Ogródek aleb-azi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Piękna ta Heritage. Taki cukiereczek do schrupania.

Z angielkami to chyba prawda. Jakoś mnie nie polubiły i się nie przyjęły. Spróbujemy jeszcze raz :D
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Igor - powiem Ci w tajemnicy, że one to nawet ArtystoKratki :wink:

Stokrotko Miła - ja i prowokacja, no wiesz ja nieśmiały króliczek jestem ;:53 A co do Heritage to powiem, że warto się skusić. Plamistość i owszem załapała, ale stosunkowo późno. Mączniaka nie było. Za to bardzo pokąsał ją przędziorek - późno się zorientowałam. Tak naprawdę to skarżę się tylko na Williama S-are :wink: Skąd u niego takie upodobanie do czarnych kropek?

Wiktorio - WIEDZIAŁAM ... że bedziesz wiedziała ;:196

Martuś - czekaj, niech policzę. No, to będzie tak 8-10 metrów, no nie? Ech, złota z Ciebie dziewczyna

ŚwirkuOgrodowy - jeśli Tobie jest miło, to mi tym bardziej ;:197 Zapraszam, wpadaj i gadaj ;:4 :wink: Dzięki za Czosnek Krzysztofa - ładnie się nazywa i do zapamiętania. Mam nadzieję, że główki dzieci w przeciwieństwie do główek czosnku nie są poobrywane :wink:

Małgoś - nie, żebym namawiała, ale spróbuj jeszcze raz. U mnie naprawdę są bardzo marne warunki a radzą sobie. Sadząc teraz szukałabym chłodniejszego stanowiska. Hi hi zniosły nawet to, że niedługo po posadzeniu piesek znajomych przeniósł je ( wszystkie) na drugą stronę domu udając, że to "aporcik". Uwierzysz, bo widziałaś co się działo na skutek spotkań Twoich Goldenów :;230
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izo, Williamek jest znany z tej skłonności :wink:
Dlatego kilka lat temu weszła nowsza odmiana William Sh. 2000, jest dużo zdrowsza od poprzedniej ale i ona łapie często plamistość.
Taki jej urok :twisted:
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Izuś Ty mówisz o ukorzenianiu czy o posiadaniu :D
Niestety to jest tak jak właściciel odpowiednio nie zajmie się swoim pupilem :D
Pies się po prostu nudził, gdzie był wtedy jego pan, zamiast dostarczyć psu rozrywki. Pewnie wylegiwał się na leżaczku. :;230 A biedne samo musiało się zatroszczyć o siebie.
A wracając do Twoich pupili, czy Twój gończy też jest taki bojowy. Mój brat też ma takiego psa. Bez kija nie podchodź.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Aniu Różana - nie znoszę kropek :evil: mają rację bytu na dalmatyńczykach, biedronkach... A czy możesz wytłumaczyć czym różnią się te dwa Shakespeary? Tak ładnie mi wyjaśniłaś różnicę między Tuscany i Tuscany Superb - czy to będzie podobnie :?:

Goś
- to miało wyjaśnić jakie to twardziele :wink: . Róża która przeżyła bycie aportem dla psa - to już coś, no nie?
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

O qurcze. To myśmy się w ogóle nie zrozumiały. Ja myślałam, że ty mówisz o pelargonii angielskiej :;230
Teraz to rozumiem.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

William Shakespeare to róża z 1987r., rodzicami byli The Squire i Mary Rose.
Róża była podatna głównie na plamistość, ale także na rdzę i mączniaka, coraz rzadziej można ją nabyć.

William Shakespeare 2000 jest z 2000r., rodzice to sadzonka poprzedniczki i The Dark Lady.

Obie wyglądają tak samo, tyle, że starsza odmiana rosła bardziej i wszerz i wzdłuż. No i była dużo bardziej chorowita. Ważnym punktem w rozpoznaniu może być kwitnienie, jak wszystkie nowe angielki tak i W. Sh . 2000 powtarza kwitnienie cały sezon, jej poprzedniczka okolicznościowo mogła powtórzyć kwitnienie drugi raz.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

To a też będę musiała poobserwować mojego. Ale chyba mój to wS200, bo plamistości nie miał i kwitł kilka razy.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Gosiu, raczej tej pierwszej odmiany już nie kupisz, może się jedynie u kogoś uchować z wcześniejszych lat :wink:
magdala

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

aleb-azi pisze: A czy masz wyjaśnienie tego, dlaczego moja hortensja kwitnie w środku? Czy dlatego , że reszta obmarzła? Cięłam, jak już poszły listki.
Wiesz Izo - moje Hortensje ogrodowe też nie kwitną tak wzorcowo -na ogół mają 5-6 kwiatów rozrzuconych
gdzie popadnie .Być może ,że przemarznięte gałązki nie dają kwiatów.
Wszystko o Hortensjach wie Kasia -cilla77.
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Magduś - dzięki, Kasi jeszcze nie odwiedzałam, muszę to nadrobić ;:65

Aniu Różana - jesteś genialna :!: Samodzielnie szukałabym tych informacji latami :;230 Teraz wiem, że mój William Sh jest nowoczesny, kwitnie i kwitnie i kwitnie- z krótkimi przerwami. Ale i tak bardzo choruje :evil:

Małgoś - aleśmy się dogadały :;230 Angielka niejedno ma wcielenie :;230 A nudzący się pies potrafi także niepostrzeżenie wykopać kilkadziesiąt cebulek krokusów skrupulatnie pochowanych na połaci trawnika. Na szczęście to tylko znudzony pies przyjeżdżający w gości :wink: A mój gończy nie jest gończy ino ogar. Brat ma ogara czy gończego? Mój pies zacałuje każdego gościa, nawet jeśli to listonosz albo pan z gazowni.Za to obcego psa najchętniej zjadłby. Suczka za to nie bardzo lubi obcych ludzi, na szczęście psy ignoruje. No i trunkowi - NIE LUBIMY

No i już jest dziś. To coś zostawię dla oka :wink: W nawiązaniu do miłych rozmów o psach i angielkach :wink: Pojawią się też trawy i ciemierniki, oraz GF.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

;:19
magdala

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Niee, no zdjęcia zabójcze !!
Na tym z psią głową i różami to wygląda jakbyś mieszkała "we dworze ", Twoje psiska też takie
królewskie-śliczne mordki :D

Taki wątek o Hortensjach znalazłam-muszę sama też poczytać.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 55&start=0
Awatar użytkownika
Beata T
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2386
Od: 18 sie 2007, o 18:40
Lokalizacja: okolice Warszawy

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

magdala też mi przyszło na myśl - dworek jakiś .....
piękna różyczka taka zwarta ale chyba pienna , no i widzę że zakradł się jakiś kwiatek do pelargonii :wit nawet kolorek ten sam
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25223
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Teraz to mnie utwierdziłaś przy zakupie GF. Cudna. A Tobie podoba się, jesteś zadowolona?
Mojego brata to gończy polski. Zawzięta psina. Jak ktoś przychodzi muszą go zamykać, bo inaczej by pożarł.
A Twoje psiska przesympatyczne. Sunia nieufna, jak to przyzwoita kobietka. Z pierwszym lepszym nie pójdzie :;230
aleb-azi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3833
Od: 29 gru 2009, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakowa okolice
Kontakt:

Re: Ogródek aleb-azi

Post »

Magduś - ten dom wygląda z każdej strony inaczej i to nas chyba ujęło. Zbiegając z dworskich schodów wpada się na siatkę :;230 Ale jak wygląda :wink: Oddaję się studiowaniu hortensji - szkoda, że mam mało cienia, bo więcej by się zmieściło...

Beatko -ujął mnie ten kolorek i próbuję rozmnożyć pelargonię. Calla może się rozrośnie? Zobaczymy jak przezimowała
A różyczka jak się domyśliłaś będzie :wink: pnąca - na razie do młodzik

Małgoś - Ghislaine de Feligonde jest jeszcze niemowlakiem i tak jak podczytywałam chyba tak ma, że musi się zadomowić, żeby zacząć się piąć. Znosi zacienienie i u mnie lepiej się trzyma po przeniesieniu z patelni. Nie pachnie ale jest urocza i nienachalna. Lubię jak zmienia kolory: jest biel, krem, żółć i róż. Wszystko delikatnie pastelowe. Wydaje mi się, że nieźle przezimowała. A gończe mają charakterki, oj mają. Ogary są spokojniejsze, dogadujemy się całkiem nieźle. Ale jak to bywa z psami myśliwskimi, jak sobie coś uwąchają i umyślą, to robią swoje :D Sunia nie pójdzie z pierwszym lepszym oj nie. Co racja to racja :!:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”