Jak ja lubię tu zaglądać...zawsze jest "coś" do pooglądania i nacieszenia zmysłów. Ten phalaenopsis bije bielą po oczach, choć warżka jest ciemniejsza, odcień kremowy, czyż taK? I do tego zawadiackie wąsy, jakby nie pasowały do tak delikatnego kwiatu...A jednak są "dopełnieniem" całości...Cudo...
Ten drugi "żółtek" równie szlachetny...bardzo ładny...choć nie ukrywam, na pierwszym miejscu stawiam tego pierwszego ;)
Aniu...tylko tak dalej...Masz takie cudeńka storczykowe, że niektórzy nawet pomarzyć nie mogą. Pokazuj jak najczęściej...Chętnie znów jakiegoś "cosia: obejrzę...
