Ja też nie obrywam, dopiero jak kwiat przekwitnie to w 99 % mateczna roślinka usycha, ale ma naokoło dużo młodych więc można nawet nie zauważyć zniknięcia.
Witaj Agnieszko właśnie masz rację;))
Dzisiaj u mnie rano posypało śniegiem..lecz zraz słonko się z nim rozprawiło. Leży jedyni stary gdzieś jeszcze miejscami:)))
Kolejne przebłyski w moim ogrodzie...pokazuję się z pod śniegu:))
Witam czwartkowo,u mnie lekko poprószyło w nocy i -2,teraz na plusie,czasem słoneczko się pokazuje i to co przybyło to się topi,stary śnieg przeszedł do przeszłości pokazując nie miłe widoki trawnika...
Witam..
U mnie podobnie ...teraz coś zaczyna jeszcze prószyć..
Pocieszam się faktem że kupiłam sobie dzisiaj pergolę do mojej czerwonej róży Nie jest to szczyt marzeń ale jak dla mnie na razie wystarczy:))Drugą właśnie negocjuję z małżonkiem obiecał mi zrobić;)
A takie to moje cudo ...
Mam właśnie taką do wiciokrzewów,jak bedzie cieple to zgodnie z twoją radą jeden odejme z niej póki mała sa. Reniu, kupiłam dzisaij cebulki żurawki i pelargonii zwisającej i nie wiem co dalej. Masz jakieś doświadczenie z tymi roślinami?
Witaj żurawki kupowałam jako sadzonki już gotowe...lecz myślę że tak jak Begonie możesz wsadzić do doniczki i podpędzić trochę a jak ciepło się zrobi wysadzić na miejsce docelowe:))))
Ze 3 tygodnie mam paczk,,,,ę lawendy w lodówce, czy mogę ją wysiać do gruntu jak się zrobi ciepło czy muszę wysiewać w korytko, pikowac i dopiero do gruntu? Ale sobie narobiłam roboty, iglaki bym wsadziła i zero roboty,żeby chociaż efekt był, bo jak nie to się zastrzelę.
Ile czekałas aż to cudo ci wzeszło? JA DZISIAJ WROCIŁAM Z MIASTA OCZYWISCIE Z NOWYMI ROŚLINAMI, TERAZ MUSZĘ POCZYTAC CO Z NIMI ZROBIĆ, ZAPRASZAM DO SIEBIE.
Witaj Halinko...miło Cię widzieć;)
Pewnie że mają ..wiosna dopiero będzie...;)
Dzisiaj miałam znowu szczęście wpadła do mnie z wizytą Sójka..do zimowej stołówki:))
Jaka ona jest śliczna...