
Magiczny zakątek dwostr cz.1
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Magiczny zakątek dwostr
Z takiego statysty to i ja bym się ucieszyła 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr
Miło znów było do Ciebie wstąpic Danusiu . Masz niestety blisko droge i to w dodatku krajowa . Nie jest lekko gdy nie ma ogrodzenia ,wtedy ludziska nc nie uszanują . Piękne wspomnienia minionego czasu ,ale moze niedługo znów bedziemy się cieszyć naszymi kwiatkami . 

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr
Gdzie sie podziała właścicielka . Danusiu jak tam u Ciebie z wiosną pochwal sie
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Magiczny zakątek dwostr
Czyżby Danusia szalała już na działeczce? 

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Magiczny zakątek dwostr
Witaj Danusiu!
Czy wpadłaś w zaspę i nie możesz wyjść. Czy może już zabrałas się za pracę
w ogrodzie.
Czy wpadłaś w zaspę i nie możesz wyjść. Czy może już zabrałas się za pracę
w ogrodzie.

- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr
Witajcie po przerwie!
Zima znów nas odwiedziła więc troszkę więcej czasu by usiąść do komputera i nadrobić forumowe zaległości.
JADZIU ,GOSIU, KRYSIU przepraszam,że wcześniej nie odpowiadałam,ale na pewno mnie zrozumiecie-jak tylko pogoda pozwala to siedzę w ogródku i grzebię a wieczorem padam nieżywa.
Wiosnę zaczęłam od przykrej niespodzianki-nornice wszamały mi większość lilii.Te ,które ocalały wykopałam i powsadzałam do doniczek ,nie wiem czy coś z tego będzie bo prawie każda cebula była naznaczona ząbkiem tych ...
Zima znów nas odwiedziła więc troszkę więcej czasu by usiąść do komputera i nadrobić forumowe zaległości.
JADZIU ,GOSIU, KRYSIU przepraszam,że wcześniej nie odpowiadałam,ale na pewno mnie zrozumiecie-jak tylko pogoda pozwala to siedzę w ogródku i grzebię a wieczorem padam nieżywa.
Wiosnę zaczęłam od przykrej niespodzianki-nornice wszamały mi większość lilii.Te ,które ocalały wykopałam i powsadzałam do doniczek ,nie wiem czy coś z tego będzie bo prawie każda cebula była naznaczona ząbkiem tych ...

Serdecznie pozdrawiam Danuta
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Magiczny zakątek dwostr
Nareszcie Danusiu sie pojawiłaś. Wcale się nie dziwię, że buszowałaś w ogrodzie. Ja też już nie moge wytrzymać, aż ręce świerzbią
Żal mi twoich lili. Niestety nie mam doświadczenia w uprawie tych kwiatów. Ja na szczęście nie zaobserwowałam u siebie działalności ani nornic, ani kretów. Może to zasługa dwóch kotów i psa(z "rodowodem myśliwskim")


Żal mi twoich lili. Niestety nie mam doświadczenia w uprawie tych kwiatów. Ja na szczęście nie zaobserwowałam u siebie działalności ani nornic, ani kretów. Może to zasługa dwóch kotów i psa(z "rodowodem myśliwskim")


- jollla500
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10625
- Od: 26 cze 2008, o 23:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Magiczny zakątek dwostr
Witaj Kochana Danusiu
cieszę się że jesteś
Czytałam dwa razy bo nie wierzyłam, piszesz jakby co najmniej już była wiosna
U mnie mroźno i jeszcze się nie odważyłam pracować w ogródku
nie ma mowy ja jestem straszny zmarzluch 


Czytałam dwa razy bo nie wierzyłam, piszesz jakby co najmniej już była wiosna

U mnie mroźno i jeszcze się nie odważyłam pracować w ogródku


- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr
No wreszcie pokazała sie nasza ogrodniczka . Danusiu mam nadzieję ,że nie za bardzo Ci nabroiły te nornice . Może lilie jeszcze ruszą . Nigdy nie miałam uszkodzonych ale jak nie są zgnite to powinny ruszyć
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Magiczny zakątek dwostr
Witaj DANUSIU!
Wsółczuje z powodu zjedzonych lilii. Ja nie oszacowałam strat bo u mnie nieustająca zima.
Piwonia moja ma już skończone siedem latek. Przymierzam się kupić drugą ale zawsze
jakoś tak wychodzi, że mam jedną.
Wsółczuje z powodu zjedzonych lilii. Ja nie oszacowałam strat bo u mnie nieustająca zima.
Piwonia moja ma już skończone siedem latek. Przymierzam się kupić drugą ale zawsze
jakoś tak wychodzi, że mam jedną.
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Magiczny zakątek dwostr
Danusiu, to się już nieźle napracowałaś w ogrodzie
Tylko pozazdrościć, ja siedzę, patrzę przez okno i mnie nosi..
A to białe tylko przeszkadza w planach

Tylko pozazdrościć, ja siedzę, patrzę przez okno i mnie nosi..

A to białe tylko przeszkadza w planach

- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Magiczny zakątek dwostr
A u mnie równiez zimno i gdzieniegdzie biało . Kiedy to białe szaleństwo wreszcie sie skonczy . Bedziesz mieć pretext na nowe zakupy
żartuję . Ja również bym sie wsciekała

- kocica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3251
- Od: 22 wrz 2007, o 16:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pd kraniec Mazowsza pod Kozienicami
- Kontakt:
Re: Magiczny zakątek dwostr
Witaj Danusiu, ja miałam plany na dziś i chyba na planach się zakończy. Od rana sypał śnieg, dosłownie sypał, a teraz znowu wszystko się topi jak szalone. Ja mam wszystkie cebulowe posadzone w koszykach i plastikowych osłonkach, nawet lilie rosną u mnie w dużych, zadołowanych donicach. Inaczej nic by mi nie urosło bo nornice uwielbiają nasz ogród, zresztą tak jak kreciki. No cóż, wszystkie stworzenia chcą żyć i tak musi być. Zastanawiam się tylko jak to jest, że krety zawsze zrobią kopiec bezpośrednio na jakiejś bylinie lub młodym krzaczku, zasypując biedactwo lub wciągając pod ziemię, czy to złośliwe działanie tych stworzeń
?

Moje wątki
Pozdrawiam, Ewa.
Pozdrawiam, Ewa.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Magiczny zakątek dwostr
Danusiu miło, że już jesteś
Piszesz takie rzeczy jakbyśmy mieszkały co najmniej po przeciwnych stronach kraju. U mnie nic jeszcze nie da się zrobić. Przycięłam tylko czereśnię.
Ewo ja myślę, że pod korzonkami tych roślinek usadowiły się jakieś robaki, albo właśnie nornice. Krety to w pewnym sensie nasi sprzymierzeńcy, ale trochę tacy niezdarni, tzn zachowują się jak słoń w składzie porcelany. Nie chcą zepsuć roślinki, ale niechcący to robią broniąc ją przed szkodnikami.

Piszesz takie rzeczy jakbyśmy mieszkały co najmniej po przeciwnych stronach kraju. U mnie nic jeszcze nie da się zrobić. Przycięłam tylko czereśnię.
Ewo ja myślę, że pod korzonkami tych roślinek usadowiły się jakieś robaki, albo właśnie nornice. Krety to w pewnym sensie nasi sprzymierzeńcy, ale trochę tacy niezdarni, tzn zachowują się jak słoń w składzie porcelany. Nie chcą zepsuć roślinki, ale niechcący to robią broniąc ją przed szkodnikami.
- dwostr
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2686
- Od: 25 mar 2008, o 15:38
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Magiczny zakątek dwostr
Słuchajcie dziewczyny rzeczywiście porobiłam trochę porządków w ogrodzie ,ale to było w środę -na czwartek zaplanowałam dalsze i...nici z planów -wszystko zamarzło tak więc ...zima na nowo.
I znowu czekanie...
Dorotko ,moje koty zbyt leniwe by biegać za jakąś tam nornicą ,za to pieski-dwa kundelki to i owszem ...ale te nornice przebiegłe bestie -żerowały pod śniegiem ,więc psiaki ich nie wyczuły qalbo też im się nie chciało...
Joluś ,ja też zmarźluch okropny ,ale chęć zainaugurowania wiosny była silniejsza...pewnie sąsiedzi pukali się w czoło widząc mnie grzebiącą w błotku,ale cieszę się chociażby z tego ,że te lilie powsadzałam do donic.
Jadziu wiesz, z niektórych cebul zostały tylko pojedyncze łuski ale je powsadzałam do donic bo przeczytałam ,że lilie rozmnaża się przez oddzielenie poszczególnych łusek .Inna sprawa ,czy nie są one uszkodzone jednak spróbować musiałam.
aha ,właśnie wczoraj wypuściłam się na żer- efekt? trzy nowe hosty, cztery begonie ,pełnik ,liliowiec a miały być... buty
Aniu ,to białe to już każdemu chyba zalazło za skórę.Trzeba mieć nadzieję ,bo wiosna na pewno przyjdzie.
Ewuniu ,gdybym to ja była taka mądra (czytaj wcześniej odnalazła to forum),to bym lilie zasadziła do doniczek a tak ...mądry Polak po szkodzie...a krety złośliwce u mnie też wywalają swoje kopce w najbardziej nieodpowiednim miejscu
Małgoś dziękuję za przypomnienie o drzewkach owocowych -muszę popryskać brzoskwinię.
I znowu czekanie...
Dorotko ,moje koty zbyt leniwe by biegać za jakąś tam nornicą ,za to pieski-dwa kundelki to i owszem ...ale te nornice przebiegłe bestie -żerowały pod śniegiem ,więc psiaki ich nie wyczuły qalbo też im się nie chciało...
Joluś ,ja też zmarźluch okropny ,ale chęć zainaugurowania wiosny była silniejsza...pewnie sąsiedzi pukali się w czoło widząc mnie grzebiącą w błotku,ale cieszę się chociażby z tego ,że te lilie powsadzałam do donic.
Jadziu wiesz, z niektórych cebul zostały tylko pojedyncze łuski ale je powsadzałam do donic bo przeczytałam ,że lilie rozmnaża się przez oddzielenie poszczególnych łusek .Inna sprawa ,czy nie są one uszkodzone jednak spróbować musiałam.
aha ,właśnie wczoraj wypuściłam się na żer- efekt? trzy nowe hosty, cztery begonie ,pełnik ,liliowiec a miały być... buty

Aniu ,to białe to już każdemu chyba zalazło za skórę.Trzeba mieć nadzieję ,bo wiosna na pewno przyjdzie.
Ewuniu ,gdybym to ja była taka mądra (czytaj wcześniej odnalazła to forum),to bym lilie zasadziła do doniczek a tak ...mądry Polak po szkodzie...a krety złośliwce u mnie też wywalają swoje kopce w najbardziej nieodpowiednim miejscu
Małgoś dziękuję za przypomnienie o drzewkach owocowych -muszę popryskać brzoskwinię.
Serdecznie pozdrawiam Danuta