Witaj AGNIESZKO!
Z widoków w ogrodzie to chyba nic nie straciłaś. Najważniejsza jest teraz córeczka.
Dobrze, że wraca do zdrowia. Wszystko inne da się nadrobić
Witaj Agniesiu, życzę Twojej córeczce szybkiego powrotu do zdrowia. A jeśli chodzi o ogród, to hmm wiesz mieszkamy na wschodzie i na taką wiosnę jaką mają nasi znajomi na zachodzie Polski to musimy jeszcze trochę poczekać hehe U mnie też powyłaziły już niektóre rośliny, ale jak tak będzie dalej to masakra. Nic z tego nie będzie.
Aguśtrzymaj się.Całuski dla Córeczki, życzenia zdrowia.Z widoków ogrodowych nic nie straciłaś. Paskudnie zimno i wilgotno. W nocy mróz- obrzydliwość dla Ciebie i Gabi.
Kaśka
Aguniu. Dołączam się do życzeń dla Gabuni szybkiego powrotu do zdrowia i do domciu. Zaglądam często do Ciebie, lecz myślałam, że tak jak ja jesteś zmęczona i zniechęcona tą przedłużającą się zimą. Dawno już zima mnie w taką niechęć do wszystkiego nie wprowadziła, tym bardziej, że prognozy dalej nie są pomyślne dla naszych chęci popracowania w ogródkach.
Aguś kochana.
Przede wszystkim Gabrysi dużo zdrówka, mam nadzieję że już będzie ok. Ogrodem i roślinami nie martw sie, i tak pogoda teraz nie sprzyja, więc wszystko musi czekać. Kochanie pozdrawiam Was mocno