Actinidia (Kiwi) uprawa z nasion
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Mariolu,jak kupowałaś swoje kiwi (aktinidię) to były to sadzonki czy nasiona? Ponoć, to też ma znaczenie.Zastanawiamy się z mężem nad tymi opcjami: nasiona czy sadzonka? Nie wiem czy można ją zasadzić lub wysiać teraz,np do pojemników,czy też lepiej byłoby to samo zrobić z nią wysiewając do gruntu? Jestem nowicjuszką w wielu dziedzinach i dopiero się uczę.Ale dziękuję za podpowiedzi.Pozdrawiam.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Kupiłam sadzonki. Jakieś 50-70 cm wysokie.
Nie warto kupować nasion bo kiwi owocuje po kilku latach więc z nasion czas wam się wydłuży.
No i nie macie żadnej gwarancji co wam wzejdzie i czy w ogóle coś wzejdzie.
Moje kiwi kupione niedawno kwitło troszeczkę ale to jeszcze nic nie znaczy......
Nie oczekuję owoców w tym roku ale jakby był chociaż jeden to bym się ucieszyła.
To kiwi, które jadlam musiało mieć wiele lat bo pokryło dokładnie ogrodzenie dlugie na jakieś 15-20 metrów.
Ale owoców miało dużo
Nie warto kupować nasion bo kiwi owocuje po kilku latach więc z nasion czas wam się wydłuży.
No i nie macie żadnej gwarancji co wam wzejdzie i czy w ogóle coś wzejdzie.
Moje kiwi kupione niedawno kwitło troszeczkę ale to jeszcze nic nie znaczy......
Nie oczekuję owoców w tym roku ale jakby był chociaż jeden to bym się ucieszyła.
To kiwi, które jadlam musiało mieć wiele lat bo pokryło dokładnie ogrodzenie dlugie na jakieś 15-20 metrów.
Ale owoców miało dużo

- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Wysiałam około 3 tygodnie temu kiwi z owocu z supermarketu
Patrzę około 2 dni temu kilka nasionek wykiełkowało .
Trzymam je na parapecie w mini korytku pod streczem (z małą dziurką).
Kiedy mam je odsłonić ???
Jak się nimi opiekować???
Zdjęć nie mam jak na razie zrobić bo na dzień dzisiejszy nie posiadam aparatu.

Patrzę około 2 dni temu kilka nasionek wykiełkowało .
Trzymam je na parapecie w mini korytku pod streczem (z małą dziurką).
Kiedy mam je odsłonić ???
Jak się nimi opiekować???
Zdjęć nie mam jak na razie zrobić bo na dzień dzisiejszy nie posiadam aparatu.
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Nie ,ale chciałam spróbować skoro miałam okazję .
A co to ma za znaczenie???
Chciałabym dowiedzieć jak się je uprawia
A co to ma za znaczenie???
Chciałabym dowiedzieć jak się je uprawia

- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Żeby je uprawiać, to trzeba mieć oranżerię, bo to jest potężne pnącze.
Waleria
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Kiwi ogrodowe w naszych warunkach rośnie na kilka-kilkanaście metrów a to mniejsza odmiana.
Ale spróbować zawsze możesz, tylko myślę że jesteś jedyną osobą która tego próbuje.
Jak ci za duże urośnie to skasujesz i po krzyku.
Ale zanim takie urośnie to będziesz miała eksperyment i zabawę
Ale spróbować zawsze możesz, tylko myślę że jesteś jedyną osobą która tego próbuje.
Jak ci za duże urośnie to skasujesz i po krzyku.
Ale zanim takie urośnie to będziesz miała eksperyment i zabawę

- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Właśnie o to mi chodziło ,a może później znajdzie się ktos kto się nim zajmie.
Słyszałam rówiniez ,że są spolszczone odmiany które można do gruntu sadzić ???
Ale ta chyba się nie nada do ogrodu?
Słyszałam rówiniez ,że są spolszczone odmiany które można do gruntu sadzić ???
Ale ta chyba się nie nada do ogrodu?
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Te z gruntu mają inne owoce, znacznie mniejsze, z gładką skórką i bez pestki.
To twoje w gruncie nie ma szans.
Ale zawsze możesz sobie kupić takie do gruntu - są pyszne.
Smak pośredni między kiwi a agrestem.
To twoje w gruncie nie ma szans.
Ale zawsze możesz sobie kupić takie do gruntu - są pyszne.
Smak pośredni między kiwi a agrestem.
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Słyszałam ,ze można kupić i są pycha
Tylko jak na razie z tym gruntem problem ,ale zobaczymy
Dzięki za wszelaka pomoc!!!

Tylko jak na razie z tym gruntem problem ,ale zobaczymy

Dzięki za wszelaka pomoc!!!
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
A i grunt sie znalazł ,a dokładniej 11 arów także chyba sie skuszę do ogrodu kupić jaką sadzonkę kiwi.
A jak się nim zajmować ???
Jakie ma wymagania??
A jak się nim zajmować ???
Jakie ma wymagania??
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Najważniejsze wymaganie: musi być para, czyli roślina żeńska i męska, bo inaczej nie będzie owocować.
Drugie: solidne rusztowanie, bo to pnącze. Trzecie; nie pozwolić korzonkom cierpieć suszę.
Czwarte:wybrać odpowiednią odmianę. Są takie, które oblatują po dojrzeniu, ja na szczęście trafiłam na taką, którą musiałam nożyczkami obcinać, tak się trzymała.
Piąte: odpowiednio przycinać by owocowało, a nie było tylko ozdobnym pnączem.
Smak jest fantastyczny i niepowtarzalny, ale musi owocek być w pełni dojrzały. Zeszłego roku zebrałam przejrzałe, sam miód! W poprzednim roku przymrozek dokładnie zniszczył kwiatki, nie było żadnego owocu.
Zdjęcie wykonane w sierpniu, już wielkość maksymalna, ale do jedzenia nadają się dopiero w początkach października. W tym roku zasadzam się na zrobienie zdjęć kwiatkom, by pokazać różnicę między żeńskimi i męskimi.
Drugie: solidne rusztowanie, bo to pnącze. Trzecie; nie pozwolić korzonkom cierpieć suszę.
Czwarte:wybrać odpowiednią odmianę. Są takie, które oblatują po dojrzeniu, ja na szczęście trafiłam na taką, którą musiałam nożyczkami obcinać, tak się trzymała.
Piąte: odpowiednio przycinać by owocowało, a nie było tylko ozdobnym pnączem.
Smak jest fantastyczny i niepowtarzalny, ale musi owocek być w pełni dojrzały. Zeszłego roku zebrałam przejrzałe, sam miód! W poprzednim roku przymrozek dokładnie zniszczył kwiatki, nie było żadnego owocu.

Zdjęcie wykonane w sierpniu, już wielkość maksymalna, ale do jedzenia nadają się dopiero w początkach października. W tym roku zasadzam się na zrobienie zdjęć kwiatkom, by pokazać różnicę między żeńskimi i męskimi.
Waleria
- 2iza
- 1000p
- Posty: 2368
- Od: 15 mar 2009, o 13:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mszanowo (warmińsko-mazurskie)
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Cudo ,wilgoć będzie miało bo pod moim gruntem jest podobno jakieś źródełko z kótrego kiedyś dziadek czerpał wodę na pola.
A ziemia cud miód czarnoziem . Oj juz doczekać sie nie moge ,aż zacznę tam działać. Dziś żwir przywieźli ,żeby płot stawiać

A ziemia cud miód czarnoziem . Oj juz doczekać sie nie moge ,aż zacznę tam działać. Dziś żwir przywieźli ,żeby płot stawiać



Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Rzeczywiście większość odmian actinidii jest dwupienna, jednak odmiana ?Issai? jest jednopienna, czyli nie wymaga drugiego osobnika do zapylenia.Waleria pisze:Najważniejsze wymaganie: musi być para, czyli roślina żeńska i męska, bo inaczej nie będzie owocować.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2343
- Od: 15 gru 2009, o 11:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jak zajmować się malutkim kiwi?
Ja kupiłam sadzonkę odmiany Jumbo, owoce mają być bardzo duże, chyba największe spośród odmian kiwi za wyjątkiem owoców mutantów(zrośnięte po 2 jak bliżniaki), które bywały na straganach.
Dotychczas urósł mi 1 pęd.Na zimę u mnie muszę to okrywać.
Dotychczas urósł mi 1 pęd.Na zimę u mnie muszę to okrywać.