Aniu może nie będzie tak źle. Trzymam kciuki za różyczki.
Ponieważ na dole czeka na mnie zlew z garami, postanowiłam zająć się czymś przyjemniejszym i porobiłam fotki. Więc jeszcze ponudzę naszymi kwitnącymi (i jednym przekwitającym) storczykami.
Falki.
Cytrynek mamy:
I przekwitające przecenowe Zygopetalum (według etykiety). Fotkę machnęłam pomimo, że kwiatki już są takie sobie bez rewelacji, opadające, ale może już nie mi nie zakwitnie. To chociaż będę mieć na pamiątkę.
Idę zmywać te gary
