Basiu
Lewkonie tak, jak znajdę jednobarwne nasiona, o co nie łatwo, przeważnie same mieszanki kolorków są
Postanowiłam ograniczyć trochę rozsady w tym roku, o tej porze miałam już pół parapetu a tu nic
Moje mają też takie '' opakowania '' od kwiatów, irysy w piwnicy zaraz zakwitną.
Olu
Dzięki za piękne zdjęcia, te gęste krokusiki aż by człowiek cmoknął
Karino
Witam Cię po raz pierwszy u mnie
Natłok musi być, nie da się inaczej na ponad 100 m. kw.
Jeszcze nie tak dawno miałam tylko balkon , też był ścisk, teraz hoduję tam część rozsady.
W tym roku postanowiłam mieć mniej obsadzonych donic, przynajmniej tych mniejszych ( uciążliwe podlewanie), mniej jednorocznych kwiatów i pnączy. Zobaczymy co z tych postanowień wyjdzie
