Jestem jestem

podglądam Wasze wątki w wolnej chwili, obiecuje sobie że wezmę się w końcu za uzupełnienie mojego, ale jakoś tak mi to nie wychodzi :/ kiedy jednak znalazł się mój zagubiony aparat i chciałam Wam pochwalić się fotkami to okazało się, że diabeł przykrył ogonem kabel od niego...
A jak już tu jestem to pochwale się swoim sukcesem pierwszego storczyka- będzie kwitł
a tak poza tym to kilka nowych szczepek się znalazło na moim koncie, oprócz tego strata w postaci bluszcza i cissusa, których nie udało mi się odratować. Ale jestem dobrych myśli- wiosna tuż tuż to i u zielonych się poprawi
A teraz właśnie siedzę sobie w pracy, a tu o tej porze nic się nie dzieje i podglądam Wasze sukcesy i porażki z Waszymi zielonymi.
Pozdrawiam i dziękuję że o mnie pamiętacie

Czy człowiek nie umiejący liczyć, który znalazł czterolistną koniczynę, ma też prawo do szczęścia?
Poszukuję Calatea crocata i Calathea wavestar, rufibarba
Zapraszam do mnie