a jakiej rasy są te pieski? jak nazywa się Wasza hodowla?
W.o. Psach cz.8 (2009.09 - 2011.02)
- Mala_MI
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3189
- Od: 16 paź 2008, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podbeskidzie
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
a jakiej rasy są te pieski? jak nazywa się Wasza hodowla?
Pozdrawiam, Justyna
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
Storczyki , Róże , Ogród i kto wie co jeszcze...
Nie dla bezsensownego rozmnażania zwierząt!
- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Danuś dzięki.Lepiej bym tego nie ujęłaDankaWS pisze:Mała Mi - odpowiem za Antooosie (pewnie zajęta opieką nad szczeniorkami) - to są małe yorki - dwu - trzy dniowe tzw. "kreciki"

A czy mnie się wydaje,czy Layla oblizuje się na świstaka?Czyżby myślała o sreberkach?

Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Chyba tak, zjeść go chciała
Ona uwielbia takie grające zabawki. Jak maluszki?

- Antooosia
- 1000p
- Posty: 3430
- Od: 8 sty 2008, o 08:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Krakowa
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
A dzięki,piją mleczko i rosną na potęgę.Są zupełnie inne,niż w chwili przyjścia na świat.Bądź co bądź-jutro im tydzień mija 



Pozdrawiam,Kinga.
Na skraju lasu jest mały domek...
Na skraju lasu jest mały domek...
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Dzielne maluchy 

- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)


Tak lubi wylegiwać się moja Viki.
W niedziele, w Katowicach jej debiut wystawowy


Trzymajcie kciuki za niedziele

Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13135
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
trzymam bardzo mocno kciuki a mój Reks łapki






Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Kolejna piękność. Kciuki będziemy trzymać, szkoda tylko, że do Katowic tak daleko. Czekamy na dobre wieści.
- basga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7699
- Od: 12 sie 2007, o 21:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Jaki cudny widok...też trzymam kciuki!
A mój Dżeki wczoraj skończył 8 m-cy,dalej waży 1.70 kg a dziś byliśmy na wiosennym strzyżeniu,oczywiście na krótko i teraz wygląda tak śmiesznie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d1 ... 6f651.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20f ... bc22a.html
A mój Dżeki wczoraj skończył 8 m-cy,dalej waży 1.70 kg a dziś byliśmy na wiosennym strzyżeniu,oczywiście na krótko i teraz wygląda tak śmiesznie
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6d1 ... 6f651.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/20f ... bc22a.html
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Ale on jest maluszek
Śliczny jest 


- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
mój też został dziś ostrzyżony..
- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Jeśli chodzi o strzyżenie to może właściciele yorków zerkną na fryzury w moim wykonaniu i ocenią okiem klienta...
Oto kilka przykładów...Pierwsze i drugie zdjęcia to ten sam piesek tylko,że na drugim jest po wizycie u mnie...








Pozdrawiam, Gosia
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Jak na moje oko fachowa robota
Zwłaszcza po piesku z pierwszej fotografii to widać. Mi najbardziej podobają się fryzury z 5 i 6 fotki. Podobnie jak pieska z 6 obcinam Layla, tylko włosy na łapkach zostawiam jej od kolana, a reszta na krótko.
Bardzo ładnie wyglądają główki piesków, widać , że włożyłaś w nie dużo pracy - ładnie wycięte na kufie, koło noska i pięknie rozczesane - moja ma z tym największy problem. A pieski zostają u Ciebie same czy z właścicielami?
Józefie - a gdzie zdjecia? Pochwal się wiosennym cięciem

Bardzo ładnie wyglądają główki piesków, widać , że włożyłaś w nie dużo pracy - ładnie wycięte na kufie, koło noska i pięknie rozczesane - moja ma z tym największy problem. A pieski zostają u Ciebie same czy z właścicielami?
Józefie - a gdzie zdjecia? Pochwal się wiosennym cięciem

- tok76
- 100p
- Posty: 196
- Od: 18 paź 2008, o 07:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŻORY
- Kontakt:
Re: W.o. Psach cz.8 (2009.09 - ...)
Przepraszam,że tak póżno odpisuję,ale teraz pełne ręce roboty i wieczorem mi się po prostu nie chce.Chodzę spać z kurami a rano wstaje gdy te jeszcze śpią...
Co do zostawania właścicieli to raczej nie chcą zostawać,bo ja pracuję trochę inaczej niż reszta salonów.Ja nie mam zakładu-wszystko robię w domu w jednym pomieszczeniu.Oczywiście jeśli byłaby chęć zostania to zawsze znajdzie się jakieś wyjście.Zrobię kawkę i klient posiedzi ale z reguły wygląda to tak:odbieram pieska od właściciela,przywoże do siebie,pielęgnacja i odwóz.Jeśli ktoś boi się o pieska to przywożą pieska i "badają"teren czy będzie bezpieczny i przyjeżdżają po pielęgnacji.Jest jeszcze trzecia opcja.Tym najbardziej strachliwym proponuję pielęgnację w domu-jadę do nich i robię wszystko w ich domu,wtedy wszystko widzą i nie ma obawy.Raz stała nade mną cała rodzina i patrzyła na ręce,ale jakoś sobie poradziłam.Tak że pełna opcja pełen serwis.A dodając to ,że w promieniu 15 km od Żor i Rybnika (czyli naprawdę spory obszar) przywóz i odwóz jest gratisowy więc chętni są.Żeby się zareklamować włożyłam naprawdę sporo pieniędzy i czasu,ale jak klient miałby się o mnie dowiedzieć skoro świadczę nieco inne usługi niż salony?W Polsce to nowość i mam nadzieję,że się przyjmie.Danka dziś ostatni dzień leci reklama w radiu 90.Słuchaj między 10-11 i 15-16.
Co do zostawania właścicieli to raczej nie chcą zostawać,bo ja pracuję trochę inaczej niż reszta salonów.Ja nie mam zakładu-wszystko robię w domu w jednym pomieszczeniu.Oczywiście jeśli byłaby chęć zostania to zawsze znajdzie się jakieś wyjście.Zrobię kawkę i klient posiedzi ale z reguły wygląda to tak:odbieram pieska od właściciela,przywoże do siebie,pielęgnacja i odwóz.Jeśli ktoś boi się o pieska to przywożą pieska i "badają"teren czy będzie bezpieczny i przyjeżdżają po pielęgnacji.Jest jeszcze trzecia opcja.Tym najbardziej strachliwym proponuję pielęgnację w domu-jadę do nich i robię wszystko w ich domu,wtedy wszystko widzą i nie ma obawy.Raz stała nade mną cała rodzina i patrzyła na ręce,ale jakoś sobie poradziłam.Tak że pełna opcja pełen serwis.A dodając to ,że w promieniu 15 km od Żor i Rybnika (czyli naprawdę spory obszar) przywóz i odwóz jest gratisowy więc chętni są.Żeby się zareklamować włożyłam naprawdę sporo pieniędzy i czasu,ale jak klient miałby się o mnie dowiedzieć skoro świadczę nieco inne usługi niż salony?W Polsce to nowość i mam nadzieję,że się przyjmie.Danka dziś ostatni dzień leci reklama w radiu 90.Słuchaj między 10-11 i 15-16.
Pozdrawiam, Gosia