Kochane, witam Was serdecznie  
 
Dziękuję za odwiedziny, piękne zdjęcia i miłe słowa  

  Zrobiło się znacznie cieplej, ale od wieczora potwornie wieje i ciężko wyjść z domu. Całe szczęście, że wczoraj wszystko pozałatwiałam. Pawełka dopadła chyba tylko jakaś chwilowa niedyspozycja- już wczoraj był w przedszkolu, a dzisiaj szaleje na balu karnawałowym  
 
Poczytałam trochę o roślinach, wiosenna lista zakupów niebezpiecznie się wydłuża... na razie zamówiłam lilie, liliowce i trochę host (będę potrzebować ok. 40). Krzewy chyba jednak kupię u siebie.
Liluś, dziękuję za piękne dalie  
 
Dorotko, lubię róż w tym wydaniu, dziękuję  
 
Daluś, piękny ten twój lilak, dziękuję  

  Przyznam, że sporo mam różu w ogrodzie i o ile tam własnie bardzo go lubię, o tyle w innych okolicznościach raczej nie trawię  
 
Iduś, może nie różowe, ale na pewno pyszne!! Masz tych pomidorów trochę  
 
Joluś, dziękuję za ślicznego hiacynta  
 
Tamaryszku, z pewnością wybrałaś już lilie, chociaż nie było to łatwe!!
Januszu, dziękuję za gloriozę!!  To piękny kwiat, ale jakoś nigdy nie pokusiłam się o jego uprawę.
Giguś, Bożenko, Alinko, Arabello, dziękuję  
 
Aniu, pysznie wygląda ta malinka  :P 
Basiu, sypie cały czas... Mam nadzieję, że znowu nie trzeba będzie odśnieżać drogi!!
Pawełkowi na szczęście nic nie dolega, a jak Oskarek?  
 
    