Ochrona upraw i drzewek przed sarną, zającem itd

[Waleria]

Wyobraź sobie, że wiele osób zazdrości Tobie! Ja też.Takie rzadkie ssaki masz blisko. Mieszkasz na pewno w bardzo zdrowej okolicy. No cóż, każdy medal ma dwie strony.

[Suppa]

Na pewno nie ja u mnie też toto sieje samo spustoszenie
Jak tak dalej pójdzie to za kilka lat chyba nie będzie żadnych drzew nad rzeką która płynie niedaleko.

[Nalewka]

To się "szkodniki" wyniosą w inne okolice i będziesz miał spokój

[markonix]

Witam serdecznie , zima w pełni , co niektórzy lubią się zakraść do czyjegoś ogrodu i skorzystać z szansy aby coś skubnąć......
Na jesień nie zabezpieczyłem drzewek ponieważ zając to u nas rzadkość , niestety śnieg spowodował że mam takiego jegomościa , oskubał mi kilka jabłonek posadzonych wiosną , co widać na zdjęciu. Kupiłem już plastikowe ochronki i założyłem , mam pytanie czy teraz mogę jakoś zabezpieczyć uszkodzoną korę na drzewkach ?

[gienia1230]

Mark, mam złe przeczucie, że tego drzewka nie uda Ci się uratować. Jest dokładnie okorowane. Chyba, że jest dużo śniegu i odbije Ci z niżej położonych oczek - tych ukrytych pod śniegiem. Też byłam dziś na działce i jestem zła jak diabli, jedynie koksy nie owinęłam, bo niziutka i szeroka. No to jest ponadgryzana w różnych miejscach, niektóre gałązki prawie dookoła. Owinęłam ją dziś starą włókniną a w poniedziałek biorę kurs na sklepy ogrodnicze za jakimś środkiem, by te gałązki jakoś zabezpieczyć. Coś może znajdę.

[Fallenangelv]

Zając-;:44 ;:44 ;:44
U mnie na szczęscie dawno nie był.Parę lat.
Kiedyś jednej zimy zając nadział się jak szczerbaty na suchara -miałem posadzony mały orzech włoski to żeby nie zdeptać go wsadziłem patyk sosnowy i przywiązałem.Patyk był większy i to dużo od orzecha.Przyszła zima pod śniegem orzech się schował a wystawał sosnowy i zając przyszedł na kolację-nie był zadowolony z posiłku.

[gienia1230]

Robercie, ostatni raz kicajło obgryzł mi 3-letnią jabłonkę chyba w 1996 roku. Jabłonki niestety nie udało się uratować, mimo, że nie była wkoło okorowana - jakieś 70% obwodu ale na długości około 60-70 cm.
Od tamtej pory zakładałam siatki zabezpieczające, jesienią sobie odpuściłam i zrobiłam tylko wiatrochrony z włókniny wokół świeżo posadzonych drzewek. No i zemściło się na mnie moje lenistwo.
A orzech włoski też nie owinięty i jest nietknięty, orzechów chyba nie zgryzają.

[Nalewka]

Poczytajcie tutaj:
- Coś oskubuje korę z moich drzewek
i w podanych tam odnośnikach.
Oraz tu:
- Drzewa owocowe podgryzione przez zające
- Jakie drzewa owocowe preferują zające?

To co prawda bardziej na przyszłość, a nie jako ratunek dla oskubanego drzewka, ale następne może już uda się uratować

[pablo007_88]

Dzien dobry. Mam pewne pytanie poniewaz dzisiaj poszedlem na dzialke i zobaczylem przerazajacy widok. Zobaczylem oskubane drzewka owocowe z kory na wysokosc 1 metra, moje pytanie czy da sie cos z tym zrobic czy drzewko jest po prostu juz do wyrzucenia To drzewo to jabłon posiadam ja od jakis 7-8 lat. Sa jakies preparaty czy cos szkoda mi drzewka wiec prosze o wasza pomoc. Dziekuje za wyrozumialosc i pomoc. Podejrzewam ze to sprawka zajęcy. Oprocz jabłonki oskubaly jeszcze czaresnie ;/

[wolodi]

Jeśli obgryziona kora jest na całym obwodzie to raczej drzewka do usunięcia ( można próbować szczepień ratunkowych, ale po 1 trzeba umieć
a po 2 to jest to nieopłacalne).

[pomolog]

Tak, jeżeli kora jest "ściągnięta" na całym obwodzie - praktycznie szanse na regenerację są bardzo niewielkie (można zastosować szczepienie mostowe - ale to raczej u starszych drzew i do tego zabieg wymaga trochę doświadczenia). Teraz już nie masz nic do stracenia - zasmaruj rany i czekaj na efekty...
Pozdrawiam serdecznie

[pershing]

Drzewa które zające ogryzły dookoła przerywając ciągłość kory maja niewielkie szanse na przeżycie. Na 98% uschną.

Te u których zostało nieco kory z którejś strony i jest ciągłość maja szanse na przeżycie. Należy je zabezpieczyć środkiem Funaben albo emulsją fasadową z 3% dodatkiem Topsinu. Nie poprawi to zdrowotności drzewka ale zabezpieczy przed infekcjami i grzybem.

W okresie wegetacji należy drzewko należycie nawozić i podlewać aby się odbudowało. Cięcie tego roku należy sobie odpuścić.

Drzewka przed zwierzętami można zabezpieczyć ogrodzeniem, osłonkami albo smarując tzw. repelentami czyli "smrodkami" - zapachami odstraszającymi zwierzęta tylko Uwaga - nie zabezpieczają one na długi czas. Zabiegi takie należy dość często powtarzać.

[kubus2015]

Ciekawe ... Ostatnio gdy śnieg już trochę stopniał, zrobiłem obchód po ogródku za domem (nieogrodzonym, graniczącym z łąką) i zdziwiło mnie to, że zające nie tknęły drzewek owocowych (nawet jabłonki) za to bardzo im posmakowały pączki wiązu górskiego i kora klonu jawora

[AgnieszkaG.]

Założyliśmy na jesieni sad. W grudniu zabetonowaliśmy słupki, ale już niestety siatki nie zdążyliśmy zawiesić, bo przyszły mrozy i brzydka pogoda. Zajace zjadły tylko gruszę. Reszta została nietknięta, a przegląd był wszelki.

[gienia1230]

Agnieszko, szybko sprawdź, bo te galopujące króliki są wyjątkowo wredne i nieprzewidywalne. 13-tego lutego byłam na działce i była jedna ponadgryzana jabłonka. Owinęłam i po 10-ciu dniach wróciłam by okaleczoną jabłonkę zabezpieczyć. No i co ? Ano, druga jabłoń o wiele grubsza, dokładnie okorowana - cały pień (muszę wyciąć), grusza- też spore drzewko, ponadgryzana w różnych miejscach , na orzechu był tylko jeden gryz- pewnie mu nie smakował. Śniegu na polach wtedy już było niewiele, więc nie musiał się nad moimi drzewkami pastwić.