Mój różany ogród... cz.3
- Matemax
- 1000p
- Posty: 2281
- Od: 14 sty 2010, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Mój różany ogród... cz.3
[quote="AniaDS"]
Aniu boskie masz te róże, a jedna z tych jest niebywała i ten kolor.
pozdrawiam, Mateusz
Aniu boskie masz te róże, a jedna z tych jest niebywała i ten kolor.
pozdrawiam, Mateusz
- Aszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4039
- Od: 16 wrz 2008, o 15:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B
Re: Mój różany ogród... cz.3
Danusia ja też zastanawiam się jaka będzie wiosna.Straty jakieś będą bo jednak nie okrywałam moich tak jak na wielką zimę tylko na taką normalnąKDanuta pisze:Aniu czy naszym różom tak duży mróz nie zaszkodzi?
u mnie prawie -30 , nawet ziemniaki w piwnicy zmarzły,
zamówiłam na allegrooo róże Whiski i Mademejland, ciekawam
jakie będą


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu cudnie blok pnie się do góry-
gratuluję i bardzo się cieszę.Głosowała cała moja rodzina , znajomi bliżsi i dalsi
Całuski Kaśka


Całuski Kaśka
- Grzesiu
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3679
- Od: 25 gru 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Mój różany ogród... cz.3

Tak się cieszę....już 5-te Aniu

Więc jakoś nasze głosy.....i poczta pantoflowa działa

Postaram się o jeszcze kilka....
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Joluś, ślicznie Ci dziękuję za tą cudność
Aszko, w tamtym roku też chyba było kilka takich mroźnych dni w styczniu, bo pamiętam jak się martwiłam
Danusiu, Whisky mam, troszkę chorowała na plamistość, ale za to jej kolor zwracał uwagę.
Mademejland to pewnie Madame A. Meilland, czyli Peace
Andrzejku, to nieduza różnica miedzy nimi
Mateuszek też tak daje popalić, jak Nadia?
Trójka chłopców..
No to ród
Mateusz, witaj w moich skromnych progach, miło mi Cię gościć
Ta róża to moja miłość właśnie ze względu na wybarwienie.
Grażynko, dzięki
obawiam się jednak, że do pierwszego nie dotrę, nie ma aż tak dobrze
Kasiu, o rany
dzięki śliczne za tak duże zaangażowanie
Grzesiu, nie 5-te, tylko 6-te
patrzysz na wyniki z półfinału, a teraz finał czyli głosowanie na Blog Bloggerów
tutaj są wyniki
jesteś niemożliwy
, no normalnie publicznie muszę powiedzieć, że Cię od początku lubię (za to, co i jak piszesz
) i masz dooobre serduszko
dzięki wielkie
myślałam przez chwilę, że może założę wątek z prośbą o wsparcie, wówczas jeszcze ktoś by pomógł, ale nie wiem co i jak, w jakiej sekcji, jak to napisać..
i chyba w sumie się nie odważę, żeby tak sama sobie..

Aszko, w tamtym roku też chyba było kilka takich mroźnych dni w styczniu, bo pamiętam jak się martwiłam

Danusiu, Whisky mam, troszkę chorowała na plamistość, ale za to jej kolor zwracał uwagę.
Mademejland to pewnie Madame A. Meilland, czyli Peace

Andrzejku, to nieduza różnica miedzy nimi

Mateuszek też tak daje popalić, jak Nadia?
Trójka chłopców..
No to ród

Mateusz, witaj w moich skromnych progach, miło mi Cię gościć

Ta róża to moja miłość właśnie ze względu na wybarwienie.
Grażynko, dzięki

obawiam się jednak, że do pierwszego nie dotrę, nie ma aż tak dobrze

Kasiu, o rany

dzięki śliczne za tak duże zaangażowanie

Grzesiu, nie 5-te, tylko 6-te
patrzysz na wyniki z półfinału, a teraz finał czyli głosowanie na Blog Bloggerów
tutaj są wyniki

jesteś niemożliwy



dzięki wielkie

myślałam przez chwilę, że może założę wątek z prośbą o wsparcie, wówczas jeszcze ktoś by pomógł, ale nie wiem co i jak, w jakiej sekcji, jak to napisać..
i chyba w sumie się nie odważę, żeby tak sama sobie..

- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
ło matko !!!dopoiero teraz trafiłem na Twój ogród...takie piękności tak blisko mnie!!!czy Ty masz wszystkie te róże?
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Re: Mój różany ogród... cz.3
Józef pisze:ło matko !!!dopoiero teraz trafiłem na Twój ogród...takie piękności tak blisko mnie!!!czy Ty masz wszystkie te róże?
Józieńku ma, ma!
Dziwiłam się, że jeszcze Ania nie była na spotkaniu

Buziole ślę

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2325
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
też nie wiem jak to się stało??empuza pisze:Józef pisze:ło matko !!!dopoiero teraz trafiłem na Twój ogród...takie piękności tak blisko mnie!!!czy Ty masz wszystkie te róże?
Józieńku ma, ma!
Dziwiłam się, że jeszcze Ania nie była na spotkaniu![]()
Buziole ślę
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
Józef pisze:ło matko !!!dopoiero teraz trafiłem na Twój ogród...takie piękności tak blisko mnie!!!czy Ty masz wszystkie te róże?
no mam


teraz pokazuję same kwiaty, potem będą i krzaczki, jak się zrobią w końcu jako takie


a jakie spotkanie mnie ominęło?


- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
sumujemy białe
z wielkokwiatowych rosną sobie..
Mount Shasta

i kremowa Osiana



z wielkokwiatowych rosną sobie..
Mount Shasta
i kremowa Osiana
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: Mój różany ogród... cz.3
rabatówki
Amber Abundance, w sumie to ona bardziej wchodzi w krem i pastelowe odcienie moreli, ale nie miałam jej do czego podciągnąć, bo jak przekwita to i tak bieleje



Ledreborg Castle
tę różę mogę polecić z czystym sumieniem, zajmuje niewiele miejsca, ma ładny pokrój, dość zdrowo się trzymała, kwiaty trzymają się bardzo dlugo i nie brzydną w trakcie przekwitania.


Tchaikovsky
róża Meilanda z serii Romantica, jedno z moich oczek w głowie kwitnie dość często i obficie, nie chorowała nic.
Ostatnie kwitnienie przerwała zima w październiku..
padło ponad 20 pąków, śnieg połamał gałązki



Amber Abundance, w sumie to ona bardziej wchodzi w krem i pastelowe odcienie moreli, ale nie miałam jej do czego podciągnąć, bo jak przekwita to i tak bieleje

Ledreborg Castle
tę różę mogę polecić z czystym sumieniem, zajmuje niewiele miejsca, ma ładny pokrój, dość zdrowo się trzymała, kwiaty trzymają się bardzo dlugo i nie brzydną w trakcie przekwitania.
Tchaikovsky
róża Meilanda z serii Romantica, jedno z moich oczek w głowie kwitnie dość często i obficie, nie chorowała nic.
Ostatnie kwitnienie przerwała zima w październiku..
padło ponad 20 pąków, śnieg połamał gałązki

- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu cóż można powiedzieć ..., wciąć wyjmujesz ze swojego zdjęciowego albumu jakieś wspaniałości różane...,te kremy ,morele i rozetki są przecudne 

Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Mój różany ogród... cz.3
Aniu powiem tylko...po prostu piękne. 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1654
- Od: 10 lis 2008, o 00:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazury
Re: Mój różany ogród... cz.3
Piękne wszystkie, ale kolor Osian,y mnie zauroczył.Lubię takie "pudrowe" kolory.
Kaśka
Kaśka