Zgadzam się z Andrzejem. Trawa pampasowa musi mieć zimą sucho, i nigdy nie lubi mokro

.
Posadziłam we wrześniu dwie sadzonki różowej, na podwyższeniu, jest okryta i ma daszek.
Zobaczę wiosną jak przeżyły

Podobno mróz tak nie zaszkodzi tej trawie jak woda.
Z nasionek będzie dłużej trwało zanim urośnie, ale satysfakcja
Więc siej, nie przelewaj i cierpliwie czekaj
Pozdrawiam.