Witam Cię,
Tomku, 
w moim ogrodzie. To bardzo miłe uczucie czytać takie słowa ( nawet, jeżeli przesadne ).
Takie mam imię, ale początkowo myślałam, że będę bardziej anonimowa, ale gdy dziewczyny zaczęły się do mnie zwracać
imieniem mojej córki, czułam dyskomfort.
Jak wspomniałam już, to jest stary ogród, a nawet bardzo, który odziedziczyliśmy po Rodzicach. Do tej pory przed domem
rośnie brzoza ( na niej sowa ) posadzona przez Niemki (taka jest historia Wrocławia) a także jabłonka i grusza.
Inna drzewa owocowe, w tym wielki orzech, sadzili Teściowie a potem ja.
Tam gdzie Rh jest jarzębina, złotokap. kosodrzewina i parę iglaków róznych, mniejszych.
Chyba już odpowiedziałam na pytania, a teraz idę do Twojego ogrodu z rewizytą.
