Z Elfowej krainy storczyków ;)))

[justus27]

Mala_Mi- zapewne i u Ciebie się pojawi pędzik. Ja pierwszego obcięłam, jak tylko końcówka zaschła. Chciałam, żeby roślinka się zaaklimatyzowała i wzmocniła. Jesienią jeszcze wypuściła 1 albo dwa listki, a teraz pędzik... ;)

Patryk- tym bardziej cieszą takie eksperymenty, jak Ty Robisz Gartuluję ;)

Asiula- no nie, że piękny...taki letni... Widziałam ich conajmniej kilkanaście. Ładnie rozkrzewione< ja przywiozłam 3szt, jeden dla mnie, reszta "idzie w świat">. I na jednej z roślinek dostałam drugi pędzik gratis ;)

Jutro postaram się zrobić fotki z pełni kwitnienia MM ;)

[agnieszka__]

Gdzie Wy takie gigantyczne kwiaty kupujecie ,to prawdziwe drzewko szczęścia ,a pedziki rosną bo wiosna idzie .Więcej wiosny,więcej

[justus27]

Agnieszka- trzeba szukać aż się znajdzie... "Drzewko" od conajmniej paru miesięcy było na mojej liście chciejstw i wreszcie go mam

Dziś obiecane fotki.
Dzień moczenia, więc pokażę Wam, jak to u mnie wygląda. Mniej więcej 10 naraz storczyków się moczy. Ale jeszcze parę sztuk przybędzie storczyków i soboty mi braknie na moczenie. Ale chyba wtedy przeniosę się do wanny... A jak to u Was wygląda? Przy dużych kolekcjach to chyba partiami trzeba moczyć storczyki...Macie jakiś patent na wspólne moczenie dużej liczby stoeczyków?


U mnie już wiosna. Dendrobium phalaenopsis szaleje nadal. Rośnie mu keki, pojawiła się now psb, na dodatek rosną mu dwa pędziki, jeden maleńki na dojrzałej już psb, drugi dzis odkryłam na starej psb - z boku, między liśćmi. Polecam go dla początkujących. Nie miał żadnego okresu spoczynku, a jak widać chętnie kwitnie. Będzie kwitł już 3 raz < pierwsze kwitnienie-sklepowe, drugie-wtórne, trzecie- się zapowiada i te wszystkie kwitnienia będą w ciągu roku>.
Pędzik:


Keiki, ma już ponad 1cm:

[justus27]

Pierworodny róż również szaleje z przedłużaniem pędziku, w ciągu tygodnia urósł z 5cm:


A teraz fotki mojego ukochanego MM, ciężko mu zrobić fotkę z wszystkimi kwiatuszkami...Już prawie w pełni kwitnienia, jeszcze dwa pączki zostały:


I w zbliżeniu...jak go nie kochać za te maleńkie piegi i środeczek...


Przy okazji moczenia odkryłam, iż kolejne łuski odchylone na jesienii, pogrubiały i chyba będą kolejne przedłużenia pędzików...wiosnę poczuły...Tym bardziej się cieszę, bo znowu będą kwiatki

[Mala_MI]

Justynko, trzymaj kciuki, żeby mój MM był tak samo śliczny jak Twój

[Storczykowa]

Jaki piękny ten MM...

[justus27]

MalaMi- ściskam kciuki za niego...Przecież Wiesz, mój przekwitnie to Twojego chociaż na fotkach będę podziwiać

Storczykowa- i Tobie również życzę, żeby Ci zakwitł ;)

[Storczykowa]

Żeby mi zakwitł to najpierw muszę kupić, kiedyś na pewno to zrobię, jak nie na OG to na wystawie (pod warunkiem, że będą tanie).

[justus27]

Ups..to go nie Masz? No tak, pomyliłam go z Equetrisami, ktore Masz

[Storczykowa]

Equestrisy mam (3), 2 puszczają pędy. Są to różowy i 2 białe.

[GrazynaW]

Justynko obejrzaam Twoją kąpiel - u mnie tak samo.Całe dopoludnia mam z nimi zajete,dlatego na kąpanie wybieram wolny dzień ( a przynajmniej przedpołudnie) bo tyle czasu to zajmuje.I nie mogę sie niczym innym w tym czasie zajmować!!
Ze wszystkich Twoich storczyków Mini Mark bije wszystkie " na głowę".Mam nadzieje,na jego kupno na wystawie

[trzynastka]

Justynko ja moczę jak Ty w dużej misce ale po 2 - 3 sztuki potem przekładam do wanny żeby okapały, MM jest cudny!

[Art]

Śliczny Twój kwitnący MM. Najpiękniej pokazuje go to pierwsze zdjęcie.
Potwierdzam Justynko,ze b. trudno pokazać na fotce wszystkie kwiatuszki. Ja też się namęczyłam

Co do moczenia, to robię to podobnie jak Sylwia - w osłonkach. I nie wszystkie jednego dnia,
bo przecież różnie przesychają różne rodzaje podłoża i różne storczyki mają zróżnicowane wymagania co do wilgotności.
U mnie to nie takie proste. Dlatego nawadniam w różnych grupach, w zależności od wymagań rośliny.
Wodę z moczenia jednych, przelewam z osłonek do następnych (jeśli pewna jestem, że storczyki są zdrowe )
Niestety takie są czasy, że wodę trzeba się nauczyć oszczędzać

[Nesuniaaa]

Justuś, piękny ten Twój MM Ahh kiedy mój w końcu pokaże swoje oblicze ?!?!

Ja również podlewam przez namaczanie. A potem tą wodą podlewam reszte domowych roślinek. I rosną jak szalone

[Wioleta]

Mini Mark taki słodziutki...kiedy mój zakwitnie? hm... trzeba czekać na pędzika...

Co do moczenia, to ja moczę pojedynczo mw. po godzinie w doniczce.Oczywiście te, które mają sucho. Dawniej używałam tylko wody destylowanej, ale przeczytałam w książce, żeby mieszać ją z przegotowaną pół na pół. No to teraz dolewam trochę przegotowanej- niekoniecznie połowę. Kiedyś, jak miałam 3-4 szt./ czyli przed zajrzeniem do Waszej sekcji / moczyłam je wszystkie w jeden dzień, tak raz na tydzień- 10 dni. Szczerze powiedziawszy chyba nawet nie zwracałam zbytnio uwagi na kolor korzeni