Moje cymbidium od przedwczoraj rozpoczęło sezon tarasowy.
Nie kwitnie mi ,,dziad,, jeden

Kupiłam go na allegro przekwitniętego i tak stoi u mnie jak zaczarowany.Zimą wylądował ,,karnie,,w zimnej piwnicy,machnełam na niego ręka ;jak sie zmarnuje to i tak nic straconego,a on ma sie całkiem dobrze ,a nawet bardzo dobzre ,bo liscie ma śliczne i nowe przyrosty bulw.Przesadziłam go w nową ziemie i,,won,, na taras

i bez kfjjjjata do domu ma nie wracać
Ja chyba reki do niego po prostu nie mam ,a cierpliwość dawno mi się już skończyła.Macie mozę jakieś pomysły na tego ,,potwora,,?