
Nie na nasz klimat. U nas omszona, też bylina. Zastanawiam się, czy na Wawelu rosła omączona czy omszona

Winogrona posadzę, rok przebimbałam, mogłam je już mieć starsze.

tp gdzie w końcu dostałaś tę siarkę?dominikams pisze:U mnie w ogrodniczym nie mieli ani po zimie, ani po wiośnie tej siarki. Jacyś niedouczeni![]()
Iza - boskie - niezwykle zajmujący temat![]()
![]()
Ale wiesz, jakie to pomysłowe
![]()
Dziewczyny, założyłam już wątek o winoroślach, więc na wszelkie dyskusje na ten temat zapraszam tam![]()
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=34&t=32177
to jak u siebie nie kupię, to wpadnę do Ciebie w odwiedziny w drodze po siarkędominikams pisze:Monia, siarkę kupiłam w PNOS-ie, drugi koniec W-wy
No , mi też tak się skojarzyło jak Gorzatcevertigo pisze:wpadnę do Ciebie w odwiedziny w drodze po siarkę
Szałwię omączoną co roku sieję ,u nas jest raczej jednoroczna ,chociaż jedna sadzonka już trzy klata wychodziła mi z ziemi,trzeba jej na zimę nasypać wiadro liści i może przeżyć... :)Widziałam tę szałwie na Wawelu(jeżeli o krakowskim mowaelsi pisze:Z tą szałwią omączoną to wiedziałam, że gdzieś dzwoniPosiałam kiedyś, ale nie przezimowała, a taka ładna.
Nie na nasz klimat. U nas omszona, też bylina. Zastanawiam się, czy na Wawelu rosła omączona czy omszona![]()
Winogrona posadzę, rok przebimbałam, mogłam je już mieć starsze.