Nie wiem...gosiaczek23 pisze:Czy trawy dostępne u Ciebie będą też jesienią w "dobrym " wyborze, czy wcześniej je trzeba rezerwować bądź zamawiać.Gosia
Popularne odmiany pewnie będą a ciekawostki trzeba zarezerwować.

Nie wiem...gosiaczek23 pisze:Czy trawy dostępne u Ciebie będą też jesienią w "dobrym " wyborze, czy wcześniej je trzeba rezerwować bądź zamawiać.Gosia








Miskanty są najżywotniejsze na obrzeżu kępy, odkopałaś silą rzeczy z brzegu, dlatego masz silnie rosnącą sadzonkę, a z' matecznej' został w większości zamierający środek kępy.Niektóre odmiany szybko zamierają w środku, trzeba je często dzielić i odmładzać oddzielając boki, a wyrzucając środek.Mania pisze:Ja bym dała czas miskantowi. W zeszłym roku "uszczknęłam" sobie kawałek od bliskich, którzy mają miskanta kilkunastoletniego (ogromniasta kępa), wysadziłam i generalnie myślałam, że u mnie ten sposób podziału się nie sprawdził a roślina padła. Ale tego roku to ta wielka mateczna karpa wygląda słabiutko (1,5 tyg. temu ja widziałam - ledwo, co odbiła) a mój nabytek, choć siłą rzeczy malutki - na wysokość rozrośnięty niczym okaz prosto ze sklepu (3-4 razy wyższy). T
Pzdr.

Mariusz, które Miskanty przeżyły u Ciebie na pewno? Może podasz listę (i cennik). Może być na prw. Pozdrawiam!Mariusz_Surowinski pisze:1. Dużo sadzonek miskantów w doniczkach zmarzło, jest szansa, że jeszcze coś odbije. Jak przez najbliższe 2 tygodnie nie da znaku życia to znaczy, że do wyrzucenia.
2. Istnieje wątek o miskantach, sugerowałbym nie powielać wątku i przenieść tam dalszą dyskusję.


 NIe wypuszcza również nowych liści,czy jest jeszcze szansa,że się przyjmie?czy może kupić nową sadzonkę.
 NIe wypuszcza również nowych liści,czy jest jeszcze szansa,że się przyjmie?czy może kupić nową sadzonkę.