Ankowo
- Agatra
- 500p
- Posty: 678
- Od: 23 lis 2009, o 17:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/Płock
Re: Ankowo
Pytaj Aniu o te kurki, pytaj, to ja też skorzystam z wiedzy. Ja też chcę dzikie kury i jajka.
Pozdrawiam Anię i Kasie - moja imienniczkę.
Kasia
Pozdrawiam Anię i Kasie - moja imienniczkę.
Kasia
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Hej Kasie
widzę że będzie możliwość pogadania o swojskich klimatach
Żeby jeszcze można było przekazać jakiś zastrzyk energii, bo ja dzisiaj się nie mogę ruszać... A jeszcze tyle do roboty
Dzisiaj zaczęły się pojawiać kolejne kolorki w ogrodzie -fioletowe krokusy i niebieskie kosaćce. Znowu praca z widłami wciągnęła mnie na tyle że na zdjęcia zrobiło się za późno. Może jutro się sprężę.
Na razie kilka obrazków z lata:
Kosaciec żółty:
Złocień różowy:
Czosnek ozdobny (prawdopodobnie Alium aflantunese)
Dalie (w tym roku będzie więcej
)





Dzisiaj zaczęły się pojawiać kolejne kolorki w ogrodzie -fioletowe krokusy i niebieskie kosaćce. Znowu praca z widłami wciągnęła mnie na tyle że na zdjęcia zrobiło się za późno. Może jutro się sprężę.
Na razie kilka obrazków z lata:
Kosaciec żółty:

Złocień różowy:

Czosnek ozdobny (prawdopodobnie Alium aflantunese)

Dalie (w tym roku będzie więcej



-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6698
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ankowo
Witaj Aniu co za piękne klimaty sie zrobiły.I nadzieja na coś biegającego,bo u mojego syna to tylko psy i koty biegają
Kompostownik na medal,oj przyda sie przyda.Tylko czy on nie za mały?Kiedyś p.Czuksanow ( Rok w ogrodzie) pokazywał taki kompostownik w ogrodzie.Siał w nim same warzywa,ale wierz mi,było co ogladać!!

- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Grażynko dzięki za odwiedziny! Ja śledzę Twoje parapety, tylko nie zawsze ślad zostawiam
Ten mój inspekcik faktycznie jest malutki, może kiedyś powstanie lepszy, większy. A ten p. Czuksanowa widziałam -to dopiero kawał inspektu, i taki wysoki zagon z melonami i ziołami miał.
Co do biegających stworków, to dużo pracy czeka- trzeba przystosować szopkę na kurze potrzeby i wygrodzić kawałek działki na wybieg. Na pewno zamieszczę relację z życia kur w ogrodzie

Co do biegających stworków, to dużo pracy czeka- trzeba przystosować szopkę na kurze potrzeby i wygrodzić kawałek działki na wybieg. Na pewno zamieszczę relację z życia kur w ogrodzie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ankowo
Ale poczochrana ta biała dalia. Urocza
A kurki "normalne" czy liliputki - koleżanka pokazała mi lilipucie jajko, niewiele było mniejsze od zwykłego. I takie pyszne, prawdziwe, a nie o smaku ryby...

- katarzyna3221
- 500p
- Posty: 816
- Od: 25 lis 2009, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie--Pilzno
Re: Ankowo
obowiązkowo ogrodzićZielona_Ania pisze:
Co do biegających stworków, to dużo pracy czeka- trzeba przystosować szopkę na kurze potrzeby i wygrodzić kawałek działki na wybieg. Na pewno zamieszczę relację z życia kur w ogrodzie




Idź do tych co kwiaty posiadają -oni dobre serca maja...
1 -wątek..zapraszam do moich doniczkowych zielonych..KLIKNIJ I ZOBACZ
2-wątek ..Słonecznikowe i inne prace Kasi..KLIKNIJ I ZOBACZ
1 -wątek..zapraszam do moich doniczkowych zielonych..KLIKNIJ I ZOBACZ

2-wątek ..Słonecznikowe i inne prace Kasi..KLIKNIJ I ZOBACZ
- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ankowo
Witaj Aniu
pospacerowałam po twoim ogrodzie
i muszę stwierdzić że jest cudny
sama natura ,uwielbiam takie klimaty
pozdrawiam 

pospacerowałam po twoim ogrodzie





sama natura ,uwielbiam takie klimaty


"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

-
- 1000p
- Posty: 1679
- Od: 24 sie 2009, o 11:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Ankowo


pozdrawiam zielono zakęconych Marzena:)
Spełnione marzenie Marzenki
Spełnione marzenie Marzenki
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Dziękuję wszystkim za odwiedzenie mojego skrawka ziemi
Izo -na początku miałam wielką ochotę na zielononóżki kuropatwiane, ale obawiam się że pomysł upadł, bo kupienie ich graniczy z cudem. No i wymagały by wysokich ogrodzeń, bo podlatują jak orły
Więc pewnie będą zwykłe towarówki, ale lilipucik....marzy mi się, bo to bardzo dekoracyjne kurki
Kasiu -dawniej mieliśmy kury, więc widok tego co potrafią zrobić z zielenią utkwił mi dobrze w pamięci
. Przede mną duże zakupy -siatka, słupki, ale konieczne.
Majko -dzięki wielkie! Dopingujesz mnie do dalszej pracy nad wyglądem działki
Zapraszam częściej
Marzenko -sama nie wiem co mnie napadło. Siostra się śmieje że jeszcze krowy na działce brakuje
Dzisiaj, jak czas pozwoli, przedstawię wieczorem mój Przydomowy Zakład Przerobu Masy Organicznej

Izo -na początku miałam wielką ochotę na zielononóżki kuropatwiane, ale obawiam się że pomysł upadł, bo kupienie ich graniczy z cudem. No i wymagały by wysokich ogrodzeń, bo podlatują jak orły


Kasiu -dawniej mieliśmy kury, więc widok tego co potrafią zrobić z zielenią utkwił mi dobrze w pamięci

Majko -dzięki wielkie! Dopingujesz mnie do dalszej pracy nad wyglądem działki


Marzenko -sama nie wiem co mnie napadło. Siostra się śmieje że jeszcze krowy na działce brakuje

Dzisiaj, jak czas pozwoli, przedstawię wieczorem mój Przydomowy Zakład Przerobu Masy Organicznej

Re: Ankowo
Ojej, Aniu, ale fajnie! Będziesz miała kurki. Super! 

Re: Ankowo
Mój mąż ostatnio skusił się na zakup mięsa z półki słynnego sklepu "Biedronka"...aleb-azi pisze:I takie pyszne, prawdziwe, a nie o smaku ryby...
Były to piersi z indyka - jak zaczęliśmy jeść -to nie mogłam zidentyfikować co to jest??
Właśnie miałam wrażenie , jakbym jadła smażoną rybę

Nigdy więcej...
Aniu


i chyba cebule się zaduszają albo i gniją. Próbuję dosypywać piachu itp. -zobaczymy w tym roku.
- Asiula z wyspy
- 200p
- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo
Aniu moi rodzice mają takie śmieszne kury z długimi piórami wokół łapek i są w miarę małe. Znoszą śmieszne małe zielone jajka
Wiem że miela całe pudło pisklaków jakieś półtorej miesiąca temu. Wiesz jakby ci się chciało do rybnika jechać po kury to zagadam, czy nie chce odsprzedać, o ile to były z tej rasy
Wydaje mi się ze miałam gdzieś ich zdjęcia to może uda mi się je pokazać, tata mówił że "podobno" maja bezcholesterolowe jajka, ale to nie jest żadna sprawdzona wiadomość 
No i ja też podziwiam twoje czosnki. Uwielbiam czosnki ozdobne,



No i ja też podziwiam twoje czosnki. Uwielbiam czosnki ozdobne,
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo
Izo , Magdo i Asiu - bardzo dziękuje za odwiedziny i miłe słowa!
Co do czosnków, to mam kilka gatunków, ale tak mi się pomieszały że już nie wiem który gdzie rośnie. Te fioletowe głowy najbardziej lubię - są dosyć wysokie, pędy mają ok 60cm. Dodatkowo po przekwitnięciu bardzo ładnie się suszą i służą do ozdoby w domu
Tylko wadą jest że liście zasychają niedługo po kwitnieniu, muszą być podsadzone inną rośliną, bo zostaje puste miejsce.
Asiu -bardzo dziękuję za twoje zaangażowanie w sprawie kurek
, ale do Rybnika to niestety by była wyprawa dla mnie
Poszukam gdzieś blisko Krakowa - są chyba takie wiejskie targi w Krzeszowicach, znajomi mnie już zachęcili do poszukiwań tam. Ale te zielone jajka brzmią bardzo zachęcająco
A oto obiecany Przydomowy Zakład Przerobu Masy Organicznej
Po latach składowania odpadków organicznych w bezładnych stertach lub dołach, nadszedł czas na uporządkowanie spraw kompostowych. Po namyśle i podejrzeniu pomysłów z forum
, powstał w ubiegłym roku kompostownik z odzysku . Wykonał go przyszły szwagier
(za trzy obiady
)
Powstały dwie skrzynie (druga stoi tuż obok)- zrobione z palet, drzwiczki otwierają się na zawiasach
Tak wyglądają etapy produkcji - dolna warstwa -najstarsza, gotowa do wybrania.
Resztę trzeba będzie przerzucić.

Tu widać pracowników produkcji, mimo że miejscami materia jest jeszcze zamarznięta,
widać że nie próżnują, jak tylko temperatura pozwala biorą się do roboty.
I wreszcie urobek - czarny, pachnący ziemią - czy może być coś lepszego
dla mojego piaskowego ogródka ?

Jak w każdym zakładzie, tak i u mnie jest kontrola jakości.
Myszy nie mają wstępu do zacisznej pryzmy.

Do produkcji kompostu używam wszelkich resztek roślinnych z ogrodu (poza kłączami chwastów i pędami z nasionami) i resztek kuchennych. Warstwy suchego materiału przekładam wilgotnym, dodatkowo lekko posypuję je mocznikiem. Ma razie rezultaty są dobre. Ale przydało by się więcej takich skrzyń i rozdrabniarka do gałęzi.
Co do czosnków, to mam kilka gatunków, ale tak mi się pomieszały że już nie wiem który gdzie rośnie. Te fioletowe głowy najbardziej lubię - są dosyć wysokie, pędy mają ok 60cm. Dodatkowo po przekwitnięciu bardzo ładnie się suszą i służą do ozdoby w domu

Asiu -bardzo dziękuję za twoje zaangażowanie w sprawie kurek



A oto obiecany Przydomowy Zakład Przerobu Masy Organicznej
Po latach składowania odpadków organicznych w bezładnych stertach lub dołach, nadszedł czas na uporządkowanie spraw kompostowych. Po namyśle i podejrzeniu pomysłów z forum



Powstały dwie skrzynie (druga stoi tuż obok)- zrobione z palet, drzwiczki otwierają się na zawiasach

Tak wyglądają etapy produkcji - dolna warstwa -najstarsza, gotowa do wybrania.
Resztę trzeba będzie przerzucić.

Tu widać pracowników produkcji, mimo że miejscami materia jest jeszcze zamarznięta,
widać że nie próżnują, jak tylko temperatura pozwala biorą się do roboty.

I wreszcie urobek - czarny, pachnący ziemią - czy może być coś lepszego
dla mojego piaskowego ogródka ?


Jak w każdym zakładzie, tak i u mnie jest kontrola jakości.
Myszy nie mają wstępu do zacisznej pryzmy.

Do produkcji kompostu używam wszelkich resztek roślinnych z ogrodu (poza kłączami chwastów i pędami z nasionami) i resztek kuchennych. Warstwy suchego materiału przekładam wilgotnym, dodatkowo lekko posypuję je mocznikiem. Ma razie rezultaty są dobre. Ale przydało by się więcej takich skrzyń i rozdrabniarka do gałęzi.
- aguskac
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8278
- Od: 9 kwie 2007, o 22:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Borne Sulinowo
Re: Ankowo
Miło było pospacerować u Ciebie. Widzę, że masz zamiar kury "uprawiać"
Ja miałam z sąsiedzkimi porachunki w tamtym roku, Nawet wspominałam o tym na forum, zrobiły mi takie pobojowisko w ogrodzie, że złapałam się za głowę!! I to raptem w 2h !!
Kompostownik piękny!! Taki nawóz to radocha dla każdego ogrodnika.

Kompostownik piękny!! Taki nawóz to radocha dla każdego ogrodnika.
- Tajka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11411
- Od: 23 sty 2010, o 17:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ankowo
ANIU- pomysłowy kompostownik, my także produkujemy kompost, ale mąż usypuje pryzmę.
Śliczny kotek, jak ma na imię?

Śliczny kotek, jak ma na imię?
