Jeżeli chodzi o RH to one rzeczywiście wola cień ja się o tym boleśnie przekonałam , mam 2 rabaty na tej słonecznej został tylko 1 rododendron na 5 posadzonych , na tej cienistej wszystkie jak do tej pory .
Witaj Małgosiu, obejrzałam i przeczytałam dziś cały Twój wątek ogrodowy. Jestem pełna uznania dla Twojej pracy, jaką to wykonałaś sama w tak krótkim czasie. Nie rozumiem ani trochę zazdrosnych koleżanek i sąsiadów, którzy krytykują bo sami nic nie chcą zrobić inaczej niż wszyscy. Czy tak trudno ludziom przyznać, że jak ktoś chce mieć inny ogród niż cała reszta świata to jest to ciekawe? Masz dużo roślin jak na tak krótki czas tworzenia ogrodu, a do tego są to ładne i zdrowe rośliny. Bardzo podoba mi się Twoje miejsce wokół tarasu, te kamyki wysypane w zakolu. Skalniak masz zupełnie inny niż reszta świata i jak te rośliny się na nim rozrosną to efekt może być zaskakujący. Wolno rosnącymi wiciokrzewami się nie przejmuj, one tak mają w pierwszym roku po posadzeniu, potem jak im się podoba miejsce to rosną jak szalone, tylko że silnie drewnieją im łodygi, one nie przepadają też za słońcem i suszą bo wtedy łapią mszyce. Zastanawia mnie bluszcz na pergoli - bluszcz rośnie wolno i lubi miejsca zacienione, a tamaryszek uwielbia słońce. Połamanemu tamaryszkowi nic nie będzie, wypuści nowe gałązki. Piesek pięknie jest dopasowany do dywanu, a może dywan do Meli? Rób w swoim ogrodzie to co lubisz i jak lubisz, a rozmawiaj o ogrodzie na forum z życzliwymi osobami .
Geniu, dziękuję.Czy uważasz,że powinnam przesadzić go skoro ładnie rosnie?
Kociczko też dziękuję za miłe słowa, kto nie pracuje w ogrodzie,albo u siebie ma Sahare to nie zrozumie ile to pracy trzeba włożyc, żeby to wygladało jak ogród,żyje pół wieku na tym świecie i wiem jacy potrafią być ludzie.Koleżanki, które maja 10 czy 20 lat ogród nie potrafią zrozumieć,że każdy ma inną wizję swojego ogrodu,każdy lubi co innego,bo jest po prostu innym człowiekiem.Takie gadki tych, którzy przyjad,a i mówią,że ja bym zrobiła to tak, a ja tak w tej chwili spływaja po mnie jak po kaczce, bo gdybym miała brac sobie to do serca to bym zgłupiała, a i tak wszystkim nie dogodziła.Wiciokrzew ma słońceokoło 17ej to chyba nie ma żle, rododendron tak od 13 ej do wieczora, to nie wiem czy go przesadzać, tym bardziej tak jak widać na zdjęciach porównawczych jak pokazywałam przez lato urósł bardzo duzo, a każde takie przesadzenie też odchoruje.Poradżcie co zrobić? Jeszcze co do tamaryszka, nie przetrzyma tu gdzie jest?
Małgosiu, jeśli tamaryszek rośnie tam od jesieni to śmiało go przesadź na słoneczko. Tamaryszek ma korzeń palowy - taki wrastający głęboko w ziemię i dlatego nie lubi przesadzania bo taki długi korzeń to łatwo można uszkodzić. Przesadzaj jak tylko ziemia rozmarznie bo za dwa, trzy miesiące to już może być za późno i większe ryzyko.
Małgosiu - wyobraź sobie, że w moim ogrodzie azalie i różaneczniki mi nie zmarzły, a jodła kalifornijska, którą pokazałaś na zdjęciu przemarzła - zbrązowiały jej igły.
Pozdrawiam.
WITAM Małgosiu obejrzałem oba Twoje wątki i jestem pełen podziwu dla ogromu pracy wykonanej w błyskawicznym tempie. Z roku na rok ogród będzie Ci się zagęszczał i stworzy oazę spokoju i wypoczynku. Już bardzo wiele jest zrobione ale wiadomo że rośliny potrzebują czasu aby swą urodą nas zadziwiać. Wspaniałe domowe rośliny i sympatyczny piesiu, jest chyba miłym towarzyszem w pracach ogrodniczych?
Małgosia, przesadzałam tamaryszka dwa razy i spokojnie zakwitnął. Jeśli jest młody, dopiero posadzony, to możesz go spokojnie przesadzić w odpowiedniejsze miejsce
Nie wiem czy moje azalie zmarzły, bo nie wiem jak powinny wyglądać.Okaże się niedługo. Melusia to nasz skarb, ma mała krówka na wszystko pozwolone i jest bardzo zdziwiona jak nieraz przytrafi jej się mały klaps.Tamaryszka przesadzę przy tarasie, tam jest dużo słońca.Zastanawiam się czy nie zabrać ztamtąd rododendrona, słońce od poludnia do wieczora, ale nie zauwazyłam,żeby mu tam było żle.
Małgosia - zapraszam do mnie po gałązki , już Ci je zostawiłam .
Cięłam większość moich krzewów ,a gałązki leżą w ogrodzie
Instrukcji obsługi tych badylków też Ci udzielę
Jutro będę w domu cały dzień