No tak. Niby robię to samo a ukorzenić u mnie się nie ukorzeniają i już 
 
W sklepach, zanim kupię ananasa przeglądam omalże wszystkie, co wzbudza dezaprobatę sprzedających 

 Różnie już próbowałam... do wody, do ziemi, obcięte piętki i nie obcięte. Nawet w lodówce trzymane (tak mi ktoś doradził) i.... nic! Gdzieś, kiedyś wpadło mi w ucho, że trza zaglądać do pióropusza bo są męskie i żeńskie  

 No owszem zaglądam, czemu nie... tyle, że i tak nie wiem czego tam mam szukać  
 
Zatem Filipie drogi... napisz krok po kroku co i jak należy zrobić i na co zwracać uwagę 
