Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Sądzę, że to jakiś grzyb albo coś. No, ale trudno. Kupi się nowego. :D
Byle do wiosny! :)
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Jak kaktus umiera to zawsze jest to jakiś grzyb albo coś. Tylko, że przyczyną pojawienia się tego grzyba są złe warunki uprawy lub błędy w sztuce. Zatem może warto przemyśleć, co się zrobiło nie tak zanim kupisz kolejną roślinkę. Szkoda je tak marnować jedną po drugiej.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Nie martw się Bartku nawet najlepszemu hodowcy zdarzają się straty. Do przyszłego sezonu zimowego na pewno jeszcze więcej się nauczymy to i straty będą mniejsze ;:113
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Wątpię czy to, co się stało z kaktusem Bartka było jego winą, wszakże dostał go pod koniec grudnia '09. Pewnie już był zainfekowany. Tak, czy siak szkoda, bo to prezent, a za kilkanaście lat byłby naprawdę niezłą pamiątką.

Bibi56 bardzo ładna Mammillaria, a ta Matucana to cudo! Ładnie na zdjęciu komponują się jej ciernie z kolorem tła. Tylko życzyć obfitych kwitnień w przyszłości.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Dziękuję Krzysiu ;:196 oby się spełniło
Awatar użytkownika
blabla
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 7362
Od: 6 sie 2007, o 06:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdańsk
Kontakt:

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Spy pisze:Wątpię czy to, co się stało z kaktusem Bartka było jego winą, wszakże dostał go pod koniec grudnia '09. Pewnie już był zainfekowany. Tak, czy siak szkoda, bo to prezent, a za kilkanaście lat byłby naprawdę niezłą pamiątką.

Bibi56 bardzo ładna Mammillaria, a ta Matucana to cudo! Ładnie na zdjęciu komponują się jej ciernie z kolorem tła. Tylko życzyć obfitych kwitnień w przyszłości.
Roślina mogła być przemarznięta. Fotele teściowej nie znoszą temperatur poniżej 10*C. Nie ma sensu zimą kupować roślin, bo ich transport jest wtedy wyjątkowo niebezpieczny.
Pozdrowienia, Tomek
Mój wątek
Awatar użytkownika
Spy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1860
Od: 25 lip 2009, o 15:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

No mogła. A jeśli jeszcze gleba całkiem nie przeschła, to już całkiem.
Nic to. Nie ma tego złego. Przykre, ale zawsze doświadczenie. Pomoże uniknąć tego przy następnym grusonie, za którym kurczaczek Bartka pilnie sie już rozgląda.
Pozdrawiam. Krzysztof.
/Pustynni Strażnicy/
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

a u mnie dziś pierwsze nieśmiałe otwarcie pączuszka:wink: przy tej aurze pogodowej każdy przejaw wiosny cieszy oko :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pączuszek był dziś na tyle nie śmiały, że nie wiem czy to otwarcie udało się uchwycić :wink:
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

z ostatniej chwili :D

Obrazek

Obrazek

Mam też niemałe powody do radości gdyż zauważyłam wczoraj, że mój prezent -
Cryptocereus Antonyanus przyjął się i zaczyna wypuszcać pierwszego listka :heja

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
grazka2211
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2820
Od: 14 paź 2008, o 11:15
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: MILICZ-CAVAN-IRLANDIA

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Beatko ale wiosna u Ciebie.Wspaniały kwiatuszek.
doniczkowe , prace mojej córki ZAPRASZAM.
Przepraszam za błędy w tekstach .Winą jest sprzęt z którego korzystam .
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Witaj Grażko :wit
dzięki :D
Oby już ta wiosna zawitała także za oknami, bo dość już tego zimna brrr...
ale rzeczywiście zauważam w wyglądzie niektórych kaktusów pewne zmiany, jak by już "wywąchały" wiosnę ;:3
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Witajcie :wit
Dopiero dziś nowy nabytek - Meluś :wink: pozwolil sobie zrobić sesje :D widocznie we wczorajszym oświetleniu nie prezentował się zbyt atrakcyjnie :;230 wszystkie zdjęcia wychodziły nieostre :evil:. No, ale dziś się udało! ;:138
oto mała sesyjka, mam nadzieję, że Was nie zanudzę :wink:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

I zdziebeńko wiosennych powiewów :D

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Miłego oglądania :D
Awatar użytkownika
Delete
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2082
Od: 16 maja 2009, o 09:24
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

Oj miłe, miłe. :tan Muszę sobie sprawić jakiegoś kamyka, ale na razie robię sobie szlaban na kupowanie. :lol: Ale musiałbym wtedy ograniczyć forum.

Ilość oglądniętych wątków na forum jest wprost proporcjonalna do ilości zakupów. :;230
Pozdrawiam, Bartek.
Kaktusy... / Doniczkowce
Awatar użytkownika
bibi56
500p
500p
Posty: 589
Od: 27 cze 2009, o 12:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jak zapadłam na chorobę kaktusową...

Post »

OJ Bartku wiem co czujesz :;230 przeglądanie wątków z kaktusami na tym forum to bardzo niebezpieczna zabawa :;230
Ja zrobilam sobie szlaban na kupowanie przynajmniej do maja a zobacz co się narobiło, dopiero luty a u mnie już 3 nowe kaktusy :lol: aż się boję co to będzie dalej... pod koniec maja podobno ma być wystawa kaktusów w Ogrodzie Botanicznym u mnie w Łodzi :roll: :lol: nie wiem czy się wtedy powstrzymam :oops: oj coś kiepsko u mnie z tą silną wolą... :oops:
ODPOWIEDZ

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”