Mój ogród - Józef cz.1
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Z pewnością masz racje. To musi być jakiś zimny prąd, czy jakiś mikroklimat. A tak swoją drogą , kiedy byłam nastolatką , moi rodzice mieli działkę za miastem i wszystko tam kwitło i rodziło owoce później niż w przydomowych ogródkach znajomych. Faktem jest, ze w tamtych czasach nie myślało się o egzotycznych roślinach ozdobnych a raczej o owocach na kompoty i konfitury, paru warzywach i kilku kwiatkach "od drogi" dla ozdoby. Ale, wracając do tematu, pomimo tych utrudnień klimatycznych, ogród masz i tak wspaniały!!! Jest tak wiele roślin na świecie, ze i tak ich wszystkich nie możemy mieć.
Pozdrawiam serdecznie,
Fleur 78
Pozdrawiam serdecznie,
Fleur 78
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum

- Posty: 2207
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Bardzo to przykre , Józefie, ale koniec lata, to nie koniec świata!
Poza tym, jak ukwiecone masz teraz mieszkanie!!!
Jeżeli może to Ciebie pocieszyć, u mnie w tym roku prawie wcale lata nie było. Przez deszcze straciłam prawie wszystkie pomidory (nie pryskałam!), a były już takie duże i niektóre zaczynany czerwieniec! a dodatkowym pechem w warzywniaczku, była niespodziewana wizyta krecika, który "uzupełniał" skutecznie szkody poczynione przez deszcze i brak słońca! A tak się wiosną napracowałam!!! Wszystko na darmo...Winorośla tez chorują (polowa listków już opadła a reszta jest chora). Od kilku dni jest dosyć ładnie, ale wieczory i noce są już zdecydowanie chłodniejsze. Dzisiaj, w prognozie pogody stwierdzili, ze w week- end trzeba już będzie wyciągnąć z szaf cieple ubrania na następny tydzień!
Gdyby nie było tych brzydszych pór roku, wiosna i lato nie miałyby takiego uroku!
Trzymaj się ciepła!
Pozdrawiam,
Fleur 78
Poza tym, jak ukwiecone masz teraz mieszkanie!!!
Jeżeli może to Ciebie pocieszyć, u mnie w tym roku prawie wcale lata nie było. Przez deszcze straciłam prawie wszystkie pomidory (nie pryskałam!), a były już takie duże i niektóre zaczynany czerwieniec! a dodatkowym pechem w warzywniaczku, była niespodziewana wizyta krecika, który "uzupełniał" skutecznie szkody poczynione przez deszcze i brak słońca! A tak się wiosną napracowałam!!! Wszystko na darmo...Winorośla tez chorują (polowa listków już opadła a reszta jest chora). Od kilku dni jest dosyć ładnie, ale wieczory i noce są już zdecydowanie chłodniejsze. Dzisiaj, w prognozie pogody stwierdzili, ze w week- end trzeba już będzie wyciągnąć z szaf cieple ubrania na następny tydzień!
Gdyby nie było tych brzydszych pór roku, wiosna i lato nie miałyby takiego uroku!
Trzymaj się ciepła!
Pozdrawiam,
Fleur 78
O qrcze Józefie, strasznie mi przykroJózef pisze:no i wykrakałem....przed- i wczorajsza noc "załatwiła" moją działkę..zmarzły begonie ,kanny,dalie,niecierpki,datury...koniec lata![]()
![]()
W tej Polsce mamy okropny klimat dla ogrodników : susze albo ulewne deszcze, przymrozki ( katastrofalne w maju, a już się zaczynają wrześniowe), wichury...
szkoda gadać...
kiedy się cieszyć ogrodem, jak ciągle się trzeba martwić,czy rośliny przeżyją następną katastrofę
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
dziękuje dziewczyny za słowa pociechy ale teraz moja działka wygląda tak..

zmarzły nawet dredy..tak nazywam szarłat zwisły

a to mój dzbanecznik posadzony na korzeniu..na szczęście w porę schowałem go do szklarni ale co ja z nim zrobię w zimie..wrósł w korzeń i już raczej nie da się go wysadzić do doniczki..

zmarzły nawet dredy..tak nazywam szarłat zwisły

a to mój dzbanecznik posadzony na korzeniu..na szczęście w porę schowałem go do szklarni ale co ja z nim zrobię w zimie..wrósł w korzeń i już raczej nie da się go wysadzić do doniczki..

- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22087
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Józefie jestem w szoku...
Kiedy kilka dni temu czytałam to wszystko co pisałeś o fali zimna jaka Cię nawiedza ,nie wierzyłam tak do końca
Myslałam sobie ,że to po prostu przypadek...
Teraz jest mi smutno,że tak urocza działka ,w którą wkładasz tyle serca i finansów zdana jest na los,który raczej nie jest łaskawy....
Józefie wspólczuję Wam,Tobie i żonie...juz zaczynacie zimę ...to niewyobrażalne wręcz ...
Pozdrawiam i jestem z Tobą.
Kiedy kilka dni temu czytałam to wszystko co pisałeś o fali zimna jaka Cię nawiedza ,nie wierzyłam tak do końca
Myslałam sobie ,że to po prostu przypadek...
Teraz jest mi smutno,że tak urocza działka ,w którą wkładasz tyle serca i finansów zdana jest na los,który raczej nie jest łaskawy....
Józefie wspólczuję Wam,Tobie i żonie...juz zaczynacie zimę ...to niewyobrażalne wręcz ...
Pozdrawiam i jestem z Tobą.





