Dracena - żółknięcie liści i inne problemy w uprawie
Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Jeżeli to tylko brak wody to powinny się wyprostować.
Nadmiar wody objawia się szybkim żółknięciem dolnych liści.
A brak to często pomarszczenie dolnej części łodygi liścia.
Zależy co rozumieć przez wyginanie do dołu.
Liście jukki są na tyle długie, że w połowie załamują się i kierują w dół.
Martwić się trzeba, gdy cała "główka" zaczyna się mocno przechylać.
Najlepiej jej wtedy co chwilę nie podpierać, gdyż zaraz i tak opadnie, a tkanki mogą ulec uszkodzeniu.
Moje jukki stoją na werandzie i po ostatnich -20 na dworze na werandzie było - 5.
Niezdrewniałe części łodygi zaczęły się pochylać (widać było, że to nie normalne).
Wynieśliśmy je do piwnicy (ok. 12°C) i po 3 dniach wyprostowały się.
Co do wilgotności, to jestem zdania, że dla jukki nie ma ona większego znaczenia.
Czasami myję je wodą, ale nigdy nie zraszam.
Stawianie jukki na zimę przy grzejniku to nie jest dobry pomysł.
Tak jak napisał karpek: poka fotki.
Nadmiar wody objawia się szybkim żółknięciem dolnych liści.
A brak to często pomarszczenie dolnej części łodygi liścia.
Zależy co rozumieć przez wyginanie do dołu.
Liście jukki są na tyle długie, że w połowie załamują się i kierują w dół.
Martwić się trzeba, gdy cała "główka" zaczyna się mocno przechylać.
Najlepiej jej wtedy co chwilę nie podpierać, gdyż zaraz i tak opadnie, a tkanki mogą ulec uszkodzeniu.
Moje jukki stoją na werandzie i po ostatnich -20 na dworze na werandzie było - 5.
Niezdrewniałe części łodygi zaczęły się pochylać (widać było, że to nie normalne).
Wynieśliśmy je do piwnicy (ok. 12°C) i po 3 dniach wyprostowały się.
Co do wilgotności, to jestem zdania, że dla jukki nie ma ona większego znaczenia.
Czasami myję je wodą, ale nigdy nie zraszam.
Stawianie jukki na zimę przy grzejniku to nie jest dobry pomysł.
Tak jak napisał karpek: poka fotki.
Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Dołączam się do kolegów - fotki podstawą diagnozy. 

Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
lak na razie po przesadzeniu nic nie gnije, problem jestjedynie z zwijaniem sie liści co widac ja jednej z fotek.
Zraszam codziennie, przegotowaną odstałą wodą, na górze ziemi połozyłem te kulki które powstrzymyja od zbyt szybkiego uciekania wilgoci, skręciłem grzejnik , ale nie mam gdzi jej przestawić.
Pytałem ile powinienem podlewac, , czy tak jak pisał kotoś wczesniej , że leje az pojawi sie na podstawce, bo jak do tej powy to lałem moze pół litra, to duży kwiat, duzo ziemi może to za mało ???
jak tu wstawić foto ??? albo podajcie maila to wyśle na maila.
Zraszam codziennie, przegotowaną odstałą wodą, na górze ziemi połozyłem te kulki które powstrzymyja od zbyt szybkiego uciekania wilgoci, skręciłem grzejnik , ale nie mam gdzi jej przestawić.
Pytałem ile powinienem podlewac, , czy tak jak pisał kotoś wczesniej , że leje az pojawi sie na podstawce, bo jak do tej powy to lałem moze pół litra, to duży kwiat, duzo ziemi może to za mało ???
jak tu wstawić foto ??? albo podajcie maila to wyśle na maila.
Re: Dracena
Zależy od gatunku często zbyt duża dawka światła działa wręcz odwrotnie do zamierzonego celu. Brązowienie końcówek liści niekoniecznie musi być spowodowane suchym powietrzem, czynników może być wiele dlatego podstawą do diagnozy są zdjęcia i opis warunków jakie ma roślina. 

Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Zapewniam Cię że to dracena nie juka tak jak pisałem przez email 

Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Chyba nastąpiła cudowna przemiana jukki w dracenę 
edit:
PS. Czarodzieju, ubiegłeś mnie, a zarazem potwierdziłeś

edit:
PS. Czarodzieju, ubiegłeś mnie, a zarazem potwierdziłeś

Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
te kulki z ziemi już usunełem, jak wsadze pacec do ziemi to tak 3 cm po jest jeszcze ligotna
Czy mam teraz mocniej podlac tak żeby wypłyneła na podastawke i wtedy dopiero czekac aż wyschnie ???
Czy mam teraz mocniej podlac tak żeby wypłyneła na podastawke i wtedy dopiero czekac aż wyschnie ???
Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
ok
nie znam sie
, to teraz pytanie z tym podlewaniem, jak pisłaem gdzies 3 cm pod jest ziemia wilgotna , lac teraz wode czy jak? i dlaczego jeden z Was mówi że można spryskiwać a drugi ze nie , przypominam że wilgotność = 20% i dość ciepło???


Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Jukki mam od wielu lat, więc mogę coś napisać na temat ich uprawy.
Natiomiast za dracenami nie przepadam i niezbyt się na nich znam, więc nie pomogę.
Mam jedną marginatę i podlewam ją bardo rzadko, raz na 2 - 3 tygodnie, skąpo, jak mi się przypomni.
Natiomiast za dracenami nie przepadam i niezbyt się na nich znam, więc nie pomogę.
Mam jedną marginatę i podlewam ją bardo rzadko, raz na 2 - 3 tygodnie, skąpo, jak mi się przypomni.
Re: Kilkuletnia juka marnieje!!
Podlewanie zależy od warunków im szybciej przesycha ziemia tym częściej należy podlewać, biorąc pod uwagę że masz jeszcze ceramiczną doniczkę to ziemia będzie utrzymywała się dość długo na poziomie wilgotności odpowiadającej roślinie. Kolejne podlewanie jak ziemia będzie sucha na głębokość przynajmniej długości palca wskazującego a jeszcze lepiej gdybyś włożył patyczek od szaszłyków na głębokość 15 cm i co któryś dzień go wyjął i sprawdził jak będzie mokry czekasz z podlewaniem jak będzie suchy podlewasz taką dawka wody by pokazała się na podstawku. I zabierz ja z tego światła najlepiej na północne okno przy samym oknie lub gdzieś ok 1,5 metra od okna zachodniego. 

Re: Brązowe końcówki draceny marignata
Czarodzieju jeszcze raz proszę o pomoc ad mojej draceny. W doniczce są 3 łodygi i każda ma trzy pióropusze. Dzisiaj zauważyłem, że w najniższej łodydze i najmniejszym pióropuszu dolne liście są opuszczone w dół. Kiedy je chwyciłem ...zostały mi w ręce
. one ledwo trzymają się pnia. Wszystkie pozostałe są bardzo mocne. Ziemia wilgotna, podlana była wg Twoich wskazówek, bryły korzeniowej nie ruszałem, tylko zrobiłem poglądowe foto.
Pozdrawiam.

Pozdrawiam.
Re: Brązowe końcówki draceny marignata
To pewnie efekt jeszcze poprzedniej sytuacji jaką miała roślina, nim się zaaklimatyzuje się w nowej ziemi i zacznie rosnąć może stracić jeszcze jakieś liście. Nie zalej jej tylko a powinno być dobrze. 

Re: Brązowe końcówki draceny marignata
Dzisiaj rano kolejne liście z drugiego pióropusza opadły. Nie mogłem jej przelać, bo podlałem wg Twoich wskazówek. Wydaje mi się jednak że coś jest nie tak....
Pozostałe liście na innych pióropuszach są bardzo mocne.

Re: Brązowe końcówki draceny marignata
Wiem że nie zalałeś to jak napisałem odchorowywanie rośliny po poprzednich zajściach. 
