Aniu, mówisz, że zima jest piękna, ja coś nie bardzo ją lubię , bo jest mi zimno i sie śliskam
haaaaaaa,a co za tym idzie często leżę na śniegu

, marzną mi paluszki i nosek .
Ale lubię zimą siedzic w ciepłym domku i patrzec jak sypie śnieg. Którejś zimy tak dosypało,
że nie mogliśmy wyjechac, trzeba było odśnieżac całą droge do ulicy.
Troszkę to zajęło, bo kawałek jest. Smiesznie wyglądało jak samochód zawisł na "brzuchu"
Co do zdjęc, to poproś mamę niech popstryka, chętnie pooglądam.
Zula, cieszę się , że do mnie zawitałeś, pod drzewem rośnie oczywiście żywotnik, nie znam jednak odmiany,
dostałam kiedyś taką maleńką sadzonkę od ogrodnika,
posadziłam i....wyrosła.
Ziemi z kwasomierzem nie sprawdzałam, ale raczej jest kwaśna (chętnie rośnie skrzyp)
a iglaki sadzone kika lat temu sadziłam prosto do ziemi, bez podsypywania kwaśnej.
Wyłopatowane jałowce też chetnie rosły, więc powinna byc kwaśna.
Co do sadzenia roślin pod orzechem to myślę, ze trzeba wybierac cieniolubne,
ale nie wiem czy sąsiedztwo orzecha będzie odpowiednie.
Nie mam doświadczenia z orzechami.
Ja jestem typem eksperymentatorskim hiiii wsadzam roślinki i czekam , czy im się u mnie spodoba,
albo się zadomowią , albo padną. Chyba jednak im pasuje , bo nie padają.
A może pod orzechem ławeczka?