Andrzejku, miałam ją pierwszy rok....nie wiem czy przetwa zimę....
Bardzo dużo o niej czytałam , nawet tu na forum.
To bardzo kapryśna roślina, nie znosi zalewania rozety,
pod liście dobrze jest wyłożyć małe kamyki ,żeby bezpośrednio nie dotykały mokrej ziemi.
Na zimę dobrze jest zrobić jej jakieś zadaszenie przed śniegiem .
Niektórym przetrwały zimy bez zabezpieczeń...nie trafisz za nią
Ja nie zabezpieczałam, co ma być to będzie....
Tu poczytasz sobie więcej
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... ia#p729424