Ogród Mszycy

[kryska]

Zawsze myślałam, że będę miała właśnie studnię z żurawiem, no ale..... sama tego nie zrobię, M też nie potrafi i jemu nie przeszkadza taka jaka jest. Dlatego przymierzam się do tego co sama mogę zrobić.

[Nalewka]

Mszyco, gdzie jesteś???

Wiem, że gdzieś jesteś, ale gdzie??? Dlaczego nie wracasz do własnego wątku? Pokaż się, napisz coś, proszę

[grazka_j]

Witaj Mszyco Podoba mi się w Twoim ogrodzie. Ładne drzewa iglaste, skalniaczek ale najbardziej urzekła mnie rozmnażarka! Jest super! Też ukorzeniam iglaki, ale pomysł na rozmnażarkę i ten mech, rzeczywiście wspaniały. Pozdrawiam gorąco.

[Mszyca]

Miłe forumowiczki wędruję po forum ( uwielbiam je).Ale nie wiem co mam napisać w tym wątku, bo w moim ogrodzie rośliny rosną w górę i tak faktycznie to nic się nie zmienia. Poczyniłam pewne obserwacje w ogrodzie w wyniku których jestem okropnie rozdarta. Otóż sprawa dotyczy chemii stosowanej do oprysków. Chyba muszę to opisać!!!
Otóż tejże zimy zajęłąm się dokarmianiem ptaków. Uczyniłam to z wielkim rozmachem ( czytaj z ogromna przesadą), na skalę przemysłową. Odwiedzało moje karmiki po 30 grubodziobów ,dobrze ponad setka dwońców, sikorki i mnóstwo większych ptaków. Nawet miałam perę krogulców.Pan i pani krogulcowie też ostro u mnie w ogrodzie działali. Ptaszki do mnie a raczej do mojego ogrodu przyzwyczaiły się, modraszka w budce z brzozy wysiaduje aktualnie młode. Butla ze słonecznikiem już tylko jedna wisi na katalpie, różne ptaszki dzwońco podobne i wróble dokarmiają się i noszą jedzenie do gniazd. Fajnie to wygląda jak opychają się, wola im robią się wielkie i ciężkim lotem fruną w wiadomą sobie stronę. Któregoś to dnia stwierdziłam że po raz pierwszy od czterech lat ptaki pojawiły się w moim ogrodzie. Zdałam sobie sprawę że od czterech lat zafascynowana szkodnikami rozczytana w środkach ochrony roślin. w ogrodzie chlapię chemią wszystko jak leci równo. Jak czerwce pojawiły się na świerkach to confidor szedł w ruch i pryskałam wszystkie rośliny. Jak na cisach czy na sosnach pojawiły się jakieś paskudztwa to chlapałam cały ogród. Chlapałam trawnik by był ładniejszy, bo coś mu tam też dolegało. I po diabła to robiłam, ?pytam się po jaką : chole... ę?Chyba wytrułam wszystkie ptaki a czerwce jak były tak są.Tego roku nie chlapię jak opętana. Czerwce na świerku a jakże, są dorodne ale wróbelki sikorki i jescze jakieś inne( muszę w atlasie sprawdzić)dziobią zawzięcie. Zobaczę czy świerki przeżyją. Wierzę że ptaki bardziej będą skuteczne.Owszem jałowce na grzyby muszę pryskać ale już wybiórczo z wielką rozwagą . NO I MUSZĘ zapoznać się lepiej ze sposobami ochrony eko. Ogółnie "Globalnie" -chyba zabrnęliśmy za daleko w chemię, szczepionki, odżywki wierząc że zdziałają cuda. Ale to nieprawda JA MSZYCA POWIADAM WAM JA PRZETRWAM!!! JA SIĘ UODPARNIAM NA TĘ WASZĄ CHEMIĘ!!

pozdrowienia

nawozy.

[Mszyca]

[maniusika]

piękny ogródek a szczególnie skalniak na którego choruję już od dłuższego czasu ale ja chcę zrobić z kamienia .. co nazbieram zapasik to coś wypadnie , mam zrobione małe skalniaki pod drzewami bo tam nic nie chciało rosnąć a w kamieniach rośnie ..może w tym roku wreszcie uda mi się go zrobić ,, piękne iglaki nawet ten malutki cyprysek tez mam ale ukorzeniałam go chyba ze dwa lata po kilka sadzonek a przyjęły mi się tylko dwa , choć kiedyś nie ukorzeniacza to trudniej było ukorzenić , teraz też prawie wszystkie iglaki mam ukorzenione przez siebie tak jak bukszpany i inne krzewy ,, a pieski nie tylko u ciebie trudnią się zadeptywaniem i podkopywaniem ogrodu , chociaż są ścieżki po których mogą latać i tak poleca przez środek rabatki i to po najładniejszych kwiatach , dobrze że moje nie są smakoszami kwiatów jak twoje ....

[Alina662]

Ogród jest z pomysłem i duży bo mój to drobinka.Same różności

[magnolia15]

Mszyco ,masz piękny ogród,a skalniak jest cudny,tyle roślinek i kolorów-super.
pozdrawiam Marzena.

[Limetka]

Mszyco gdzie jesteś???