Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Różę najlepiej do gruntu 
 Można też do lodówki i tam przechować do bardziej odpowiedniego momentu na sadzenie  
 Albo do doniczki i potem wysadzić (ale dopiero jak się ukorzeni porządnie).
			
			
									
						
										
						Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No dobra... do doniczki i co? Na dwór? W piwnicy mam ciemno raczej 
 
Bo ja muszę jeszcze plan zagospodarowania przestrzennego obmyślić
			
			
									
						
										
						Bo ja muszę jeszcze plan zagospodarowania przestrzennego obmyślić
- 
				magdala
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiu Ja chyba wkopałabym ją do ogrodu i okopczykowała porządnie (tylko ten plan.. 
 ) 
A co jeszcze Dominiko masz w lodówce oprócz róż i pszczół ???
			
			
									
						
										
						A co jeszcze Dominiko masz w lodówce oprócz róż i pszczół ???
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Cwaniara 
 gdzie ja mam ten dołek wykopać? 
			
			
									
						
										
						- 
				magdala
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ty się nie zastanawiaj gdzie , tylko pomyśl czym  Ty go będziesz kopać !! 
Opowiesz nam potem doznania -jak to jest robić dołki Fiskarsem.....
			
			
									
						
										
						Opowiesz nam potem doznania -jak to jest robić dołki Fiskarsem.....
- HannaCS
 - 500p

 - Posty: 852
 - Od: 18 cze 2008, o 11:45
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Floryda
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
O mateńko co za szaleństwo zakupowe i ogrodnicze działania już tu widać....
podeślijcie dobrzy ludzie trochę wiosny to i tu powalczymy w ogródkach...
bo na razie to zimno i ślisko.....no i pewnie w nocy mroźno do tego będzie
  
a jak człowiek popatrzy jak już można paznokcie potracić w ziemi to aż krzesło w tyłek piecze...
			
			
									
						
										
						podeślijcie dobrzy ludzie trochę wiosny to i tu powalczymy w ogródkach...
bo na razie to zimno i ślisko.....no i pewnie w nocy mroźno do tego będzie
a jak człowiek popatrzy jak już można paznokcie potracić w ziemi to aż krzesło w tyłek piecze...
- 
				magdala
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No cudneHannaCS pisze: a jak człowiek popatrzy jak już można paznokcie potracić w ziemi to aż krzesło w tyłek piecze...
Jestem z Tobą -ja też jeszcze nie mogę nic potracić w ogródku -śniegu tyle...
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
gorzata76 pisze:No dobra... do doniczki i co? Na dwór? W piwnicy mam ciemno raczej![]()
Bo ja muszę jeszcze plan zagospodarowania przestrzennego obmyślić
A w piwnicy jaka temperatura? Teraz ma być zimno, więc na dwór w donicy to raczej nie (korzenie mogłyby przemarznąć)
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
W piwnicy będzie z 10 stopni... w miarę stała 
			
			
									
						
										
						- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Brałam pod uwagę, że takie pytanie się pojawimagdala pisze:A co jeszcze Dominiko masz w lodówce oprócz róż i pszczół ???
mam tylko pszczoły i małe doniczki z nasionkami, co to muszą się przechłodzić trochę
- stasia109
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4312
 - Od: 7 lip 2008, o 10:44
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: woj. opolskie
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiaczku, mam Cię!
Bardzo się cieszę, ze jeszcze ktoś jest, co szaleje z zakupami a potem się martwi: co z tym zrobić.
 Grześ też szleje, Coraz nas więcej. Od razu w grupie raźniej. 
 
Całuski, pa, pa
  
			
			
									
						
							Bardzo się cieszę, ze jeszcze ktoś jest, co szaleje z zakupami a potem się martwi: co z tym zrobić.
Całuski, pa, pa
Adresy  do  moich  wątków 
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
			
						Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- 
				elsi
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4840
 - Od: 17 sty 2009, o 17:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiu, skoro nie wiesz, gdzie ją (różę) docelowo wkopać, to może posadź na razie do donicy.
Jeśli pogoda pozwoli to wkop donicę do ogródka i zakopcuj, obsyp badyle liśćmi, czy czymś tam.
Ona może być rozhartowana, nie można jej tylko posadzić.
Jak będzie w donicy, to możesz się długo zastanawiać, gdzie ją posadzić, nawet do jesieni
Gosia
  kusicielko, kupiłam te iryski (przy okazji - psia karma 
 ), a niech to, 
jeszcze jakieś badziewie i nasiona (bazylia, bazylia, bazylia -cytrynowa, bordowa, zwykła; rukola, rukola -przepadam).
Kupiłam coś jeszcze, dużo pieniążków straciłam, ale to na lata, jestem cała happy, trzeba to skręcić (M.)
  
 .
			
			
									
						
							Jeśli pogoda pozwoli to wkop donicę do ogródka i zakopcuj, obsyp badyle liśćmi, czy czymś tam.
Ona może być rozhartowana, nie można jej tylko posadzić.
Jak będzie w donicy, to możesz się długo zastanawiać, gdzie ją posadzić, nawet do jesieni
Gosia
jeszcze jakieś badziewie i nasiona (bazylia, bazylia, bazylia -cytrynowa, bordowa, zwykła; rukola, rukola -przepadam).
Kupiłam coś jeszcze, dużo pieniążków straciłam, ale to na lata, jestem cała happy, trzeba to skręcić (M.)
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Ela... jeśli myślimy o tym samym, to i ja się skusiłam 
 Nawet dwa Lidle objechałam, bo w pierwszym nie było...
Zdjęć nie wrzucę, bo coś się kićka z TinyPic
 
Róża w donicy, pójdzie do piwnicy, na razie, póki tak chłodno... ona ma już takie pąki nabrzmiałe
			
			
									
						
										
						Zdjęć nie wrzucę, bo coś się kićka z TinyPic
Róża w donicy, pójdzie do piwnicy, na razie, póki tak chłodno... ona ma już takie pąki nabrzmiałe
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gdzie będziesz pikować te szałwie? Bo ja juz pomysłu nie mam  
			
			
									
						
										
						Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Dziś z kosza wygrzebałam kubeczki po jogurtach 
 sporo tego u nas idzie (dlatego nie mam miejsca w lodówce 
 )
Tylko parapetów mi zaraz braknie... reszta od północnego zachodu i północnego wschodu
			
			
									
						
										
						Tylko parapetów mi zaraz braknie... reszta od północnego zachodu i północnego wschodu
 
		
