Witajcie!
Ja lubię i sieję. Była w zeszłym roku, bardzo fajna do koktailowych pomidorków i karkówki z grilla.
W tym roku też posieję! Własna rukola napawa mnie dumą, z racji jej ceny w sklepie, który mijam idąc na działkę - 6 zł za tackę...A u siebie mogę nazrywać do woli.
A ja już nie mogę się doczekać kiedy moja rukola zejdzie.Jak na razie nic się nie pokazało,a to już minął tydzień jak posiałam.Nie ma to jak własne zbiory,które i w smaku są lepsze niż sklepowe.
Potwierdzam wypowiedzi poprzedników - rukola jest niezwykle łatwa w uprawie. Mało wymagająca co do gleby (u mnie VI klasa bonitacyjna, piasek), ma bardzo wyrównane, szybkie wschody. A potem już tylko zrywać do sałatek. Podczas kwitnienia przyciąga trzmiele. Siejcie rukolę, warto!
Rukola ma sporo olejków eterycznych, więc ma intensywny zapach. U mnie w ogródku rozsiewa się sama - siewki wyglądają czasem podobnie jak rzodkiewka, ale po zapachu zawsze poznam Kwestia gustu. Ja spożywam tylko surową, jako dodatek do sałatek. Ale widziałam reakcje co poniektórych po spróbowaniu listka rukoli - te krzyki... bezcenne
Wino na liściach rukoli
50 świeżych listków rukoli
litr wina białego wytrawnego
50 ml koniaku
Liście umieścić w szklanym słoju,zalać winek z koniakiem,szczelnie zamknąć.Ustawić w ciepłym miejscu.Często wstrząsać.Maceracja trwa 2 tygodnie.Wino należy po tym okresie zlać przez bibułę filtracyjną.Korzystnie wpływa na proces trawienia,działa moczopędnie. Jest afrodyzjakiem.
Bardzo smakowała mi rukola na pizzy. Moja uprawiana rukola miała dużo dziur, jakiś robal ją podgryzał... W tym roku znów ją psadzę i zobaczę, jak będzie.
Jak moja rukola miała dziury, to ją zmiksowałam na pesto i ...już ich nie widziałam ;-)))
A pesto jest wyśmienite z zieloną pietruszką, pestkami dynii, słonecznika, czosnkiem i oliwą i szczyptą soli! Pycha!
Żadna tajemnica!
Biorę pęczek natki pietruszki, brałam z ogrodu, bo posiałam taką karbowaną ozdobną do dekorowania. Była taka dobra i plenna, że do wszystkiego ją dodawałam i sąsiedztwo obdzieliłam (posiałam 1 rządek)
Biorę pęczek listków rukoli, z reguły było jej mniej jak pietruszki
sól - do smaku (na końcu)
łyżka pestek dynii
łyzka słonecznika łuskanego
płaska łyżeczka parmezanu startego (kupuję parmino już zmielony w saszetce dostępny w marketach, kosztuje ok 4 zł)
oliwa z oliwek - nie wiem ile - dużo - do uzyskania odpowiedniej pastowej kosystencji.
ząbek czosnku
Wszystko miksuję, np blenderem dość dokładnie do uzyskania pasty.
Można trochę jeszcze pokombinować z proporcjami, wedle gustu!
Ja to pesto lubię bardziej od takiego z bazylii! Dodaję do gorącego makaronu lub jako pastę na kanapkę z żółtym serem! Smacznego!
Ja własnie kupiłam nasiona rukoli firmy Lobelia. Z przodu jest nazwa rukola i zdjęcie okrągłolistnej, na odwrocie jest napisane Rukola selvatica. Czy to taka sama torebka?
Jakiej więc mam się spodziewać
Moje nowe imię Szansa
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
carterka pisze:Witam.
A czy komuś wyszła rukola siana w pojemnikach, doniczkach?
Pozdrawiam
Myślę że rukola nie ma wygórowanych wymagań i urośnie też w pojemniku. Gdzieś zresztą widziałam takie sprzedawane, ktoś wysadził nadwyżki z uprawy -szło jak świeże bułeczki