i naworzeniem nie licząc żywopłotu
do wycięcia. Ale to już inna para kaloszy.
Zaserwuję Wam jeszcze trochę wiosenki zanim sobie pójdzie. Klonik palmowy którego uwielbiam rozchyla swoje delikatne listki
i są bardzo dekoracyjne. Liść jest zielony z czerwoną obwódką. Wspaniale to wyglada.

Pieris ładnie się komponuje z hiacyntami w doniczce które coś za szybko przekwitają. Były w domu, ale wyniosłam je na dwór,
może troszkę dłużej bedą kwitły?

Hiacynty w gruncie mają się lepiej całe szczęście :P


Tulipanki botaniczne prawie wszystkie już wybiły

Wiosenny bukiet

A teraz pędzę do Waszych ogródków by poogladać u Was wiosenkę.
Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Pięknie
U nas też tak będzie ... za jakieś 2 tygodnie




U nas też tak będzie ... za jakieś 2 tygodnie


- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Moniu, i wtedy ja będę się ociągać w Waszych ogródkach by jeszcze raz obejrzeć jeszcze te kwitnące
Powiedzcie mi kochane, czy u Was też heucherelle i tiarelle tak kiepsko wygladają po zimie?
U mnie heuchery już pieknie poszły i nawet po zimie nie były aż tak bardzo oklapnięte jak heucherelle
i tiarella. Te ostatnie jakoś marnie wygladaja jak dotąd i martwię się kiedy wreszcie się zregenerują
i upieknieją

Powiedzcie mi kochane, czy u Was też heucherelle i tiarelle tak kiepsko wygladają po zimie?
U mnie heuchery już pieknie poszły i nawet po zimie nie były aż tak bardzo oklapnięte jak heucherelle
i tiarella. Te ostatnie jakoś marnie wygladaja jak dotąd i martwię się kiedy wreszcie się zregenerują
i upieknieją

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4182
- Od: 22 sty 2008, o 16:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kaszuby
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
U mnie tiarelle całkiem fajnie przezimowały. Dzisiaj pół dnia usiłowałam coś posadzić
Wiecie jak to jest, nakupować jak osioł to łatwo tylko gdzie to posadzić, posiać? Nie wszystko jeszcze widać a tam gdzie jest miejsce trzeba walczyć z darnią
Co rok to samo 



-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witaj Pszczółko ! Nauwijałaś się, skoro główne prace na ukończeniu...
Klonik taki delikatny...! Czekam z niecierpliwością na hiacynty u siebie.
Klonik taki delikatny...! Czekam z niecierpliwością na hiacynty u siebie.
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Aż zapachniało HIACYNTAMI 

- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Witam bardzo serdecznie
Izuś, liczę jeszcze że moja tiarella się podniesie i mnie nie zawiedzie w maju z kwitnieniem, bo jeszcze nie widziałam jej kwiatów.
Poszalałaś z zakupami tak jak ja co roku. Ale w tym roku miałam już tyle czekajacych w donicach na miejsce na rabatach, że przecież nie
mogłam dokupić więcej
a z zakupami wstrzymuję się do wiosennych salonów i wystaw ale wtedy trzeba będzie zacząć wyrzucać
to co już rośnie
Tamaryszku, jak Twoje czyszczenie strumyczka? Czy juz coś sadziłaś nowego na białej rabacie?
Ewelinko, cudny ten hiacyntowy zapach jak się roznosi po ogrodzie. Zawsze o tej porze żałuję że nie mam ich więcej
A póki co cieszę się bratkami sadzonymi na jesieni

i zachwycam nowymi listkami na migdałowcu

U sąsiada kwitnie jakieś drzewko owocowe, może jabłoń albo grusza?

Dzisiaj pogoda taka sobie, ale ponieważ nie pada to biegnę chociaż na trochę do ogródka.
Miłego dnia
Izuś, liczę jeszcze że moja tiarella się podniesie i mnie nie zawiedzie w maju z kwitnieniem, bo jeszcze nie widziałam jej kwiatów.
Poszalałaś z zakupami tak jak ja co roku. Ale w tym roku miałam już tyle czekajacych w donicach na miejsce na rabatach, że przecież nie
mogłam dokupić więcej

to co już rośnie

Tamaryszku, jak Twoje czyszczenie strumyczka? Czy juz coś sadziłaś nowego na białej rabacie?
Ewelinko, cudny ten hiacyntowy zapach jak się roznosi po ogrodzie. Zawsze o tej porze żałuję że nie mam ich więcej

A póki co cieszę się bratkami sadzonymi na jesieni

i zachwycam nowymi listkami na migdałowcu

U sąsiada kwitnie jakieś drzewko owocowe, może jabłoń albo grusza?

Dzisiaj pogoda taka sobie, ale ponieważ nie pada to biegnę chociaż na trochę do ogródka.
Miłego dnia

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Tak pięknie, radośnie,kwiatowo, kolorowo u Ciebie. U mnie też pogoda w kratkę, ale teraz słoneczko to tez zmykam do ogródka.
- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Feluś, jeśli masz trochę słoneczka to korzystaj, bo moje ogródkowe prace długo nie trwały. Przede wszystkim jest zimno
i pokropuje deszczyk od czasu do czasu, więc niewiele zrobiłam i siup do domku.
Dzisiaj spróbowałam być ekologicznym ogrodnikiem i podlać trochę gnojówki ze skrzypu dla wzmocnienia roślinek.
Ponieważ u nas skrzypu to trzeba by szukać z pomocą satelity, więc kupiłam gotowy preparat w ogrodniczym.
Kosztuje cholernie drogo, bo 1l aż 8 euro, ale jak się chce być ekologistą to nie trzeba liczyć kosztów
Doczytałam że ten litr preparatu trzeba wymieszać z 5 litrami wody deszczówki. No dobra, nie mam deszczówki, więc woda
z kranu, też woda, choć mniej ekologiczna.
Wymieszałam i co, zaśmierdziało mi cały dom, taki zapach zatkanej toalety.
Po co ja to robiłam w domu? Teraz tylko wietrzenie na całego
Poszłam podlewać. Ale co tu wybrać jak jest tylko 6 litrów
w konewce? I ile lać? Dwie krople to na nic się nie zdadzą. Wybrałam dwa clematisy i róże. Podlałam po dwie szklanki i pusto
się zrobiło w konewce. Trzeba by mieć tak z beczkę 100 litrowa tego preparatu by były jakieś efekty.
I do tego ponoć leje się to raz na miesiąc od lutego do lipca, poza okresem kwitnienia.
Oj ja chyba nie będę ekologiczną ogrodniczką, trudno. Zobaczymy co da ten eksperyment na roślinkach?
Mam nadzieję że mi ekologicznie nie zdechną po tym skrzypie bo sobie w łeb palnę.
i pokropuje deszczyk od czasu do czasu, więc niewiele zrobiłam i siup do domku.

Dzisiaj spróbowałam być ekologicznym ogrodnikiem i podlać trochę gnojówki ze skrzypu dla wzmocnienia roślinek.
Ponieważ u nas skrzypu to trzeba by szukać z pomocą satelity, więc kupiłam gotowy preparat w ogrodniczym.
Kosztuje cholernie drogo, bo 1l aż 8 euro, ale jak się chce być ekologistą to nie trzeba liczyć kosztów

Doczytałam że ten litr preparatu trzeba wymieszać z 5 litrami wody deszczówki. No dobra, nie mam deszczówki, więc woda
z kranu, też woda, choć mniej ekologiczna.

Wymieszałam i co, zaśmierdziało mi cały dom, taki zapach zatkanej toalety.

Po co ja to robiłam w domu? Teraz tylko wietrzenie na całego

w konewce? I ile lać? Dwie krople to na nic się nie zdadzą. Wybrałam dwa clematisy i róże. Podlałam po dwie szklanki i pusto
się zrobiło w konewce. Trzeba by mieć tak z beczkę 100 litrowa tego preparatu by były jakieś efekty.
I do tego ponoć leje się to raz na miesiąc od lutego do lipca, poza okresem kwitnienia.
Oj ja chyba nie będę ekologiczną ogrodniczką, trudno. Zobaczymy co da ten eksperyment na roślinkach?
Mam nadzieję że mi ekologicznie nie zdechną po tym skrzypie bo sobie w łeb palnę.

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
- fela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1565
- Od: 23 lut 2009, o 17:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Fr
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Oj Pszczółeczko, Ty jesteś zbyt ambitna kochana
. No i teraz, konsekwentnie, raz na miesiąc podobna operacja przed Tobą
. Czy masz jeszcze męża
? Jeśli wróci, to następnym razem rób tą mieszankę na zewnątrz, nie wiem jednak czy sąsiedzi też nie zaprotestują
.




- abeille
- 1000p
- Posty: 5035
- Od: 4 mar 2009, o 12:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: spod Paryża
Re: Ogródek Pszczółki cz.3
Feluś, nie ma mowy,
już mnie nie namówią na takie preparaty. I na pewno nie co miesiąc
Jak nie, to i mąż ucieknie i sąsiedzi się wyprowadzą trochę dalej
Chemia też jest skuteczna i mniej pachnie
A dzisiaj w ogródku zauważyłam już pierwsze łebki wychodzących cebulic syberyjskich scilla sibirica

podobają mi się pierwsze kwiatki Gęsiówki kaukaskiej Arabis variegata

Uwielbiam wprost żółtozielone kwiatki wilczomleczu mirtowatego Euphorbia myrsinites



Jak nie, to i mąż ucieknie i sąsiedzi się wyprowadzą trochę dalej


A dzisiaj w ogródku zauważyłam już pierwsze łebki wychodzących cebulic syberyjskich scilla sibirica

podobają mi się pierwsze kwiatki Gęsiówki kaukaskiej Arabis variegata

Uwielbiam wprost żółtozielone kwiatki wilczomleczu mirtowatego Euphorbia myrsinites

Cieplutko pozdrawiam Wiesia
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"
Wątki Pszczółki
Wątek Wisienki i nasze klimaty "Francja znana i nieznana"