Moja hojo-mania cz 2 FIGA

[AGA Z]

Aniu, bardzo Mi przykro.
Patrycji też padła.

[Taccanivea]

Szkoda Meli, trzymam mocno kciuki, żeby przetrwały

[Krystyna.F]

Witajcie!
Ja z zimowych strat mam tylko Stoneanę (ale zamówiłam już nową). Na arnotianie chyba się tworzy łodyżka. Kasiu, czy ty masz może arnotianę? Ona woli przesuszanie podłoża czy raczej utrzymywanie go w wilgotności. Będę wdzięczna za wszelkie podpowiedzi. Pozdrawiam i życzę ''puszczalskich widoków'' u Waszych roślinek.

[FIGA]

Krysiu przykro mi, ale nie posiadam takiej hoi i nic na jej temat nie wiem, ale jak tylko coś znajdę to Ci prześlę linka :P
Z tego co wiem to łatwa hoja w uprawie :P
Może pomoże hanka55 :P
Zobacz tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=19&t=29977

[Krystyna.F]

Bardzo Ci dziękuję Kasiu za link i podpowiedź. Pozdrawiam.

[FIGA]

To że jestem Hojnięta wie większość na forum, ale że zostałam zaliczona do bandy oszustów, klakierów, zakapiorów... chyba nie wszyscy wiedzą

Na temat Tomka zdanie wszyscy mają wyrobione .
Ja kilkakrotnie dostawałam od niego paczki z wymiana i bez.
Zawsze dostawałam więcej niż chciałam ( we wcześniejszych wątkach można zobaczyć ile potrafił mi przysłać ), a wysyłałam mu niewiele, albo wcale > twierdził że jak coś mu padnie poprosi i wtedy mu wyślę .

Czy Krysia po paczce od Tomka powinna wystawiać mu złą opinię :-? http://www.floraforum.eu/floraforum/ind ... c=17245.60
Kontaktowałam się z nim na pw i gg jeśli miałam pytania o nazwy, lub jak lepiej ukorzeniać daną roślinkę.
Zawsze chętnie odpowiadał i nieraz sam pytał jak to czy tamto rośnie , czy dałam sobie radę ?
Często dostawałam wiadomości z zapytaniem o solidność jego >>> zawsze pisałam że :
" Ja narzekać nie mogę, ale zdania na jego temat są raczej niezbyt pochlebne > więc decyzję o wymianie czy kupnie od niego muszą podjąć sami ."


Jednak na innym forum hojowym > moje wypowiedzi były odebrane jako reklamowanie jego i naganianie mu klientów.
Faktem jest że cała afera odbyła się za moimi plecami i wyrokiem znamienitego sądu zostałam pozbawiona dostępu do tam tegoż forum .

Dziewczyny pisały żebym napisała tam i wyjaśniła całą sprawę.

I dlaczego ja mam pisać do kogoś na @ jak oczerniona zostałam publicznie ?
Zarzucono mi niesprawdzone rzeczy > oczerniając mnie w oczach innych , a nie raczono poprosić o wypowiedź z mojej strony > nie zamierzam się tam tłumaczyć i usprawiedliwiać za coś czego nie zrobiłam .

Jeśli mają ochotę dalej prowadzić tą działalność >

Radze się zapoznać z treścią art 212 § 1 i 2 oraz art. 216 § 2 Kodeksu karnego.

Przepraszam że zaśmiecam tu na forum, ale nie mam innej publicznej możliwości mojego skromnego zdania w tej kwestii .
Jeżeli uznacie że nie mam racji poproszę o zamknięcie ( lub usunięcie ) moich wątków .
Wydawało mi się że po to spotykamy się na Forum żeby można było zdobywać wiadomości i doświadczenie, że każdy może wypowiedzieć swoje zdanie :-?
Tu nikomu to nie przeszkadzało i chwała Wam za to że szanujecie zdanie innych .
Jednak nie mogłam przejść obojętnie pozwalając , by co poniektórzy zwalczając konkurencję tratowali innych .

[Krystyna.F]

Oczywiście, Kasia ma rację. Ja nie mogę narzekać. Dla jednych te roślinki/sadzonki które otrzymałam mogą być gównianymi badylami i gniotami ( http://www.hoyaworld.pl/forum/viewtopic ... c&start=15 ), a dla mnie są po prostu śliczne.
Haniu, masz żal do Tomka, to mu to napisz, a nie wyżywaj się na tych, którzy są z transakcji z nim zadowoleni. Bo takie postępowanie jest nieetyczne.
Kasiu, sorki że zaśmieciłam Ci wątek.

[FIGA]

Chciałam dodać że nie napisałam wcześniejszego postu żeby usprawiedliwiać Tomka .
Nawet nie pomyślałam że wcześniejsze posty mogą być tak odebrane.

[katarzyneczka]

Kasieńko bardzo dobrze wiem,, co czujesz

[koniczynka]

Kasiu napisz mi czy może wiesz czy w hurtowni można kupić AUSTRALIS LISĘ
może przyszła z dostawą na dzień kobiet ?

[FIGA]

Gosiu nic nie wiem
Musze zadzwonić do Ani i zapytać :P
Jak tylko coś się dowiem to dam Ci znać, a o tamto się nie martw > podzielę się z Tobą

[AGA Z]

Gosiu, byłam i nie ma Lisy. Nie ma w ogóle żadnych nowych hojek. Pani Ania czeka na ciepełko.
Na tej rannej są tylko Carnosy.

[FIGA]

Może gdybyśmy częściej tam zaglądały i się wszystkich o hoje pytały to by coś się ruszyło
Jak rozmawiałam z kobitkom z tej rannej to powiedziała > małe zainteresowanie jest i dlatego zamawiają sporadycznie

[Anaka]

Dziewczyny, nie kupujcie jeszcze hoi w takich miejscach, bo skończy się to niedobrze.W nocy są temperatury ujemne albo w okolicy zera, co dla hoi jest zabójcze.To rośliny tropikalne i potrzebują ciepła i w dzień i w nocy,a transportowane są w ciężarówkach w zimnie.
Za miesiąc będzie już o.k

[Reva]

Kasiu jak tam hojki?,poczuły wiosnę?