Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
phujagodkapl
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 25 sty 2010, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Macie jakieś sprawdzone sposoby w walce z wielkopąkowcem? Ja słyszałem coś o pryskaniu roztworem z czosnku ale nie wiem czy to pomaga.
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3609
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Ja stosuję obrywanie zbyt nabrzmiałych pąków, i co roku mniej ich znajduję.
Waleria
KBM
100p
100p
Posty: 156
Od: 17 paź 2008, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Nałęczowa

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Moim zdaniem sposób jaki podała Waleria, jest bardzo dobry i w pełni eco. Są oczywiście środki chemiczne, lecz należą do grupy najbardziej trujących, wiec jeżeli już się na nie zdecydować, to tylko w ostateczności.
Nabrzmiałe pąki pojawiają się latem. Trzeba je zbierać do pojemnika. a następnie w ogień lub do kanalizy!
Bogdan
Awatar użytkownika
Waleria
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3609
Od: 12 sty 2007, o 11:36
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

O ile mnie pamięć nie zawodzi, to urywałam te pąki wiosną, jeszcze przed rozwojem liści. Będę musiała przyjrzeć się im w innych porach roku.
Waleria
cx

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Witam.
Nie ma obecnie skutecznych środków chemicznych zarejestrowanych do jego zwalczania.
Dobrym sposobem jest uprawa odmian toleranyjnych na tego szkodnika.
KBM
100p
100p
Posty: 156
Od: 17 paź 2008, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Nałęczowa

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Oczywiście Walerio masz rację. Najlepiej porażone pąki widoczne są, gdy jeszcze niema liści. W poprzednim poście pisałem o kolejnym pokoleniu
atakującym nowe pąki w czerwcu. Ale czasy migracji zależą od pogody. Trzeba obserwować.
Pozdrawiam serdecznie.
Bogdan
phujagodkapl
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 25 sty 2010, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Sposób w 100% ekologiczny. Myślę, że dostatecznie dokładny ale chyba bardzo pracochłonny i czasochłonny. Na dużym areale ciężko przerwać zarażone pąki. Tak mi się wydaje. Chociaż nie mam pojęcia ile czasu potrzeba, żeby obejść i oberwać 1ha?
KBM
100p
100p
Posty: 156
Od: 17 paź 2008, o 21:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Nałęczowa

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Pewnie dlatego gospodarstwa, te naprawdę ekologiczne muszą być małe. :wink:
Bogdan
phujagodkapl
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 25 sty 2010, o 13:28
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Jak przedstawia się sprawa wielkopąkowca na waszych plantacjach? Ja przeprowadziłem lustrację i byłem bardzo zdziwiony, że nie występuje na mojej porzeczce. A jak u Was?
Awatar użytkownika
Comcia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13449
Od: 9 maja 2008, o 14:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Koleżanka się zdenerwowała i ścięła swoje porzeczki prawie przy ziemi.
Jak odbiły to już nie miała wielkopąkowca.
To wersja dla nerwowych :D
x-C-j
---
Posty: 7093
Od: 22 lis 2006, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Walka z wielkopąkowcem porzeczkowym

Post »

Polecam poczytać tutaj :wink:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”