Teresko 10 lat to długo i faktycznie sporo masz wiedzy teoretycznej i tej praktycznej też
- los dobrze pokierował Tobą i dzięki temu jesteś dla nas nieocenionym fachowcem.
Moja przygoda to jak zwykle wielka ciekawość wszystkiego a że mieszkania bez kwiatów nie wyobrażam sobie więc trochę ich mam. Zdarza się że na powierzchni gleby w doniczkach rozmnażają się jakieś grzyby (pleśnie itp) i jak jest zaostrzenie alergii to mąż najchętniej wszystkie wyrzucił by za okno ...gdyby oczywiście mógł ... ale sie boi
W hydro raczej to zjawisko nie ma miejsca a do tego jest większe naturalne nawilżenie powietrza co przy układzie oddechowym gra ważną rolę - ja mam już dość elektrycznych itp nawilżaczy.
W tej sytuacji Teresko połączę przyjemne z pożytecznym.
Kwiaty rosnące już w swoich docelowych pojemnikach mam ze wskaźnikami i faktycznie jest wielka wygoda ale świeżo ukorzenione maluchy i inne eksperymenty na próbę mam w małych podwójnych przezroczystych pojemnikach. W wewnętrznym robię otworki i sadzonka w keramzycie ma się dobrze a ja widzę poziom wody.
Jak będzie dobrze się sprawować dostanie wszystko co trzeba.
Pozdrawiam cieplutko
