Leśny ogród Moni68 cz.6

[ada.kj]

Wpadłam się przywitać wiosennie Monisiu. Też mnie ta zima w tym roku tak zdołowała, że nic mi się nie chciało nawet wchodzić na forum gdzie wszyscy mówią jak tęsknią za wiosną, pokazują wiosenne i letnie kwiaty, a za oknami tylko coś białego i prognozy, że dalej tak będzie. Wreszcie jest nadzieja, że śnieg zacznie się topić. Byłam dziś na działce, ale śniegu jeszcze tyle, że nie udało się otworzyć furtki. Trzeba dalej czekać, ale już coraz bliżej do wiosny i tylko to przywraca mi energię.

[x-d-a]

Witaj Moniko, wpadłam do Ciebie po dłuższej nieobecności, ale ta paskudna zima i kłopoty osobiste jakoś nie wpływały na mnie dobrze i nie bardzo miałam ochotę coś pisać na forum, mimo że po cichutku buszowałam po wąteczkach.
U mnie śnieg już prawie stopniał, ale zaczęły się roztopy i kalosze -jak słusznie piszesz!- stały się niezbędne. Więc nabyłam je drogą kupna i nawet zrobiłam fotkę. Gutek jest zbędnym dodatkiem, ale on lubi być wszędzie pierwszy



Pozdrawiam

[goryczka143]

Witaj Moniko!
Twoje Rh i azalie jak zwykle przepiękne. Czy ta zółta azalia to azalia pontyjska?

[elsi]

Moniko podobają mi się domostwa nieco oddalone od ludzkich siedzib,
pośród starych drzew, z ogrodem i ........... wszystko jest pięknie, póki nie zdarzy się taka zima
Odległość będąca zaletą zaczyna wadzić
Doskonale to rozumiem, bo jeszcze nie tak dawno mieliśmy przed domem drogę gruntową,
pokonanie 300 m do drogi głównej w okresie roztopów było nie lada wyczynem
U nas jednak to droga publiczna i doczekała w końcu asfaltu.
Mam nadzieję, że woda z roztopów dość szybko wsiąknie w ziemię, która zamarznięta nie jest.
Kaloszki Dali byłyby bardzo przydatne Poprawy sytuacji życzę!

[Elizabetka]

Moniko droga zapewne w zacienionym miejscu to dodatkowo opóźnia parowanie wody no i nie nadąża wsiąkać.
Potrzebny jest czas....przetrzymaj jakoś bo trzymam kciuki.
Ja ostatnio też patrzę na RH....jakoś mnie naszło...mam już parę na oku z obrazka i mam nadzieję, że uda mi się je dostać.
Szczególnie myślę o Rhododendron impeditum sp. i takich bardziej mrozoodpornych np."Helsinki University" nie mówiąc już o "Nova Zembla" . Te by mi się najbardziej podobały...aha jeszcze Rhododendron Cawtabiense...

U Feli się dowiedziałam, że wyjeżdżasz....na długo

[grazka_j]

Moniczko! Twoje Rh niech będą osłodą za wszelkie trudy i niedogodności. Z prognoz wynika, że ma padać deszcz to zmyje śniegi i wkrótce będziesz miogła normalnie dojechać. Ja widzisz będę ponownie w tym roku szukać Rh odpornego na choroby, bo naprawdę kolejny raz straciłam łady już wyrośnięty Rh. Tym razem wymienię ziemię w dużym promieniu przed posadzeniem i może nie zachoruje? A może coś mi doradzisz?

[tu.ja]

Cieszę się, że czasem znajdujesz chwilkę by skrobnąć. Sądziłam, że "fruwasz" już w dalekim świecie Jak wiesz uwielbiam tu zaglądać i wciąż jestem pod wrażeniem.

[maniusika]

też ma nadzieję że u mnie będą dobrze rosnąć rododendrony w nowym ogródku pod świerkami bo jak dotąd to tylko ten w pełnym słonku mi ładnie kwitnie wśród goździków ..



natomiast dwa inne nie miały przez trzy lata żadnego kwiatka choć rosną w cieniu i w ziemi specjalnie do nich przygotowanej , w tamtym roku dokupiłam jeszcze jeden zobaczę czy zakwitnie ,, chyba zadowolę się azaliami jak nie przemarzną to ładnie kwitną ..
słyszałam ze nie należy sadzić rh. na miejscach po wypadniętym bo mogą też wypaść ,
u mnie też dodatnia temperatura i pomału śnieżek się rozpuszcza i spływa do rowu ,, bez gumiaków ani rusz bo w botkach zaraz mokro i można się zaziębić

[snowflake]

A mam pytanko czym podsypujecie rododendrony? jakimś specjalnym nawozem? jest jakiś zakwaszający? bo chyba mojemu by się przydało bo już dobrych kilka lat rośnie i tylko azofoską był podsypywany...

[maniusika]

ja swoje Rh. na wiosnę mam zamiar obłożyć obornikiem .. może wreszcie zaczną kwitnąc ..

[JacekP]

Witaj Moniko Jak czytałem Twoje problemy związane ze skutkami zimy to mogę tylko westchnąć - u mnie podobnie. Wcześniej nie mogłem wyjechać z powodu śniegu, teraz błota. Wczoraj się zakopałem. Trzymam jednak kciuki, że słońce szybko roztopi śnieg a ziemia przyjmie nadmiar wody Trzymaj się

[trzynastka]

Moniko przykro mi że zima taka okrutna się okazała mam jednak szczerą nadziję że nie wyrządziła za wielkich szkód i wiosną wszystko wróci do normy u nas cały prawie śnieg topnieje w błyskawicznym tempie jeszcze tylko lezy gdzie mniej słonka, myslę ze do tygodnia będzie tylko wspomnieniem buziaczki zostawiam

[Tula]

Monika, kojarzysz te małe, żółte iryski które mi sprezentowałaś ? Myślałam, że je coś zeżarło, bo się nie pokazały w zeszłym roku (znaczy się w ich pierwszym u mnie). A teraz wylazły i jeden już kwitnie !! ŚLICZNE są ! Dziękuję ! Kwitną też krokusy, te małe żółte, kremowe i fioletowe (duże dopiero wyłażą), prymulki i stokrotki. Zawilce mają pąki.
Zbierałam się kilka razy żeby napisać do Ciebie długiego maila. I do Celii. Ale lipa, zawsze coś. Od chrzcin małej przez kilka tygodni na zmianę chorowaliśmy. Mnie rzuciło na 3 tygodnie praktycznie do łóżka, jak nigdy w życiu. Młoda od soboty miała 39,5 i w poniedziałek jej zapisała antybiotyk... trzeci raz. Nie dałam. Zamiast tego pojechałam na pogotowie i powiedzieli, żeby nie dawać, bo... to zęby jej idą. Faktycznie, ma już dwa ząbki ale wszły bezobjawowo. Teraz mam wrażenie, że jej idą u góry, ale nie z przodu tylko z boków. No i zmieniam pediatrę. A w domu... cyrk. Wykańczamy chałupę. Oj dzieje się i kurzy. No i mamy już bilety do Polski, lecimy za tydzień na 3 tygodnie. Tatuś zostaje w domu wylewać posadzkę ;) Uff.. to jesteś na bieżąco. I nie myśl sobie... wątek podglądam i wszystkie te okropnie śliczne zdjęcia też widziałam ;) buźka!

[krysp50]

Moniko - wybacz,że u ciebie
Tula - chcesz zobaczyć słynne "autko" na Ławicy ?

[evluk]

Moniko, naprawdę Twoje Rh są nieprawdopodobne
U mnie to samo co u Ciebie- tzw. suchą stopą po ogrodzie nie przejdziesz- kalosze, albo łódka ewentualnie kajak, coś trzeba będzie nabyć
Ale śniegu coraz mniej, i to jest pozytyw
Pozdrawiam serdecznie