Vandy jak na razie dobrze znoszą słońce, jeszcze ich nie poparzyło, ale gdzieś za miesiąc zacznę cieniować. Latem zdarza się, że nawet na wschodnim oknie storczyki dostają poparzeń. Jak Vanda ma za dużo światła, to ma takie czerwone plamki, ale po jakimś czasie one znikną. Mój Vascostylis kiedyś takie miał, ale potem znikły. A ta niebieska zrzuca pędy, że piszesz, że to jej trzecia próba? Moja żółta też zrzuca, tylko ona jedna z moich Vand, to chyba zależy od rośliny, każda może ma nieco inne wymagania, to, co jednym pasuje, innym nie musi. Czekam na pędziki... Codziennie o nich zaglądam w nadziei na znalezienie maleńkiego zaczątku pędzika.
A takie cudo sobie kupiłam na przecenie:
I rózowy z białą warżką:
