Kroton - choroby, szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Krotony są dość trudne w uprawie i czasami najlepszemu hodowcy nie da się utrzymać krotona dłużej niż rok.. :?
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam,
bagira bez obawy :uszy będzie dobrze, dokładnie obejrzałem łodygi (pień) Twojego krotona i muszę powiedzieć, "nie jest źle"
jeżeli się nie mylę łodygi są ciągle zielone, bez jakiś czarnych plamek (jak np. u mnie ;:14 ) to dobry znak, zawsze zielona łodyga dobrze wróży, liśćmi się nie przejmuj, jeżeli lecą zielone (tzn. niezbyt suche, tylko jeszcze mające kolor, bez jakiś plam na sobie), to nie jest źle.
U mnie przy oglądaniu ostatnio krotona, zauważyłem, że jeden liść zaczyna gnić na boku (pewnie przelałem), i przestałem go również zraszać i podlewać, przynajmniej jeszcze przez tydzień.
Cholerne krotonki są strasznie wrażliwe na przelanie, a u mnie dodatkowo na tzw. zalanie liści (to pewnie dlatego jeden zaczął gnić, ale już pod kontrolką, wadliwa tkanka wycięta), Miro78 napisał, że liście z boku (na pniu) odrosły u krotona jego siostry, ja u swojego też widzę, że zaczyna się coś wynurzać. Może trzeba tylko poczekać, aż marudnik się "wypłacze" i prześpi to co ma przespać, a na wiosnę-lato odżyje.
Nie martw się zrobiłaś wszystko co w Twojej mocy "Bozia to widzi i "doda mu skrzydeł" na wiosnę".
Moim zdaniem zbytnie przesuszenie gleby też źle podziała, jak doniczka będzie sucha na 5-6 cm grubości to podlej, umiarkowanie.
A na razie niech się kuruje, powiedz jeszcze jak wyglądają (bo na zdjęciu słabo widać) inne liście, czy mają jakieś suche, zgniłe plamy ciemnego koloru, oraz jak wyglądają miejsca po opadniętych liściach, czy są bez czarnych plam?
Życzę miłego dnia
Tomek.
bagira
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 lip 2009, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam,
problem z netem ciągle trwa, więc nie będę zbyt często odpisywać, za co z góry przepraszam.
Majorek, dziękuje, że mnie pocieszasz :)
Owszem łodygi wyglądają na zielone, i ta jedna ma ciągle zdrowe liście ( na razie ;) )
Jak odpadają liście to pozostaje biała plamka, z czasem robi się troszkę szarawa.
Co do liści to nadal wysychają końcówki i potem odpadają.
Będę go trzymać tak długo aż całkowicie stracę nadzieje, chociaż obecnie nie wygląda zbyt pięknie.
Zobaczymy co będzie na wiosnę :)
Na pocieszenie dostałam gwiazdę betlejemską, jak o niej poczytałam to mnie dobiło ;)
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam,
bagira :wit ja dodam na pocieszenie, że mój kroton kaput ;:138 Witold, z dniem dzisiejszym kończy swoją kariere z wynikiem negatywnym.
Pod wieczór dodam zdjęcia, jak wygląda, może liście mu żaden jeszcze nie upadł, ale wiszą jak łodygi u wierzby płaczącej :|
No a tyle razy pisałem, najważniejsze nie przelać. I bach jednym ruchem źle podlałem i przelałem.
A on w końcu splajtował i mamy.
Ja nie wiem czy te liście mu do góry pójdą, czy poopadają, na razie stoi tam gdzie stał, do końca, nie podlewam go nic, nie pryskam jak ma paść to padnie. Szkoda bo ma ładny pień, może jednak da się go uratować.

Trzymam kciuki za Twojego i swojego.
Pozdrawiam
Majorek. :uszy
Życzę miłego dnia
Tomek.
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Majorek postaw go w kuchni na parapecie,może po jakimś czasie odrośnie.
Też Was pocieszę,że u mnie ten najmniejszy został z dwoma liściami.. :roll:
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Oj w kuchni to nie za dobry pomysł. Mój kroton wegetował na parapecie w kuchni z 4 lata nie pamiętam. Ale liście mu opady i ogólnie był do kasacji póki nie przeprowadziłam się do domku 5 lat temu. Kroton stoi w salonie gdzie temp zimą wynosi około 18 stopni bez ogrzewania, jest rzadko podlewany tzn ziemia jednak przesycha przed następnym podlaniem. Jest średnio wybarwiony z powodu mniejszego nasłonecznienia ale obecnie ma około 130 cm i jest silnie rozgałęziony, taki krzaczek. Więc może zbytnio przejmujecie się swoimi krotonami ?? :wink:
Awatar użytkownika
Majorek
500p
500p
Posty: 571
Od: 9 lis 2009, o 21:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam,
obiecane zdjęcie z krotonem, Panie świeć nad jego duszą :D, dodam że po godzinie 3 liście opadły... :|
No ale cóż bywa, to i tak był od początku ciężko hartowany okaz, więc kiedyś musiał "być kaput"
Niestety przelanie, połączone z byt niską temperaturą, przez noc mocno go zawiało...
zdjęcie, na wiosnę się spróbuje z inną odmianą, może ten będzie szczęśliwszy.
Doświadczenia uczą nas działać.

http://img35.imageshack.us/gal.php?g=s1051669.jpg
Prośba na boku, Miro78 jak i inni, co może coś wiedzą o guzmani proszę zerknąć na mój temat o guzmani byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam
Majorek.
Życzę miłego dnia
Tomek.
x-M-8
---
Posty: 4224
Od: 4 gru 2008, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Jeszcze tak źle nie wygląda...
W tej doniczce ciężko jest kontrolować podlewanie.
Najlepsze są plastikowe.Wiadomo,gliniane,ceramiczne i plastikowe mają plusy i minusy...
bagira
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 lip 2009, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam,
znów przepraszam, że tak długo nie odpisywałam, ale teraz udało się już rozwiązać problem z netem, wszystko działa poprawnie.
Majorek, czy dobrze zrozumiałam, że Twój kroton wylądował w śmietniku?
Mój zrzucił mnóstwo liści, niebawem będzie łysy, ale postanowiłam jeszcze go nie wyrzucać.
Alice może masz rację, że przesadzamy z opieką nad naszymi krotonami. Teraz postaram się odpuścić trochę, będzie co ma być, a może akurat pomoże ;) A wstawisz zdjęcie swojego? :) Wiem, że to tylko kwiatki, ale tego dostałam od mojej miłości, więc jest dla mnie ważny. Szkoda mi będzie go wyrzucić.
Będę Was informować co dalej z kroton.
Pozdrawiam serdecznie.
Bagira
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Obrazek

Obrazek

Bagira prosiła więc wstawiłam zdjęcie swojego. Parę lat temu był malutki i strasznie zabiedzony. Nie ma może teraz zimą za dużo światła ale sobie jakoś daje radę a kiedyś cudowałam nawet z jakimiś nabłyszczaczami. Może faktycznie jest wymagający i ciężko mu na siłę stworzyć optymalne warunki.
bagira
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 lip 2009, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witajcie!

Alice, dziękuję bardzo za wstawienie fotki, śliczny!
Pocieszyłaś mnie :) Może i mój będzie kiedyś taki ładny.

U mojego krotona zostało już tylko 7 listków, za to podniosły się one wreszcie do góry :))
I jeszcze jedna dobra wiadomość: zaczynają rosnąć dwa nowe listki :)))
Chyba jest szansa, że jednak roślinka nie wyląduje z koszu.
Co prawda liście są tylko na jednym pniu, ale może za jakiś czas i pozostałe dwa pnie też puszczą nowe liście.
Dam zdjęcie jak będzie już troszkę lepiej wyglądał.

Pozdrawiam
Alice
200p
200p
Posty: 269
Od: 28 mar 2009, o 10:20
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląskie

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

No widzisz ,Zaczyna rosnąć. U mojego krotona zostały 4 marne i jakoś odżył jak już straciłam nadzieję.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
bagira
20p - Rozkręcam się...
20p - Rozkręcam się...
Posty: 26
Od: 21 lip 2009, o 22:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witajcie!
Postanowiłam pokazać zdjęcia nowych listków u mojego krotona, który miał wylądować na śmietniku ;)
Niestety ma tylko 8 listków i to tylko na jednym pniu, z dwóch pozostałych chyba już nic nie będzie.
Nie tracę jednak nadziei, że kiedyś znów będzie taki gęsty jak na początku.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady i pomoc w ocaleniu tego krotona.
Pozdrawiam serdecznie
Bagira
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
kamea
100p
100p
Posty: 157
Od: 25 gru 2009, o 13:09
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: wlkp

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Witam wszystkich :wink:
Bagira, jak Twój kroton się sprawuje?
Ja mam podobny problem, ale z tego co czytam na tym wątku, nie wydaje mi się, że to wina zbyt mokrej ziemi. Podlewam swojego krotona także raz w tygodniu, wcześniej sprawdzając, czy ziemia nie jest zbyt wilgotna. Roślina traci liście od dołu, teraz zostało ich 6 i 2 małe, ale są one pofałdowane i karłowate :( początkowo końcówki liści robią się brązowe i suche, wyginają się, potem taki stan obejmuje całego liścia, który następnie opada :( nie wiem co robić - spryskuję go dwa razy dziennie, ale nie przynosi to skutku, doniczkę ma stosunkowo dużą. Stoi nie na parapecie, ale w widnym miejscu, nie pada na niego bezpośrednio słońce. Kroton ma 3 lata, wcześniej nie było z nim jakiegokolwiek problemu.
Prosze o rady - może ktoś ma pomysł od czego mój kroton choruje? :oops:
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
Locutus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12644
Od: 17 kwie 2010, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
Kontakt:

Re: Czy mój kroton choruje?

Post »

Hmm? Jeśli kroton ma już trzy lata, to może po prostu dolne liście odpadają ze starości? Nie mam pojęcia, jaka jest ?trwałość? (czas życia?) pojedynczego liścia takiej rośliny jak kroton, ale na pewno nie jest ona nieskończona. Inaczej nie mielibyśmy takich pięknych drzewek z grubymi, pokrytymi całkiem ładną korą, bezlistnymi pniami. :-)

Mam dziką ochotę napisać ?nie przejmuj się, krotony są odporne na wszystko?, ale zaraz mnie tu zakrzyczą, że to nieprawda, że to trudna roślina, więc może się powstrzymam z komentarzami. A swoje i tak wiem. :-P W każdym razie mój kroton tej jesieni też stracił ze trzy czy cztery liście od dołu, jednocześnie wypuścił ich kilka od góry i ogólny bilans jest pozytywny. ;-)

Pozdrawiam!
LOKI
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”