U Lesi

[JLG]

Trochę było zabawy w detektywa - woda zimna była na dole i w łazienkach w kranach, natomiast nie było w kuchni, więc było wiadomo, że problem musi być w kotłowni gdzie rozchodzą się rury do odpowiednich pomieszczeń. Wstawiłam farelkę i po kolei ogrzewałam każdą rurę strumieniem gorącego powietrza. W pewnym momencie drobną strużką zaczęło kapać w kranie w kuchni - co oznaczało, że jestem na właściwym tropie. Do tego okazało się, że na tą rurę wieje nawiew zimnego powietrza z zewnątrz (element wentylacji kotłowni) a pan hydraulik jak przerabiał orurowanie ściągnął z rury izolację (FACHOWCY ). Otwór został zatkany, a rura owinięta izolacją. Całe szczęście, że tak szybko udało się to zlokalizować, bo wolę nawet nie myśleć co by było gdyby to była np. rura na zewnątrz... wizja lodu rozsadzającego rurę itp.

[dominikams]

Najważniejsze, że w porę zadziałaliście I problem rozwiązany

[aleksandra2323]

Bardzo dużo zrobiłaś w swoim ogroddzie w tak krótkim czasie , moje gratulacje. Bardzo mi się podoba.
Ciekawe jak roslinki przeżyją po takimi zwałami śniegu. Aby do wiosny.

[JLG]

Olu sama jestem ciekawa jak roślinki to przeżyją...
Dziękuję za miłe słowa.

[JLG]

Jak ja tęsknię za takimi widokami....

[JLG]

Dostałam ofertę Rosarium na wiosnę 2010 - ceny niestety mają nadal dość wysokie i miejsca zaczyna brakować i... powinnam się skoncentrować na innych rzeczach, ale ta zima trwa zbyt długo i coś mi się z tego powodu należy

[KDanuta]

Joasiu, podziwiam w tak krótkim czasie stworzyłaś,
piękny ogród, młodziutki jest już śliczny , co roku
będzie piękniejszy

[X_r-o]

Witaj Joasiu

Piekny ten obrazek



Nie wiem, czy bardziej podziwiać kwiatki, czy stertę drewna do kominka To z lewej to winogron tak Ci się pnie?
I wydaje mi się, że te brązowe słupki mamy zrobione z takich samych materiałów

[JLG]

Danusiu - tak mi brakuje tych widoków, gdy robiłam to zdjęcie był taki piękny słoneczny dzień, prawie wszystkie róże kwitły... I tak sobie myślę, że właśnie dla takich momentów warto w znoju i pocie czoła pracować w ogrodzie. Tym bardziej doceniam Twoją pochwałę.

[JLG]

Pawle - specjalnie przy tarasie zrobiłam różano-lawendową rabatę, docelowo mam zamiar na tarasie postawić ławeczkę tak aby móc kontemplować ogród. Winorośl ma stworzyć coś w rodzaju ocenionego daszka (specjalnie dobrałam odmianę, która bujnie rośnie i można ją wysoko prowadzić), bo to najsłoneczniejsza część ogrodu i słońce potrafi dobrze przygrzać. Jednocześnie winorośl ma dawać owoce na czerwone wino. A drewko - to tylko część zapasów, bo dogrzewamy się kominkiem w przyszłości mój M. planuje postawić w tym miejscu drewutnię co by drewko lepiej przesychało - a ja będę miała kolejne miejsce aby poprowadzić winorośl

[JLG]

Zakupiłam nasionka i od razu poczułam się lepiej, tak wiosenniej
Do koszyka wpadły nasiona heliotropu, lobelii, miny i kobei + torebki z kiełkami. Nie było tylko nasion pomidora koktajlowego Muszę kupić ziemię i dokopać się do doniczek w garażu i siejemy

[Atka-a1]

Na lobelię i ja sie skusiłam, a obiecywałam sobie nie kupować żadnych nasion.
Ale te niebieskie kwiatuszki potem kwitną do mrozów - szczególnie jak się je trochę później wysieje
i można je nawet kilka razy przesadzać, jak miejsce nie pasuje

[dominikams]

Asiu, ja mam koktajlowe pomidory chyba - dziś przejrzę i dam znać

[JLG]

Beatko - miałam kompozycje z lobelii w wiklinowym koszu na balkonie, wyglądała prześlicznie i kwitła do mrozów - dlatego w tym roku znowu ją wysieję.

Dominiko

[AniaDS]

Lobella zapisana