Ściółkowanie korą
Witam.
Czytam te różne wątki o korze i nie sądziłem, ze to może być aż takie skomplikowane
Ale tak poważniej. Pisze się o korze sosnowej, świeżej, przekompostowanej, zakwaszaniu tak albo nie
, garbnikach itd.
Ale ja jestem laik i początkujący ogrodnik amator i jakos nie mogę sobie tego wywnioskować ani wytłumaczyć i dlatego chciałbym prosić o odpowiedź taką prostą na takie proste pytanie.
Kora sosnowa ..... TAK ... z takich czy nnych powodów (estetycznych, zakwaszania ??, anytchwastowo itd) ...
ale ..... mam spore ilości świeżej kory dębowej (i nie tylko dębowej) - pozostałości po cięciu dużych ilości drewna do kominka.
Czy kora dębowa szkodzi?? i jeśli tak to w jaki sposób i ewentualnie czy wszystkim roślinom czy tylko niektórym??
Czytam te różne wątki o korze i nie sądziłem, ze to może być aż takie skomplikowane

Ale tak poważniej. Pisze się o korze sosnowej, świeżej, przekompostowanej, zakwaszaniu tak albo nie

Ale ja jestem laik i początkujący ogrodnik amator i jakos nie mogę sobie tego wywnioskować ani wytłumaczyć i dlatego chciałbym prosić o odpowiedź taką prostą na takie proste pytanie.
Kora sosnowa ..... TAK ... z takich czy nnych powodów (estetycznych, zakwaszania ??, anytchwastowo itd) ...
ale ..... mam spore ilości świeżej kory dębowej (i nie tylko dębowej) - pozostałości po cięciu dużych ilości drewna do kominka.
Czy kora dębowa szkodzi?? i jeśli tak to w jaki sposób i ewentualnie czy wszystkim roślinom czy tylko niektórym??
Kora jest super,nawet jeśli przebije się przz kilka chwastów, to jest nic w porównaniu ile by ich mogło byc. Zgadzam się też z Wami że zakwasza ziemię i pozwala utrzymac dużą wilgotnośc. Ja jeszcze wysypuję ją na ścieżki- rewelacja- nawet po deszczu przechodzę po nich suchą nogą i nie ma chwastów. Pozdrawiam ;:12
moje roślinki moja radośc
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1621
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Mam poważne wątpliwości, czy kora zakwasza ziemię.
Estetyka, jak najbardziej czy zahamowanie rozwoju chwastów.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=795&start=0
OGRODNICZE - DZIAŁKOWE Forum :: Zobacz temat - Szyszki, kora, itp
Estetyka, jak najbardziej czy zahamowanie rozwoju chwastów.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=795&start=0
OGRODNICZE - DZIAŁKOWE Forum :: Zobacz temat - Szyszki, kora, itp
Jakub . . . . .
-
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 1954
- Od: 26 cze 2007, o 19:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Masz rację, Justi, jeśli wybierze sie takie najładniejsze szyszeczki, to efekt jest całkiem, całkiemjusti28 pisze:A ja podpatrzyłam z jednego ogrodu tutaj, podsypywanie roślin szyszkami!!! Tak mi się to spodobało, że w swoim ogrodzie też tak zrobiłam. Efekt przepiękny!!! Zastosowanie podobne do kory!


Co do kory - sypię ją tylko pod iglaki i niektóre kwiatki, bo trochę się jej boję, po tym, jak moja siostra "załatwiła" korą maggi. Dlatego też mimo wszystko wierzę, że kora jednak zakwasza ziemię... Maggi padło po ok. miesiącu od podsypania.
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
A ja podsypuję wszystkim czym się da, korą / wg. mnie najlepsza /, szyszkami /bolą plecy, bardzo dużo tego trzeba i trudno potem spulchniać ziemię/, trocinami /świerzw pochłaniają azot więc trzeba zastosować nawozy azotowe/ , a między gęstymi krzewami nawet skoszoną trawą/ daje dużo wilgoci i nawozi/. wszystkie te "podsybki" hamują rozwój chwastów jak się da grubą warstwę około 10 cm i zakwaszają, ale obornbik też zakwasza. Co jakiś czas wapnuję ziemię.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 40
- Od: 1 lip 2007, o 13:47
- Lokalizacja: dolnośląskie
kora??
a czy kora nie utrudnia rozrastania się roślin?Chodzi mi o rośliny jakieś takie płożące.Ja mam podsypaną korą znaczną część ogrodu-nowego ogrodu i zastanwiam się czy aby dobrze to wymyśliłam..
- kryska
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2338
- Od: 30 kwie 2007, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Lubuska
Według mnie, kora nie przeszkadza roślinom nasadzanym płożącym / jak ich całych nie zasypiesz/. Te rośliny płytko na pędach się korzenią i korzonki wpuszczają w korę. To jest moje zdanie. Nie wiem co na to eksperci, np KaRo, Lila i inni.
Życie jak krajobraz, ciągle się zmienia.
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Zapraszam do odwiedzania moich wątków - kryska
Ufff, poczytałam na temat kory na naszym forum i skorzystałam z linków tutaj zamieszczonych i nadal nie wiem. Otóż: Mam taką świeżą korę, która mi została po rąbaniu drewna do kominka (nie wiem za bardzo jakie to drewno, ale podejrzewam ,że liściaste) i nie wiem , co z tym zrobić? Czy może mi się to do czegoś przydać (np. podsypania różom, iglakom..) czy lepiej to od razu spalić?
Wygląda to mniej więcej tak i jest tego ok 4 takie taczki:

Pozdrawiam
Wygląda to mniej więcej tak i jest tego ok 4 takie taczki:


Pozdrawiam
Kasia
- paco
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2234
- Od: 17 gru 2006, o 20:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świebodzice
- Kontakt:
Można spróbować przepuścić przez rozdrabniacz do gałęzi i poddać kompostowaniu.
Można również przez jakiś czas palić w kominku - nie wiem co jest bardziej opłacalne, (ale jedno i drugie jest dość kłopotliwe kłopotliwe ).

Pozdrawiam, Andrzej
Nasz ogród,
Nasz ogród,
- Ewelina
- Przyjaciel Forum
- Posty: 7484
- Od: 4 lut 2007, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Możesz stopniowo dodawać do kominka- a palić zaczniemy lada moment- a popiołem podsypywać wszystkie rośliny , oprócz kwaśnolubnych. Popiół zawiera wiele wartościowych składników odżywczych , prócz azotu.
Świeżej kory lepiej nie używaj, zawiera ona bowiem związki FENOLU, niekorzystnie wpływające na rozwój roślin.
Świeżej kory lepiej nie używaj, zawiera ona bowiem związki FENOLU, niekorzystnie wpływające na rozwój roślin.