Cztery pory roku w moim ogrodzie cz.1

[ZENOBIUSZ]

Witaj Janusz od jutra nadchodzi znaczne ocieplenie , i już niebawem będziesz mógł rozpocząć porządki wiosenne. Słońce i lekki powiew wiatru szybko osuszą ziemię.

[drozd]

Zenku. U mnie w ogrodzie są miejsca,że leżą metrowe zaspy i przeważnie w cieniu. Poleżą sobie oj poleżą.

[e-genia]

Janusz u Ciebie jeszcze tyle śniegu ?
U mnie nie mam ani śladu choć przy drodze jeszcze troszkę starego leży tam gdzie był odrzucany z drogi . Ja mam już prawie ogród sprzątnięty .

Genia

[gosia07]

Witaj Janusz wreszcie zrobiło się cieplej .Ja już nie mam miejsca na parapetach a co będzie jak przyjdzie pikować nie wiem Janusz jak jest ładnie ciepło na dworze to można otwierać okno i wietrzyć cany?

[drozd]

Geniu Pewnie będę w ostatnim tygodniu przed świętami sprzątał jak nie będzie jakiejś pluchy. Samego grabienia liści we dwoje trzeba trzy dni a będzie dużo roślin do wyrzucenia to też trochę czasu zajmie. Zaczynam zazdrościć tym co mają małe ogrody.
Gosiu Z tym miejscem na parapetach wszyscy mamy ten sam problem. ja nawet nie wiem ile tych parapetów mam i wszystkie zajęte. Dziś wniosłem dużo pod folie, to trochę miejsca się zwolniło.
A z tym wietrzeniem kann to nie przesadzaj dopiero pierwszy dzień ciepła jeżeli można to tak nazwać.

[e-genia]

Janusz a jakie rośliny chcesz wyrzucać ?

[gosia07]

Janusz ale nie mówię już ale jak troszkę się ociepli U mnie w niektórych doniczkach już całkiem przyjemny widok tylko w 3-4 cisza

[Donneczka]

Witaj Januszu......Własnie wróciłam ze szkarni gdzie rosły moje trawki od Ciebie i jestem zła. Moja córcia ( 2 i 9 miesiecy) wyrwała mi z doniczek chwasty czyli Twoje trawki. Odsiałąm drugą zapasową porcję. Jak myslisz wyrosną jeszcze i będą piekne? A jakie rosliny chcesz się pozbyć?

[drozd]

Geniu.
Dużo będzie do wyrzucenia zmarzniętych krzewów i bylin. Co jeszcze śnieg odsłoni nie wiadomo.Takich strat jeszcze nie miałem po żadnej zimie.
Gosiu Jak były zdrowe kłącza to wyrosną. U mnie też dużo jeszcze nie powschodziło. Mają jeszcze czasu 2 miesiące.
Dorotko. Spokojnie jeszcze wyrosną. Najwyżej Purple Majesty nie zawiąże nasion ale się wykłosi.
Roślin pozbywam się z konieczności, bo zmarzły.

[Tajka]

To ja wolę nie myśleć, co będzie u mnie w ogrodzie.
Po niedzieli będę szacowała straty.

[drozd]

Przyjemne uczucie to nie jest ale co zrobić z taką możliwością trzeba zawsze się liczyć w naszych stronach.
Dzisiaj dotarłem do żarnowców. Zmarzły obydwa a sięgały mi do ramion. Tak lubiłem jak one kwitły.

[Tajka]

JANUSZU - ja z żarnowców już jestem dawno wyleczona, marzły mi co zimę i już ich nie sadzę.

[drozd]

Swoje każdej zimy przyginałem do ziemi i przysypywałem liśćmi i gałązkami świerku. W tym roku nie wyrobiłem się no i zmarzły. Już też nie będę więcej sadził.

[Donneczka]

Dzięki Janusz za poradę. Moje zarnowce też co roku marzły więc od dwóch lat juz ich nie sadzę ale wiem że sa piekne i dośc długo kwitną. Ja na razie nic nie usuwam z ogrodu czekam a moze cos jeszcze odbije z korzeni. Trochę strat jest...najwiecej w tych pstrokatych i wszystkie hebe poszły...ach szkoda gadać....

[drozd]

Dorotko Żyjemy w podobnej strefie klimatycznej i ryzyko jest wpisane w nasze chciejstwa. Dopóki zima o nas zapominała jakoś to było ale jak wróciła normalność pokazała nam gdzie co ma rosnąć.
U mnie hebe na 5 odmian tylko jeno zmarzło. Ale leżała na nich metrowa zaspa śniegu. Ale zmarzła mi trytoma, ajania niektóre cyprysiki, pełny hibiskus (może odbije od korzenia) pozostałe jeszcze pod śniegiem.