Ogródek aleb-azi
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Iza jak ja bym chciała, żeby mój m. tak sobie coś planował.
Róże masz cudne. Ja też w tym roku planuję kilka. Tylko czy będą te, o które mi chodzi? Powinno się takich sprzedawców ;:5 Chyba, że robią to celowo, żeby nie płacić za licencję. Tylko wtedy kupujemy kota w worku.
Ostatnią różą, którą kupiłam od pierwszego lepszego sprzedawcy była moja pnąca. Rośnie już za płotem. To były czasy kiedy jeszcze nie wiedziałam o forum i było mi wszystko jedno jaka to róża. Pan mnie zapewniał, że to najlepsza i najpopularniejsza róża jaka jest. Ja głupia wzięłam. Potem się okazało, że owszem pięknie kwitnie, ale tylko raz. A u mnie w ogrodzie na takie róże miejsca nie ma, bo chcę, żeby kwitła non stop.
Róże masz cudne. Ja też w tym roku planuję kilka. Tylko czy będą te, o które mi chodzi? Powinno się takich sprzedawców ;:5 Chyba, że robią to celowo, żeby nie płacić za licencję. Tylko wtedy kupujemy kota w worku.
Ostatnią różą, którą kupiłam od pierwszego lepszego sprzedawcy była moja pnąca. Rośnie już za płotem. To były czasy kiedy jeszcze nie wiedziałam o forum i było mi wszystko jedno jaka to róża. Pan mnie zapewniał, że to najlepsza i najpopularniejsza róża jaka jest. Ja głupia wzięłam. Potem się okazało, że owszem pięknie kwitnie, ale tylko raz. A u mnie w ogrodzie na takie róże miejsca nie ma, bo chcę, żeby kwitła non stop.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Margosiu
darzyło mi się kupować róże z firmową metką - tylko że przyczepioną do innej roślinki. Nie ukrywam, że dotyczyło to wyprzedaży - różyczki po kwitnieniu, przebrane, sto razy się wywracały, sto razy je ktoś podnosił. Spadła "metka" to dobry człowiek przypiął, ale do tej obok
a ja kupiłam. I to nie raz. I nie mogę przysiąc, że to się więcej nie powtórzy gdy cena korzystna
A co do róż kwitnących raz, to nie obrażam się na nie. Jeśli wybaczamy ten "feler " jaśminowcom, żylistkom, bzom itd itp, to czemu nie wybaczyć różom ? Tu są specjaliści od "podpierania" róż powojnikami i powojników różami - ciągłe kwitnienie zapewnione 




- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek aleb-azi
Wiem, ja też mam z powojnikami, ale tak kocham kwiaty róż, że chciałabym mieć je na okrągło. Tamtej róży nie wyrzuciłam tylko przesadziłam za płot, więc na wiosnę będę się cieszyła jej kwiatami także.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek aleb-azi
Coś takiego!? To też moje ulubione zapachy! Kopru i floksów, jeszcze Dyptamualeb-azi pisze: W ubiegłym roku wcisnęłam czarną porzeczkę i w tym roku mam nadzieję na parę owoców. Ale nawet jak ich nie będzie, to nie będę płakać. Uwielbiam zapach czarnej porzeczki. I pomidorów.

Porzeczki czarne wcisnęłam cztery. Wiesz, na smorodinówkę

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Smorodinówka, czy jak jej tam jeszcze w niewielkiej ilości w bezpiecznym miejscu w piwnicy
czeka w nadziei, że NAPRAWDĘ uda jej się dojrzeć. A z tym dyptamem, to nie wiem. Chyba mam jakiś "lewy" bo nie czuję że pachnie.
Może zaczniemy komponować nową jakość perfum

Może zaczniemy komponować nową jakość perfum

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1272
- Od: 5 sie 2009, o 20:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
Re: Ogródek aleb-azi
Pomysł na nową kompozycję zapachów dobry jest! Dyptam intensywnie pachnie przy dotknięciu liści, ale uwaga! Może trochę poparzyć. Inaczej niż pokrzywa i zostawia nieładne plamy.
Skąd wiedziałaś, że smorodinówka ma już drugi nalew??? Ale jak była!!!
Skąd wiedziałaś, że smorodinówka ma już drugi nalew??? Ale jak była!!!

Re: Ogródek aleb-azi
Iza... i jak? Biało? 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Biało GorzatkoMał, ale jak ładnie
Vituś - są rzeczy które "się wie"
A dyptamba wolałam nie "myziać" bo naczytałam się, że potrafi poparzyć skórę. Wąchałam go ostrożnie - i nic.

Vituś - są rzeczy które "się wie"

Re: Ogródek aleb-azi
Izabelo
Masz cudowny ogród !! Taki ,o jakim marzy się w dzieciństwie
Nie wiem co bardziej mi się podoba- floks w koprze, lilie , warzywnik ..???
Już wyobrażam sobie jakie zdjęcia będzie można zobaczyć u Ciebie teraz- w nowym sezonie
Czekam z niecierpliwością na dalsze odsłony
Bardzo mi się u Ciebie podoba ...

Masz cudowny ogród !! Taki ,o jakim marzy się w dzieciństwie

Nie wiem co bardziej mi się podoba- floks w koprze, lilie , warzywnik ..???
Już wyobrażam sobie jakie zdjęcia będzie można zobaczyć u Ciebie teraz- w nowym sezonie

Czekam z niecierpliwością na dalsze odsłony

Bardzo mi się u Ciebie podoba ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Dzięki Maduś - uwielbiam to mądre spojrzenie
Dziękuję za komplementy
Ogród w ciągłym tworzeniu - jeszcze to troszkę potrwa zanim dojrzeje. Bardzo podoba mi się określenie "taki, o jakim się marzy w dzieciństwie". Myślę sobie, że trzeba to dziecko w sobie pielęgnować.


Re: Ogródek aleb-azi
Dziękuję w imieniu właściciela spojrzeniaaleb-azi pisze: uwielbiam to mądre spojrzenie ...

Ja jako dziecko całe wakacje spędzałam w domu dziadka (w tym domu zresztą się urodziłam-a były to już czasy
szpitalnych porodów..)- wokół był sad i ogród -nie taki ,jakie można spotkać tu na forum-był pewnie zwyczajny,
może nawet zaniedbany,ale ja go pamiętam wyjątkowo -zapachami i z takim wiecznym słońcem.
Floksy ,goździki ,koper właśnie..
były morele ,gruszki ,jabłka ,śliwki ,porzeczki -wszystko!
Pamiętam nawet zapach prania na podwórku ....
Zaszywałam się w jakimś zakamarku i gadałam do siebie ,wymyślając jakieś zabawy .
Zawsze wyprosiłam u ciotek grządkę -żebym mogła coś posadzić,a przy ścianie domu rósł taki wielki wiecheć -gipsówka -dodawałam ją do bukietów

Jak ktoś miał imieniny- trzeba było iść do sąsiadów, którzy mieli róże-ale pachniało !!!Do dziś pamiętam
widok jak sąsiadka odłamywała kolce z róż-żeby nie pokłuły.Bardzo podobała mi się ta czynność.
I to właśnie jest mój ogród z czasów dzieciństwa - Twój bardzo mi się z nim skojarzył

A tak na co dzień ,poza wakacjami od zawsze mieszkam w domu bez balkonów (normalnie kara jakaś ??)-
dlatego musiałam mieć działkę

Ale się rozpisałam - przepraszam,poniosło mnie....
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3833
- Od: 29 gru 2009, o 18:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krakowa okolice
- Kontakt:
Re: Ogródek aleb-azi
Podobne scenariusze pisze życie
Spędzałam wakacje u dziadków pod Zamościem. I tam taki jak opisujesz warzywnik, sad, ogródek z kwiatami. Paradne róże i smolinosy. Zostało wspomnienie kolorów, zapachów ( prania nie pamiętam, ale smażone wiśnie i owszem) dźwięków. Dźwięki - już ich nigdy tak jak wtedy nie słyszałam - nachalny świergot ptaków o świcie, brzęczenie owadów tak silne, że wydawało się pulsować, nagła cisza przetkana gdakaniem kur. To mój raj z dzieciństwa. Pewnie próbuję sobie go odbudować
. A 5 lat temu mieszkałam w bloku, no ale z balkonem. Wcześniej miałam ogródek - najpierw dziki, potem w RODzie. Nie chciałam z działki wracać na noc do mieszkanka, marudziłam, że to nienormalne, żeby do ogródka trzeba było chodzić pół kilometra. No i szczęście się uśmiechnęło - wbiliśmy się w boom mieszkaniowy i z mieszkanka w bloku wylądowaliśmy w domu z ogródkiem.
Magduś, lubię jak ponosi... Oglądałam początek Twojego wątku - i wiem, że będę musiała wrócić.


Magduś, lubię jak ponosi... Oglądałam początek Twojego wątku - i wiem, że będę musiała wrócić.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Ogródek aleb-azi
Chyba nie umiałabym już mieszkać w mieszkaniu blokowym, jeszcze bez balkonu, jak Madzia.
Czułabym się, jak ptak w klatce. Człowiek nawyknie, gdy musi, ale to takie trudne.
Zimą mieszkanie w bloku jest wygodne, bo można wyjechać, zostawić, nie zamarznie.
Ale latem..... możliwość wyjścia boso, z kawą, jeszcze w pidżamie - bezcenne.
O, miałaś Izo dziadków pod Zamościem ? - do Zamościa mam około 50 km.

Czułabym się, jak ptak w klatce. Człowiek nawyknie, gdy musi, ale to takie trudne.
Zimą mieszkanie w bloku jest wygodne, bo można wyjechać, zostawić, nie zamarznie.
Ale latem..... możliwość wyjścia boso, z kawą, jeszcze w pidżamie - bezcenne.

O, miałaś Izo dziadków pod Zamościem ? - do Zamościa mam około 50 km.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
Re: Ogródek aleb-azi
Elu - nawet nie mów ....
To się wydaje nieludzkie tak mieszkać....Jak przychodzi wiosna i widzę ludzi w ogródkach
i czuję te zapachy....wytrzymać nie mogę .
Jak bywam u moich cioć na wsi to zawsze pierwsze kroki po obudzeniu
kieruję na próg domu ...w piżamie i z kawą
I to jest takie fajne!
To się wydaje nieludzkie tak mieszkać....Jak przychodzi wiosna i widzę ludzi w ogródkach
i czuję te zapachy....wytrzymać nie mogę .
Jak bywam u moich cioć na wsi to zawsze pierwsze kroki po obudzeniu
kieruję na próg domu ...w piżamie i z kawą

- Fabi 12
- 1000p
- Posty: 1253
- Od: 18 sty 2010, o 21:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Radwanice i Konin Żag.
Re: Ogródek aleb-azi
Idziecie jak burza z tematami, to powojniki, to róże, na różach się nie znam , na powojnikach też nie za bardzo , ale powojnik Tangucki traktuje jak chwast, co roku tak się rozsiewa że muszę go wyrywać.
Pozdrawiam Fabiola.
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...
Mój ogród - Fabi 12 - Witam w moim ogrodzie ...