
Majeczko, ja do poniedziałku muszę być na nogach.Koniec tygodnia jest lżejszy.Lecę się kurować.

Aniu, ale czosnek śmierdzi, nawet na drugi dzień, a j pracuję z ludźmi.

Felu, dziękuję , w poniedziałek wyślę małe co nie - co.

Sylwek , jakim lodem , u mnie jest pół metra śniegu!!!Nic się nie stopiło.Sylweste pisze:Dziewczyny, ja oczywiście też wolę jeśli jest śnieg zamiast wiecznej pluchy i wiatru, ale niech to co jest powolutku topnieje, pózniej niech sobie znów napada, ale nie że wszędzie lodowa już pokrywa z tego sniegu się zrobiłą, jak dziś popatrzyłem na żurawki, które w połowie pod lodem, a w połowie nie bo osłoniła je ściana domu, to normalnie widok naprawdę nieobiecujący . . . .