Pomocy kretowiska
Pomocy kretowiska
Witam wszystkich forumowiczów. Zima zbliża się do końca, a w moim ogrodzie inwazja kretów cały trawnik dosłownie przeorany nie wiem co mam z tym robić, czy usunąć ziemię z kretowisk czy rozgrabić i czekać aż trawa ją przerośnie, wszystkie rabatki też przekopane, biedny ten mój ogród. Jeżeli ktoś z Was może mi coś doradzić to bardzo proszę.
-
- ---
- Posty: 1818
- Od: 5 sty 2009, o 10:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Pomocy kretowiska
Jak masz równy trawnik to najlepiej by było to taczką wywieść.Ja u siebie rozwożę ziemię z kretowisk po ogrodzie i równam nią dołki.
A i jeszcze jedna rzecz w kretowiskach często są kamienie ,małe ale dla kosiarki to makabra.
A i jeszcze jedna rzecz w kretowiskach często są kamienie ,małe ale dla kosiarki to makabra.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22047
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Pomocy kretowiska
Ja wychodzę z założenia,że kreta trzeba polubić
a w najgorszym razie przyzwyczaić się do niego.
Nie ma innej rady .
Każda walka jest na dłuższą metę wyczerpująca i jest naszą przegraną...
Oczywiście próbować przegonic go trzeba - ale bez specjalnego zacięcia... po prostu stosować różne metody na spokojnie. A jakie ?
Wpisz w wyszukiwarkę słowo "kret" znajdziesz na forum ogromne ilości śladów naszych doświadczeń
lub kliknij może tutaj.
Powodzenia życzę

Nie ma innej rady .
Każda walka jest na dłuższą metę wyczerpująca i jest naszą przegraną...
Oczywiście próbować przegonic go trzeba - ale bez specjalnego zacięcia... po prostu stosować różne metody na spokojnie. A jakie ?
Wpisz w wyszukiwarkę słowo "kret" znajdziesz na forum ogromne ilości śladów naszych doświadczeń
lub kliknij może tutaj.
Powodzenia życzę

Re: Pomocy kretowiska
Nieźle to pomyślane.Jeśli włożę do kreciej dziury zatrutego karalucha,bo tak wyglądaKaRo pisze: kliknij może tutaj
trutka na krety,to dwa tygodnie nie mogę nic w ogrodzie ruszać?
Pewnie będzie mnie w nocy straszył,albo karaluch,albo kret.
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Re: Pomocy kretowiska
Ja tak samo. Zasada zachowania materii działaFallenangelv pisze:Jak masz równy trawnik to najlepiej by było to taczką wywieść.Ja u siebie rozwożę ziemię z kretowisk po ogrodzie i równam nią dołki.
.

"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Re: Pomocy kretowiska
Szkodliwość kreta polega na tym,że w krecich korytarzach grasują norniki,
karczowniki.Dwa lata temu na bardzo chytrą pułapkę,złapałem w krecich korytarzach
jednego kreta i osiem takich z ogonem jak u szczura a zębami jak u nutrii.
karczowniki.Dwa lata temu na bardzo chytrą pułapkę,złapałem w krecich korytarzach
jednego kreta i osiem takich z ogonem jak u szczura a zębami jak u nutrii.
Re: Pomocy kretowiska
Też jestem przerażona ilością kretowisk - jak tylko zniknął śnieg w środkowej części trawnika, pokazały się dziesiątki kopców, jeden przy drugim. Czegoś podobnego jeszcze nie widziałam. Chyba w tym roku ziemia pod śniegiem nie zdążyła zamarznąć, a krety zimą się rozmnożyły. Oczywiście w tej chwili kretowiska zamarzły i są nie do ruszenia. Trawa pod nimi zginie, cały trawnik do odnowienia! A założyliśmy ten fragment ogrodu w ubiegłym roku.
Dotychczas bawiłam się z kretami świecami dymnymi, substancjami odstraszającymi.. Ale dość. 10 lat trwa ta nierówna walka.Wokół ogrodu mam ogrodzenie na solidnym fundamencie. Wypłoszony kret nie jest w stanie go sforsować. A jaki jest sens ganiać go z jednego krańca ogrodu w drugi? Zresztą przepędzanie kreta do sąsiada jest moralne?
Mam zamiar kupić jakąś trutkę. Podobno są w sprzedaży. W tamtym roku obeszłam wszystkie sklepy ogrodnicze i nie dostałam. Sprzedawcy wciskali mi specjały odstraszające, zapewniając o ich skuteczności. Producenci też są chyba w zmowie z ekologami. Mąż przyniósł zamiast Kretoxu - Kreto, substancję zapachową. Nazwa różni się jedną końcową literką, w niewyraźnej mowie niesłyszalną. Naiwny klient kupi. Efekt? Zamiast jednego kreta mam ich kilkanaście. Trawnik zniszczony.
Dotychczas bawiłam się z kretami świecami dymnymi, substancjami odstraszającymi.. Ale dość. 10 lat trwa ta nierówna walka.Wokół ogrodu mam ogrodzenie na solidnym fundamencie. Wypłoszony kret nie jest w stanie go sforsować. A jaki jest sens ganiać go z jednego krańca ogrodu w drugi? Zresztą przepędzanie kreta do sąsiada jest moralne?
Mam zamiar kupić jakąś trutkę. Podobno są w sprzedaży. W tamtym roku obeszłam wszystkie sklepy ogrodnicze i nie dostałam. Sprzedawcy wciskali mi specjały odstraszające, zapewniając o ich skuteczności. Producenci też są chyba w zmowie z ekologami. Mąż przyniósł zamiast Kretoxu - Kreto, substancję zapachową. Nazwa różni się jedną końcową literką, w niewyraźnej mowie niesłyszalną. Naiwny klient kupi. Efekt? Zamiast jednego kreta mam ich kilkanaście. Trawnik zniszczony.
Re: Pomocy kretowiska
W Castoramie i Tesco można kupić środek przeciw kretom firmy Bross.Są to właśnie
te suszone karaluchy,o których wyżej wspomniałem.Włożyć należy do dziury,przykryć,
aby nikt nie ukradł i czekać na skutek.
te suszone karaluchy,o których wyżej wspomniałem.Włożyć należy do dziury,przykryć,
aby nikt nie ukradł i czekać na skutek.
Re: Pomocy kretowiska
No tak, do najbliższej Castoramy albo Tesco mam ok. 150 km. Mieszkam w trójkącie Ełk - Augustów - Grajewo. Baaardzo ekologicznym.
Re: Pomocy kretowiska
Dzięki za namiary. Rzeczywiście będę chyba musiała zrobić zakupy przez internet. Ale zajrzę jeszcze w sobotę do miejscowych sklepów. Może tej wiosny będą będą miały bogatszą ofertę.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 25 kwie 2013, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Pomocy kretowiska
Witam serdecznie,
Nabyliśmy z mężem ogródek działkowy, który wymaga sporo pracy. Nie wszystko pewnie zrobimy w tym roku, ze względu na ograniczenia czasowe i finansowe. Pewne jest jednak, że chcemy doprowadzić do porządku ten trawnik (załączam zdjęcie). Fachowcem nie jestem, ale wygląda mi to na kretowisko z prawdziwego zdarzenia. Zupełnie jakby wszyscy sąsiedzi przeganiali swoje krety na tę opuszczoną działkę. Czy sądzicie, że taki karaluch Bross może tu pomóc? Czy jest sens stawiać drągi z butelkami?
Będę wdzięczna za każdą radę.

Nabyliśmy z mężem ogródek działkowy, który wymaga sporo pracy. Nie wszystko pewnie zrobimy w tym roku, ze względu na ograniczenia czasowe i finansowe. Pewne jest jednak, że chcemy doprowadzić do porządku ten trawnik (załączam zdjęcie). Fachowcem nie jestem, ale wygląda mi to na kretowisko z prawdziwego zdarzenia. Zupełnie jakby wszyscy sąsiedzi przeganiali swoje krety na tę opuszczoną działkę. Czy sądzicie, że taki karaluch Bross może tu pomóc? Czy jest sens stawiać drągi z butelkami?
Będę wdzięczna za każdą radę.

-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 37
- Od: 25 kwie 2013, o 16:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: warmińsko-mazurskie
Re: Pomocy kretowiska
No cóż, zmieniłam (przynajmniej chwilowo) zdanie na temat kretów. Dziś spotkaliśmy na naszej działce turkucia podjadka. Dowiedziawszy się, że jego naturalnym wrogiem jest właśnie kret planuję odwołanie akcji "przepędź kreta". Chyba, że dotarły do mnie nieprawdziwe donosy...
Re: Pomocy kretowiska
Prawda to , kret zjada turkucie.Jeżeli już to wole osobiście kreta jak te wstrętne żarłoczne robale
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.