Ogródek Magdy :-)

[vita]

Czy ktoś z Was budując dom urządzał jednocześnie ogródek ? Działka ma 1200 metrów i zamierzam
część ogrodu zacząć robić od razu -czy to szaleństwo czy realne przedsięwzięcie??

Trudno się powstrzymać, to na pewno! Przy takiej powierzchni ogrodu mogą Ci się udać nieliczne projekty. Możesz spróbować posadzić tzw. szkilet ogrodu, ale tylko na obrzeżach działki. Dopóki teren jest nieogrodzony, to zastanawiałabym się, czy sadzić cokolwiek
Ale ma to też swoją dobrą stronę, przez czas budowy wszystko dokładnie przemyślisz, rozważysz, dobierzesz...
O ile masz cierpliwość, bo wyobraźni to Ci nie brakuje
Wspaniała perspektywa

[magdala]

Wiktorio Oczywiście -masz rację- o jakimkolwiek sadzeniu drzewek itp . pomyślę dopiero po
ogrodzeniu działki .A czy takie sosny jak na zdjęciu trzeba by już próbować ograniczać ze wzrostem ?
Czytałam już o wyłamywaniu przyrostów -tzw"świeczek" pod koniec maja. Te sosny akurat rosną przy
granicy z sąsiadami,więc dobrze ,ale chciałabym jak najdłużej zachować ich ładny gęsty pokrój.

[vita]

Nie bardzo się znam na ograniczaniu wzrostu sosen. Ale patrząc na twoje i widząc moją biedulkę 'po przejściach', to myślę, że jak najbardziej! Chodzi Ci zapewne o to, by była bardzo gęsta i za bardzo nie wybujała wzwyż? Z radością się doszkolę na twoich sosnach
Szkoda, że sąsiadów będziesz miała aż tak blisko (nie ujmując im niczego)

[magdala]

Tak -z sosnami właśnie o to mi chodzi Podobno trzeba wyłamywać w maju połowę tych "świeczek ".
Po takim zabiegu sosna nie przyrasta tak bardzo ,a za to się zagęszcza.
Gorzej z tym ucinaniem przewodnika ....

co do bliskości sąsiedztwa - dla mnie jest wspaniale !! Wiesz ,jak ma się teraz sąsiadów za każdą
ścianą , z jednej strony tramwaj ,z drugiej wstrętne podwórko -a z obydwu stron beton pod same mury...
to tam będzie raj na ziemi

[mag]

Magduś, masz dwie możliwości. Albo pod koniec maja wyłamywanie nowych pędów, ale tylko w połowie ich długości, robota niezwykle żmudna i wręcz niewykonalna na dłuższą metę przy dużej ilości drzewek. Efekt - miniaturyzacja drzewka, powstają takie kule sosnowe. Drugą metodą, dużo łatwiejszą jest wycinanie w jesieni, albo wiosną wszystkich przewodników. Z takich sosen tworzą się gęste krzewy, jednak zdecydowanie większe, niż w pierwszym przypadku. Wypróbowałam obie metody. Samosiejki na rabatach wyłamuję, a to, co rośnie wzdłuż ogrodzenia wycinam przewodniki. Niestety za późno zaczęłam i już w niektórych nie sięgam Jakbyś chciała foty, to Ci pokażę.

[magdala]

Magdo - bardzo Ci dziękuję i bardzo chętnie zobaczyłabym zdjęcia

[vita]

Gorzej z tym ucinaniem przewodnika ....

No, zupełna klapa! U mnie, na skutek zimowych uszkodzeń sosna ma już tylko jedno 'piętro'. Na wysokim, dwumetrowym pniu.
(Uszkodzenia dokonały się, kiedy jeszcze rosła w sąsiednim ogrodzie) Ktoś mi doradził (może żartował?) by zrobić z niej bonsai!
Ale mam problem, nie wiesz, czy można jedną z gałęzi wyprowadzić na przewodnik? Dokładnie się jej przyjrzałam z drabiny...
żaden z grubych konarów się nie nada, może podwiązać do dłuuugiej tyczki jedną z bocznych gałązek?
Czy w maju wyłamujemy, czy skracamy nowe pędy?

[magdala]

Ja czytałam (Magda-mag napisała to samo )że pod koniec maja wyłamuje lub ucina się połowę przyrostu
A na przewodnik chyba trzeba wybrać gałąź rosnącą najbliżej miejsca ewentualnego ucięcia.

Na ten temat znalazłam coś takiego :
http://www.twoj-ogrodnik.com.pl/?pid=galeria&id=37

[mag]

Wiktorio, ja bym z niej zrobiła na prawdę bonsai, czyli jak tylko wypuści w maju zielone badylki, to poucinaj, albo powyłamuj je do połowy. Nawet jak wyprowadzisz przewodnik, to pokraczny pokrój i tak już jej pozostanie. A jak nic nie zrobisz, to ona sama sobie 'zrobi' przewodnik

Fotki porobię jutro.

[magdala]

Fotki porobię jutro.

Super ! Czekam z niecierpliwością

[vita]

Magiczna twierdzisz, że sama sobie zrobi przewodnik??? Ale masz rację, pokraczny pokrój będzie!
Skoro potwierdzasz możliwość zrobienia bonsai, to w to mi graj ! Z tym pomysłem wyskoczył producent róż, więc myślałam, że żartował. Tobie wierzę, spróbuję, rzecz jasna.
Razem z Magdą czekam na zdjęcia jutro. Tylko nie zapomnij

PS. Ile razy piszę posta, tyle razy zderzam się a to z Dominiką a to z Magiczną... niesamowity tu tłok

[aguskac]

Ja specjalnie sosenkom ucinam przewodnik,bo wtedy sie robi taka rozłożysta, u nas mówią rosochata, takie mi się najbardziej podobają. Jak wybierałam sadzonki (z pola samosiejek ) to celowo dobierałam takie najbardziej rozgałęzione i pokręcone

[izaziem]

Magdo, tnij i ułamuj młode przyrosty śmiało! I nie zapomnij z nich zrobić syropu na kaszel
Jak będziesz łamać to nie będzie tego widać a po sekatorze będą ucięte igiełki. Sekator tylko do gałęzi.

[mag]

Magdo, tnij i ułamuj młode przyrosty śmiało! I nie zapomnij z nich zrobić syropu na kaszel
Jak będziesz łamać to nie będzie tego widać a po sekatorze będą ucięte igiełki. Sekator tylko do gałęzi.

Właśnie dlatego wyłamuję, a nie ucinam, młode przyrosty. Oprócz syropu można zrobić także sosnówkę - to cud lekarstwo na przeziębienie i jemu podobne

[amba19]

O! A ja zawsze cięłam moje sosny. Teraz będę wyłamywać. Mam nadzieję, że ten system można stosować również do nadmiernie rozrośniętej kosodrzewiny.