Kochani, właśnie wróciłam ze szpitala
Wygląda na to, że mam uczulenie na wermikulit, bo chyba nie na keramik, piasek czy ziemie
A, tak w ogóle, jestem uczulona w dużym stopniu na kurz i roztocza.
Tak ładnie szło mi to mieszanie: 1 część piasku, 2 części wermikulitu, 4 części ziemi, w kuwecie.
Chciałam to zrobić bardzo dokładnie, więc się przyłożyłam.
Jak pisałam post, to już mnie szyja swędziała, a potem wyglądała jak poparzona i nabrzmiała
Nie było wyjścia, trzeba było jechać do szpitala. Dostałam zastrzyk, w cztery litery, iii do jutra powinno mi przejść, a jak nie, to do lekarza
Mam nadzieję, że jutro będzie dobrze, bo swędzenie już mniej dokucza

iii pojadę na działeczkę
Biorę lekarstwo na alergię, więc powinno przejść.
Mąż cały czas zastanawia się, co mnie uczulił. Doszedł do wniosku, że chyba te roślinki, które sadziłam

a, ja się nie przyznałam do tej mieszaniny, hihihi.
Przemku 
ten tydzień jest dobry na wysiewy, to myślę, że astry i szałwię możesz wysiać.
Oluniu 
pięknie dziękuję
Dzisiaj te trociny zebrałam do woreczka
Aduniu 
posadziłam płasko, tak jak doradziła Tarunia, Olunia, a teraz Ty
