Cebulla walczy z ugorem
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Cebullo u mnie lawenda rośnie w gliniastej ,ciężkiej ziemi i ma się bardzo dobrze.Chociaż jest młoda to bardzo ładnie przezimowała pod śniegiem.Pozdrawiam.
Re: Cebulla walczy z ugorem
Taka pocieszająca wiadomość z samego rana
Chyba spróbuję z tą lawendą na warzywniku...Ryzyk fizyk! Jak myślicie dziewczyny, jeśli kupię dzisiaj sadzonki w OBI, to mogę je juz teraz wsadzić w ziemię? U nas ma być dzisiaj 18C
Czy lepiej poczekać i przechować je gdzieś w domku?


- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Cebulla walczy z ugorem
Ja wysadzała bym od razu do ogrodu, najwyżej wieczorami kilka razy przykryjesz.
Już wszystkie byliny wysadziłam do ogrodu.

Już wszystkie byliny wysadziłam do ogrodu.



Re: Cebulla walczy z ugorem
No to tak zrobię... Agrowłóknina na podorędziu zostanie:) Już zaczęłam spacery z siewkami: rano do inspektu, wieczorkiem powrót do domku. Na razie mało tego jeszcze mam, ale i tak jest zabawa.
Na dzisiaj plan ambitny: wysiać sałatę na rozsadę, pojechać do OBI po lawendę (na szczęście 5 min od domu), przygotować miejsce dla lawendy - dosypie jej jednak troche piachu, dokończyć wertykulację trawnika. Powinnam jeszcze umyć trzy okna tarasowe, ugotować obiad dla dzieci i coś popracować, żeby kasa na ten cały ogród była...
Co ile tą lawendę sadzić, żeby ładny szpalrek wyszedł? Co 50cm czy co 30 cm?
Na dzisiaj plan ambitny: wysiać sałatę na rozsadę, pojechać do OBI po lawendę (na szczęście 5 min od domu), przygotować miejsce dla lawendy - dosypie jej jednak troche piachu, dokończyć wertykulację trawnika. Powinnam jeszcze umyć trzy okna tarasowe, ugotować obiad dla dzieci i coś popracować, żeby kasa na ten cały ogród była...
Co ile tą lawendę sadzić, żeby ładny szpalrek wyszedł? Co 50cm czy co 30 cm?
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro. Wysadź lawendę od razu do ogrodu. Przecież w OBI również stoi w paletkach na dworze.
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Re: Cebulla walczy z ugorem
Buuu
Byłam w OBI i nie ma już lawendy... Kupiłam rododendron Cunnigsheim's White i pierisa Variegata- to na moje przyszłe wrzosowisko. Podobno rododendrony nie pasują do wrzosowisk, ale bardzo mi się ten podoba. No i może rosnąć w słońcu, a u mnie cienia jak na lekarstwo. Ma mnóstwo pąków, bedzie pięknie kwitł- mam nadzieję.
Trawnik prawie zwertykulowany do końca, wysiałam też całą skrzynkę cynii daliowych. Część z własnych nasion. Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie, bo nasiona zbierałam zeszłej jesieni pierwszy raz w życiu

Trawnik prawie zwertykulowany do końca, wysiałam też całą skrzynkę cynii daliowych. Część z własnych nasion. Ciekawa jestem, co z tego wyjdzie, bo nasiona zbierałam zeszłej jesieni pierwszy raz w życiu

Re: Cebulla walczy z ugorem
Dzisiaj udało mi się kupic tą lawendę. Trzy sześciopaki. Zrobię eksperyment. Część posadzę w dobrej ziemi warzywnikowej, część w piaszczystej przy południowej ścianie domu. Szkoda, że dzisiaj lało, bo wsadziłabym już w ziemię.
Przepikowałam gazanie... Doniczusie mam teraz wszędzie
A tu jeszcze w kolejce czekają lobelie, lewkonie, tunbergie, minie, hibiskusy, cynie, pomidory... Małż jest przerażony
Wczoraj udało mi się zrobić porządek na całej rabacie południowej. Ma jakieś 25 m na 3m, więc jest co plewić. Szkielet nasadzeń już tam jest, ale wszystko maciupkie, więc mam dużo miejsca na jednoroczne. Zrobiłam zdjęcia, ale bez liści tych maleństw w ogóle nie widać.
Przepikowałam gazanie... Doniczusie mam teraz wszędzie


Wczoraj udało mi się zrobić porządek na całej rabacie południowej. Ma jakieś 25 m na 3m, więc jest co plewić. Szkielet nasadzeń już tam jest, ale wszystko maciupkie, więc mam dużo miejsca na jednoroczne. Zrobiłam zdjęcia, ale bez liści tych maleństw w ogóle nie widać.
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dzisiaj kolej na pokazanie światu kolejnej zagwozdki w moim ogrodzie... Skarpa wdłuż zachodniej elewacji:

Różnica poziomów około 1m, od 12.00 pełne nasłonecznienie, tuż przy tarasie drewnianym... Niestety położona pod spadzistym dachem bez płotków śniegowych. Tej zimy spadające z niego zlodowaciałe góry śniegu uświadomiły mi, że moje plany nasadzeniowe nie mają sensu... Raczej nie ma szans przetrwać tu nic, co nie znika na zimę w ziemii
Czyli skalniaczek z jakimś dzielnym jałowcem lub rabata bylinowa...Niestety oglądając rośliny skalne jakoś nic mi w sercu nie kołacze, a o bylinach mam na razie marne pojęcie... W tym roku obsieję chyba jakimiś jednorocznymi i bedę szukać inspiracji w waszych ogrodach.
Chciałam dzisiaj wysadzić moją lawendę, a tu co wychyliłam nosa z domu, to zaczynało lać

Różnica poziomów około 1m, od 12.00 pełne nasłonecznienie, tuż przy tarasie drewnianym... Niestety położona pod spadzistym dachem bez płotków śniegowych. Tej zimy spadające z niego zlodowaciałe góry śniegu uświadomiły mi, że moje plany nasadzeniowe nie mają sensu... Raczej nie ma szans przetrwać tu nic, co nie znika na zimę w ziemii

Chciałam dzisiaj wysadzić moją lawendę, a tu co wychyliłam nosa z domu, to zaczynało lać

- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dagmaro,może skusisz się na rabatę bylinową w miejscu twojej zagwostki.Np.peonie,nachyłki,floksy(te do tego pięknie pachną).Żaden spadający śnieg im nie zagrozi .
Re: Cebulla walczy z ugorem
Paulinko, pomysł świetny! Taki peoniowy szpaler wzdłuż ścieżki na samej górze- pięknie by to wyglądało w czasie kwitnienia... Jakiś pionowy akcencik między nie by się zdał. Co do nich pasuje i kwitnie później? Piętro niżej można by rzeczywiście floksy floksy z czymś... Rudbekie?
Mam na razie jedną peonię od teściowej wsadzoną jesienią. Wychyliła właśnie noski, co mnie bardzo ucieszylo, bo bałam się, że mi ja synuś utopił nadgorliwym podlewaniem. Nie za dużo wiem na ich temat, muszę poszperać po necie...
Floksy bardzo lubię, ale jak do tej pory zaliczam z nimi same porażki. Miałam 3 kępy i jakieś choróbsko mi je ciągle żarło, wyglądały brzydko i je wykopałam jesienią na amen.
Mam na razie jedną peonię od teściowej wsadzoną jesienią. Wychyliła właśnie noski, co mnie bardzo ucieszylo, bo bałam się, że mi ja synuś utopił nadgorliwym podlewaniem. Nie za dużo wiem na ich temat, muszę poszperać po necie...
Floksy bardzo lubię, ale jak do tej pory zaliczam z nimi same porażki. Miałam 3 kępy i jakieś choróbsko mi je ciągle żarło, wyglądały brzydko i je wykopałam jesienią na amen.
Re: Cebulla walczy z ugorem
Dodam jeszcze tylko, że ta skarpa ma 8m długości i jakieś 2m szerokości, więc trochę tych bylinek by się zmieściło...
- roslynn
- 1000p
- Posty: 1091
- Od: 15 lut 2008, o 12:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Cebulla walczy z ugorem
Zaczyna się ciekawie Dagmaro, sporo pracy ale ile radości daje takie planowanie ogródka od początku 

Re: Cebulla walczy z ugorem
Paulinka zainfekowała mnie peoniową chorobą... Coś czuję, że nieuleczalną. Dwie nocki na razie spędziłam na czytaniu wątków peoniowych. Miejsce mam dla peonii wymarzone: słoneczko, gliniasto-piaszczysta ziemia. Teraz zacznie się męka wyboru odmian
Jak tu się na któreś zdecydować, skoro wszystkie takie piękne? Chciałabym, żeby kwitły w różnych terminach, jeszcze dużo szukania przede mną...
U mnie w ogrodzie wszystko powoli szykuje się do eksplozji wiosennej. Wczoraj wyjechaliśmy do teściów na święta. Jak wrócę, pewnie ogródka nie poznam...
A zaraz idę uczyć synusia jazdy na czterokołowym rowerku!

U mnie w ogrodzie wszystko powoli szykuje się do eksplozji wiosennej. Wczoraj wyjechaliśmy do teściów na święta. Jak wrócę, pewnie ogródka nie poznam...
A zaraz idę uczyć synusia jazdy na czterokołowym rowerku!
-
- 1000p
- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Cebulla walczy z ugorem
Superowsko Cebullko bardzo mi się podobywuje u Ciebie
Będę zaglądać i podglądać 


pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki
- paulinka09
- 500p
- Posty: 586
- Od: 18 sie 2008, o 13:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Cebulla walczy z ugorem
Witaj świątecznie.Bardzo się cieszę że dopadła cię peoniowa choroba
bo to urocze kwiaty.U mnie to zaledwie kilka krzaków.Zajżyj do wątku andowan to ci oko zbieleje
na widok tyku peonii.
Ze mnie to raczej zbieracz niż ogrodnik.Jak coś mi się podoba to kupuję i wsadzam tam gdzie jest miejsce
i w tem sposób powoli zmienia się mój ogródek z roku na rok.


Ze mnie to raczej zbieracz niż ogrodnik.Jak coś mi się podoba to kupuję i wsadzam tam gdzie jest miejsce
