Madziu roślinki niczego sobie

, w twoich rączkach z pewnością dojdą do siebie. Bulbophyllum przepiękne

, szkoda tej plamki, ale skoro zaschnięta, to będę trzymać kciuki, żeby nic z nią się nie działo.
Plamkami na Vandzie raczej bym się nie przejmowała, sama wiesz, że to ich częsta przypadłość. Najważniejsze, żeby nie pokazywały się na trzonie rośliny. Może w okresie letnim roślinka była na dworze i została popryskana wodą, a słoneczko porządnie przypiekło... Gdybać sobie możemy.
Oby zdrowo rosły

.