Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
- Alionuszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5765
 - Od: 16 cze 2009, o 23:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gośka jakże ochoczo wzięłaś się za prace ogródkowe...,u mnie jeszcze chlupie błotko pod butami... 
 Widzę ,że trawniczka trochę ubyło i dalej ubywać będzie... 
  ,aby co nieco posadzić z nowości zamówionych...,a zamówiłaś ...ooo ...niezłą ilość,pewnie na tym się nie skończy 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
			
						Ogródkowe rozmaitości
- JAKUCH
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 33423
 - Od: 19 paź 2008, o 21:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Bytom
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Niestety u mnie trzeba by równiez zaczac od nowej cyferki czyli wiosna . Będe musiała to zrobić . Czy dasz się nakusic na Lidlowskie zakupy .  
			
			
									
						
										
						Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Witaj w nowym wątku!
JAKUCH, a co dają w Lidlu?
			
			
									
						
										
						JAKUCH, a co dają w Lidlu?
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No to zajrzałam do tego LIDLA 
 ale dzielna byłam i nabyłam tylko

Może powodem mojej powściągliwości było to?

Kompletne zamówienie, plus gratisik

To, co było w woreczkach z ziemią, powędrowało do doniczek... i teraz mam tak
 

Dołączyły do kobei...

...tunbergii...

...i szałwii

			
			
									
						
										
						
Może powodem mojej powściągliwości było to?

Kompletne zamówienie, plus gratisik

To, co było w woreczkach z ziemią, powędrowało do doniczek... i teraz mam tak

Dołączyły do kobei...

...tunbergii...

...i szałwii

Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Magda - jakoś nie mam ochoty na śnieg, choć parę płatków już dziś widziałam... potem było lepiej, czyli od północy czarne chmury, ale od południa słonko 
 
Widok zależał od... punktu widzenia
 
Lilie... tu Ci chyba nie doradzę
 sama zaczynam dopiero...
Wałeczki na głowie?
 O nie... niestety te na boczkach 
 
Włosy to prostownicą męczę, żeby się nie wiły
			
			
									
						
										
						Widok zależał od... punktu widzenia
Lilie... tu Ci chyba nie doradzę
Wałeczki na głowie?
Włosy to prostownicą męczę, żeby się nie wiły
- dominikams
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5483
 - Od: 21 sty 2008, o 10:48
 - Lokalizacja: okolice Warszawy
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Kurczę!!! Jak u ciebie wszystko zaawansowane  
 Ja to bym irysy (kosaćce) syberyjskie chciała, ale te co kupiłaś, to chyba inne, nie? W ogóle to nie mam pomysłu co gdzie sadzić  
			
			
									
						
										
						Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Te iryski są cebulkowe, syberyjskie - kłączowe 
 
Mam od ubiegłego roku (jak prawie wszystko u mnie
 ) kępkę tych drugich... cebulowych  - pojedyncze egzemplarze, a wymyśliłam sobie, że te wsadzę razem, dla lepszego efektu... a może w rzędzie? Jak myślicie? 
 
W każdym razie, za 4.99 grzech było nie wziąć
			
			
									
						
										
						Mam od ubiegłego roku (jak prawie wszystko u mnie
W każdym razie, za 4.99 grzech było nie wziąć
- Grzesiu
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3679
 - Od: 25 gru 2008, o 13:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
- JAKUCH
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 33423
 - Od: 19 paź 2008, o 21:39
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Bytom
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Jednak dałaś się skusić a ja niestety nie pojechałam i jak na razie pieniadze spokojnie sobie siedza . Domiś ja jesienia kupiłam Syberyjskie i już widziałam ,że wysuwają szyje do światła . Miałam jechać ze synowa ,ale jej coś wypadło a mnie nie chciało sie w taką pogode wychodzic . Co sie odwlecze ,,,,,,a lilie jeszcze zdaze dokupić . Widziałaś jaka super pogoda u Agi . Niesamowite . Wiesz ja mam je posadzone na obwódce ,ale lepiej w kregu gdyż możesz związać listki . Fajnie sie te irysy prezentują tylko mnie drażnia te  ich długie liście
			
			
									
						
										
						Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Grzesiu... Ty tam bardziej byłeś 
 
Niech no popatrzę... chyba to samo, co u nas (kartony były tak poustawiane, że trudno się grzebało
 )... nie... chyba takich z czarną tekturką nie widziałam... one też stamtąd? 
  Lilie były po 3 szt. pakowane...
Szałwię za jakiś czas przepikuję... póki co tycia jest... ale podoba mi się jej żywotność... nie to, co kobea
 
Wiecie co? Jak grzebałam w tych kartonach z cebulkowymi woreczkami, to sporo było rozdartych i pustych
 ludzie wstydu nie mają chyba...
A nasionek osteospermum nie było
 
Jadziu... pieniądze siedzą, ale zobacz, jak one się tam wiercą niecierpliwie
			
			
									
						
										
						Niech no popatrzę... chyba to samo, co u nas (kartony były tak poustawiane, że trudno się grzebało
Szałwię za jakiś czas przepikuję... póki co tycia jest... ale podoba mi się jej żywotność... nie to, co kobea
Wiecie co? Jak grzebałam w tych kartonach z cebulkowymi woreczkami, to sporo było rozdartych i pustych
A nasionek osteospermum nie było
Jadziu... pieniądze siedzą, ale zobacz, jak one się tam wiercą niecierpliwie
- Grzesiu
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 3679
 - Od: 25 gru 2008, o 13:31
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: wielkopolska
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Te czarne to też z Lidla....droższe...7,99....
Lilie po 3 sztuki pakowane....i po 10....
mam mix 10 z zeszłego roku...wszytkie fioletowe
 
Kartoniki sam sobie przekładałem...z jednej kupki na drugą...
Jedna babka mi powiedziala...że czuje się jak w lumpexie
 
ale ogólnie warto....
Osteospermum jest....sprawdzałem....chcesz?
to wyślę?
			
			
									
						
										
						Lilie po 3 sztuki pakowane....i po 10....
mam mix 10 z zeszłego roku...wszytkie fioletowe
Kartoniki sam sobie przekładałem...z jednej kupki na drugą...
Jedna babka mi powiedziala...że czuje się jak w lumpexie
ale ogólnie warto....
Osteospermum jest....sprawdzałem....chcesz?
to wyślę?
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
No chcę... u nas nigdzie nie ma... plaga jakaś czy cuś?  
 
Kupek nie było gdzie przekładać, bo te kartony tak stały jeden na drugim... na posadzce musiałabym się rozłożyć
 
Poza tym rodzinka w samochodzie czekała... wyskoczyłam tylko po ulubione chrupki azjatyckie mojego M
  
			
			
									
						
										
						Kupek nie było gdzie przekładać, bo te kartony tak stały jeden na drugim... na posadzce musiałabym się rozłożyć
Poza tym rodzinka w samochodzie czekała... wyskoczyłam tylko po ulubione chrupki azjatyckie mojego M
- 
				magdala
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiu  
  mi się wydaje ,że to są  Irysy Holenderskie.
Wiecie jak u nas wieczorem sypało ??? Normalnie tak jak w świątecznych filmach na Boże Narodzenie....
Ja dzisiaj pojechałam sobie naprawdę tylko pooglądać -byłam aż w dwóch dużych sklepach ogrodniczych,
ale nie miałam przy sobie ani złotóweczki (żadnych kart).
Stwierdziłam ,że w Leroy Merlin cebule są drogie -o wiele taniej jest w tych sklepach internetowych.
Czy kobei masz sztuk 3 ??? Bo ja tak
  A kiedy siałaś tunbergię ? Moja jeszcze nie wzeszła.
Stoliczek Singera właściwie już się zapełnił
 
Co to za chrupki azjatyckie?????
			
			
									
						
										
						Wiecie jak u nas wieczorem sypało ??? Normalnie tak jak w świątecznych filmach na Boże Narodzenie....
Ja dzisiaj pojechałam sobie naprawdę tylko pooglądać -byłam aż w dwóch dużych sklepach ogrodniczych,
ale nie miałam przy sobie ani złotóweczki (żadnych kart).
Stwierdziłam ,że w Leroy Merlin cebule są drogie -o wiele taniej jest w tych sklepach internetowych.
Czy kobei masz sztuk 3 ??? Bo ja tak
Stoliczek Singera właściwie już się zapełnił
Co to za chrupki azjatyckie?????
- 
				elsi
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 4840
 - Od: 17 sty 2009, o 17:26
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: lubelskie
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Gosiu musisz częściej męża rozpieszczać i kupować te chrupki azjatyckie,
Lidl jest mniej podejrzany niż sklep ogrodniczy. A ja nie byłam, I nie wybieram się
 
Wystarczy, że kurier przytarga paczki. Dobrze, że opłacone, może nawet mąż odebrać.
Zakup dla kilku osób, mógłby być zaszokowany
Chociaż te iryski kuszą, za 4o sztuk jedyne .........
			
			
									
						
							Lidl jest mniej podejrzany niż sklep ogrodniczy. A ja nie byłam, I nie wybieram się
Wystarczy, że kurier przytarga paczki. Dobrze, że opłacone, może nawet mąż odebrać.
Zakup dla kilku osób, mógłby być zaszokowany
Chociaż te iryski kuszą, za 4o sztuk jedyne .........
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
			
						Ogród Elżbiety
- Alionuszka
 - Przyjaciel Forum - gold

 - Posty: 5765
 - Od: 16 cze 2009, o 23:21
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
 
Re: Moje zielone cztery kąty 2010 cz.1
Widzę ,że u nas w Lidlu niczym się nie różni towar roślinny.Udało mi się do koszyka wrzucić tylko lilię pełną czerwoną ,ale trzeba było ubijać ręce wzajemnie ,aby nie wyciągały się zanadto do pudeł  z cebulami 
 .Korciła mnie bardzo dalia ciemnolistna czerwona...jedyna ,która pozostała...,ale jednak byłam nieugięta.. 
			
			
									
						
							Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
			
						Ogródkowe rozmaitości


 
		
