Działka Zeni

[EwkaEs]

Zeniu-szafirki okazowe, też sobie między innymi takie w Myślenicach kupiłam,zasadzone, ciekawe jak będzie wiosną?

[Irena37]

Zeniu gdy patrzę na te zdjęcia to ogarnia radość i niemal czuje się piękny zapach. Szafirki niezwykłe olbrzymy, śliczne.

[Olusia]

Zeniu są takie małe kaskady wodne o zamkniętym obiegu , można nawet na ścianie powiesić.
Szum wody na działce jest niesamowity.

[Monia68]

Zeniu, tak naprawdę pełnego cienia nie mam, dominuje ten świetlisty. Nie jestem znawcą, ale wydaje mi się, że większość roślin potrzebuje chociaż trochę słońca.
Myślę jednak, że w pełnym cieniu sprawdzą się następujące rośliny: hortensja pnąca, runianka japońska, barwinek, wiele host i paproci, tawułki. Tych ostatnich widziałam cudnie kwitnące całe łany pod koronami wielkich drzew w ryskich parkach. Towarzyszyły im z reguły hosty.
Miłego dnia

[Monia68]

Zeniu, bardzo mi przykro, że dopadła Cię grypa... dużo zdrówka życzę
Skalniak będę przemeblowywać ładnych kilka lat

[Zenia]

Witajcie Pawle i Mateuszu...cieszę się że odwiedziliście moją działeczkę. Mam rożne szafirki, te jednak na grubasków zakwitły choć jednakowo jeść dostawały.

Halinko...tak na poważnie. Te szafirki to pewnie jakaś inna odmiana. Niestety nie wiem jaka.

Kasiu..sekator faktycznie bardzo lubię. Tylko z naszymi mężami jest troszkę inaczej. To ja pilnuję M, aby mi czegoś cichaczem nie wyciął..oczywiście żle.

Witaj Ewuniu...właśnie się dowiaduję że posadziłaś takie szafirki jak moje. Może znasz odmianę...chętnie chciała bym ją sobie zapisać.

Irenko..moje szafirki do twoich RH to...zero.

Olu..pomyślałaś o tym co i ja. Z braku miejsca na oczko wodne, przyszło mi kiedyś do głowy..coś co widziałam w necie. Pewnie to o czym mówisz...coś przypominającego kaskadę wiszącą na ścianie. Może kiedyś uda mi się coś takiego zrobić..choć to by wymagało u mnie bardzo dużego przemeblowania na działce.

Witaj Moniko...tak bardzo się cieszę że do mnie zajrzałaś. Dziękuję za życzenia zdrówka...niestety dalej trzyma mnie ta wstrętna grypa. Nie pomagają nawet babcine sposoby. Trudno...trzeba czekać. Wyleżę się teraz za wszystkie czasy. Leżąc obmyślam tą moją rabatkę w cieniu. Ale ile można leżeć.

Dla wszystkich odwiedzających mój wątek...kilka moich ulubionych lili.

[Matemax]

Zeniu ale piękne lilie ja zakupiłem te dwie pierwsze, pozdrawiam

[HalinaK]

Zeniu lilie masz piękne
Te dwie pierwsze też mam, nooo i jak ich nornice, czy inne szkodniki, z koszyczków nie wyjedzą, to będę miała.
Najbardziej podoba mi się ta Twoja ostatnia lilia żółto - czerwona

[Zenia]

Witaj Jacku...miło że do mnie zajrzałeś. Dziękuję za puszkinię...choć niestety nie zdążyłam jej zobaczyć.

Mateuszu...ja także dokupiłam lilie. Nic nowego..mam już takie, innych nie było. U mnie tyle tego paskudztwa żrącego ...boję się czy mi nie wcięły, dlatego dokupuję następne.

Halinko...dziękuję. Moje tegoroczne postanowienie to...wytoczyć walkę zakrojoną na szeroką skalę tym właśnie szkodnikom. A jest tego u mnie..chyba cała armia z bliższą i dalszą rodziną. . Tylko czy tą walkę da się z nimi wygrać

W niedzielę byłam na działeczce. Ciągle jeszcze dużo śniegu. U niektórych już przebijają oznaki wiosny, u mnie niestety jak na razie tylko pozimowe straty. Jeden z moich RH...inne w podobnym stanie. Żal patrzeć.

[e-genia]

Zeniu ja też obawiam się o moje Rh nawet ostatnio tam nie podchodziłam , tak to mam jeszcze mała nadzieję że nie będzie tak źle .
Genia

[Zenia]

Geniu...po dzisiejszym dniu przestałam już mieć nadzieję że może coś z mojego RH się uratuje. To co rozpoczął ciężki śnieg, dokończyła dzisiejsza wichura. Aż się boję jechać na działkę co tam zastanę. Zobacz Geniu ...tak wichura powyrywała drzewa z korzeniami na moim osiedlu. To drzewo to tylko jedno z kilku. Przepraszam za jakość zdjęcia, ale robione przez szybę....inaczej się nie dało.

[Aska]

O rany, wywaliło takie ładne drzewo... Chyba musiało wiać gorzej niż u mnie...

[Zenia]

Witaj Asiu...oj wiało, wiało porządnie. Teraz znów porządnie przymroziło. Przyszła już paczuszka z liliowcami. Cieszę się i denerwuję...zielone już puszcza a tu wiosny nie widać. Inne też nabrały tempa, teraz się martwię co z tym zrobić. Miejmy nadzieję że te mrozy tylko kilkudniowe, w końcu musi przyjść wiosna.

[EwkaEs]

Zeniu nazwy odmian szafirków zapisałam i kupując i na tabliczkach w Podwórkowym,dziś tam byłam pooglądać kiełki,tabliczki rozwłóczone i muszę sprawdzić w zeszycie co gdzie nasadziłam!Oczywiście niebawem dam Ci znać.

[Zenia]

Witaj Ewuniu...jak już znajdziesz nazwy tych szafirków będę bardzo wdzięczna. Wczoraj wybrałam się na swoją działeczkę z duszą na ramieniu..co tam zastanę. Zalegającego śniegu pozostały resztki...ciągle mrożno, cebulowe czują jednak wiosnę no i moja radość z ciemierników. Mają pączki...będą kwitły. To dobre wieści a te złe...dużo dziur od grasujących nornic .